Reklama

Pierwsza kobieta w historii Włoch na tym stanowisku. Kim jest Giorgia Meloni?

Wybory parlamentarne we Włoszech dobiegły końca. Zwycięstwo, zgodnie z przewidywaniami, zanotował blok centroprawicowy. Niemal pewnym jest, iż przywódczyni prawicowej partii Bracia Włosi Giorgia Meloni już wkrótce zostanie nowym premierem. Kim jest kobieta, która już niedługo może rządzić we Włoszech? Sama definiuje się czterema słowami - suwerenistka, nacjonalistka, chrześcijanka, matka.

Jej bezwzględnymi atutami jest medialność oraz wiek, który, jak na włoskie warunki sceny politycznej, jest niemal ewenementem. 45-letnia dziennikarka Giorgia Meloni jest przywódczynią prawicowej partii Bracia Włosi, która w wyborach parlamentarnych otrzymała największą ilość głosów. Tym samym niemal pewnym stało się, że Giorgia Meloni już wkrótce zostanie pierwszą kobietą na stanowisku premiera w historii Włoch.

Zobacz również: Liz Truss to druga Thatcher? Nowa premier UK chce być jak Żelazna Dama

Reklama

"Historyczne zwycięstwo Giorgi Meloni". Kim jest kobieta, która niedługo może rządzić we Włoszech?

Dziennik "Corriere della Sera" pisze o "historycznym zwycięstwie Giorgi Meloni". Jak czytamy, "Meloni jest naturalną kandydatką jako następczyni Mario Draghiego w Palazzo Chigi".

"Kiedy w listopadzie nastąpi przekazanie steru rządów między Mario Draghim a Meloni - pierwszą kobietą zajmującą stanowisko premiera, będzie mieć to też swoją cenę, jeśli chodzi o wizerunek i postrzeganie kraju za granicą" - pisze "Corriere della Sera", cytowane przez rmf24.pl.

Kim jest kobieta, która już wkrótce może zapisać się na kartach politycznej historii Włoch? Giorgia Meloni urodziła się w 1977 roku w Rzymie. Jej młody, jak na realia włoskiej polityki, wiek wielu określa jako główny atut. Kobieta dorastała w rzymskiej dzielnicy Garbatella jako córka Sycylijki i Sardyńczyka. Jej ojciec odszedł od rodziny, kiedy Giorgia miała 11 lat.

Była zdolną uczennicą. Ukończyła szkołę średnią Instytut Amerigo Vespucci w Rzymie z maksymalną oceną końcową 60/60 punktów. Szybko zaangażowała się w politykę. Już jako 15-latka założyła stowarzyszenie młodzieżowe Gli Antenati, które przeciwstawiało się ówczesnej reformie szkolnictwa. Wtedy też wstąpiła do Frontu Młodzieży młodzieżówki Włoskiego Ruchu Społecznego.

Zobacz również: Prywatne odrzutowce, luksusowe apartamenty, domy w prezencie. Tak żyją dzieci Kremla

"Jestem kobietą, jestem matką, jestem Włoszką, jestem chrześcijanką"

W 1998 roku Giorgia Meloni została radną prowincji Rzymu z Sojuszu Narodowego. W 2006 roku weszła do krajowej polityki. Wówczas wybrano ją posłanką do Izby Deputowanych XV kadencji z listy Sojuszu Narodowego. Na swoim koncie zapisała również fakt, iż była najmłodszą w historii wiceprzewodniczącą izby niższej parlamentu.

W 2008 roku Silvio Berlusconi powołał ją na szefa resortu do spraw młodzieży. Tym samym 31-letnia wtedy Giorgia Meloni została najmłodszym ministrem w historii Włoch. Po dymisji Berlusconiego została współzałożycielką partii Bracia Włosi - Centroprawica Narodowa. Od września 2021 roku jest przewodniczącą Partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w ramach której partia Bracia Włosi współpracuje między innymi z Prawem i Sprawiedliwością. W 2016 roku była kandydatką na burmistrza Włoch. Wtedy też, z powodu ciąży, publicznie namawiano ją do przerwania kampanii. Prywatnie Giorgia Meloni jest mamą Ginevry. Córka jest owocem związku z dziennikarzem Mediaset Andreą Giambruno, partnerem polityczki.

"'Nie' dla lobby LGBT. 'Tak' dla tożsamości płciowej"

Giorgia Meloni sprzeciwia się prawom osób LGBT, w tym prawu do adopcji dzieci. W przeszłości bywała uczestniczką parad anty-LGBT. Deklaruje mocne przywiązanie do tradycyjnych wartości. Jest również przeciwniczką genderyzacji. Odrzuca możliwość zastępowania określeń "matka" i "ojciec" zwrotami "rodzic 1", "rodzic 2".

"Nie ma kompromisów. Albo jesteś na tak, albo jesteś na nie. "Tak" dla naturalnej rodziny. "Nie" dla lobby LGBT. "Tak" dla tożsamości płciowej. "Nie" dla ideologii gender. "Tak" dla kultury życia. "Nie" dla czeluści śmierci. "Tak" dla krzyża. "Nie" dla przemocy islamu. "Tak" dla bezpiecznych granic. "Nie" dla masowej imigracji. "Tak" dla zatrudnienia dla naszych obywateli. "Nie" dla dużych międzynarodowych finansjer. "Tak" dla suwerenności ludu" - mówiła podczas jednego ze swoich wystąpień.

Zobacz również: Tajemnicza kartka na trumnie królowej Elżbiety II. Oto, co było w środku

Kobieta na czele rządu nie znaczy nic dobrego dla innych kobiet we Włoszech?

"Giorgia Meloni w wywiadach definiuje się czterema słowami, które powtarza jak mantrę: "suwerenistka, nacjonalistka, chrześcijanka, matka". Podejrzewam, że to kolejność nieprzypadkowa. Najpierw jest miłość do narodu i jego niezależność, potem jest Bóg, a potem jej rola w rodzinie. Jest to kobieta, która zakłada na siebie i chciałaby też na Włoszki i Włochów założyć dość ciasny gorset zasad moralnych" - tłumaczył w rozmowie z TOK FM socjolog i latynoamerykanista Mateusz Mazzini.

Konserwatyzm Giorgi Meloni ma być szczególnie widoczny w jej wypowiedziach dotyczących aborcji. Polityczka nie zamierza co prawda zakazać przerywania ciąży, jednak chce utrudnić dostęp do aborcji.

Jednym z głównych punktów w programie partii Bracia Włosi jest również sprzeciw wobec napływu nielegalnych imigrantów.

Partia Bracia Włosi chce zatrzymać migrantów, "którzy przybywają "dziesiątkami tysięcy każdego roku do brzegów Włoch na łodziach z Afryki Północnej" - proponując stworzenie unijnych ośrodków dla uchodźców poza granicami państw europejskich" - mówił w rozmowie z OKO.press prof. Federico Vercellone.

Giorgia Meloni jest zwolenniczką NATO, wyrażając sceptyczne poglądy na temat Unii Europejskiej. Jest przeciwna dalszej politycznej integracji UE. Przed wybuchem wojny w Ukrainie opowiadała się za lepszymi stosunkami z Rosją. Po inwazji Rosji potępiła jednak działania Władimira Putina, zobowiązując się do dalszego wysyłania broni na Ukrainę.

Zobacz również: Susan Sarandon: zdobyła Oscara, ale to nie jego uważa za największe osiągnięcie w życiu

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy