Piękny gest królowej Elżbiety. Zrobiła to dla księcia Filipa

99-letni książę Filip kilka dni temu przeszedł operację serca i obecnie dochodzi do siebie w jednym z brytyjskich szpitali. Aby okazać małżonkowi wsparcie, królowa Elżbieta zdecydowała się na subtelny gest – podczas przemówienia z okazji obchodów Commonwealth Day, królowa pokazała się w kreacji, ozdobionej tą samą broszką, którą nosiła podczas podróży poślubnej.

Wybierając ozdobę, królowa myślała o swoim mężu?
Wybierając ozdobę, królowa myślała o swoim mężu?Steve Parsons - WPA Pool/Getty ImagesGetty Images

Przez dekady swego panowania królowa dała się poznać jako osoba oszczędna w okazywaniu uczuć. Czasem jednak decyduje się na publiczne gesty wsparcia wobec najbliższych. Nie inaczej stało się podczas uroczystości z okazji Commonwealth Day.

W przygotowanym z okazji święta wideo, królowa wystąpiła, ubrana w kreację ozdobioną broszką w kształcie chryzantemy. To niezwykłe cacko, posiadające wartość nie tylko materialną, ale i sentymentalną - tą samą ozdobę Elżbieta nosiła podczas swojej podróży poślubnej w 1947 roku.

Brytyjskie media interpretują ten wybór jako symboliczny gest wsparcia dla przebywającego w szpitalu księcia Filipa. Mąż królowej przechodzi rekonwalescencję po przebytej kilka dni temu operacji serca.

Elżbieta i Filip podczas podróży poślubnej
Elżbieta i Filip podczas podróży poślubnejKeystone/Hulton Archive/Getty ImagesGetty Images

Tegorocznym obchodom Commonwealth Day media przyglądają się wyjątkowo uważnie i to nie tylko z uwagi na stan zdrowia księcia Filipa. Drugim powodem są Harry i Meghan. Kilka godzin po wystąpieniu królowej Elżbiety, głos zabiorą również "eksroyalsi". Małżonkowie wieczorem, 7 marca mają udzielić pierwszego po odejściu z pałacu Buckingham, obszernego wywiadu. Rozmowę, prowadzoną przez Ophrę Winfrey, wyemituje stacja CBS.

Audycja cieszy się ogromnym zainteresowaniem, które wzrosło jeszcze bardziej, po wyemitowaniu zapowiedzi programu, w którym prowadząca sugeruje, że podczas rozmowy usłyszymy "szokujące wyznania". Czy rzeczywiście tak się stanie? Przekonamy się już wkrótce.

Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas