Piszczek towarzyszył żonie przy porodzie

Na ten mecz kibice czekają od miesięcy. Jednak tym razem na murawie nie zobaczą Łukasza Piszczka. Powód? Piłkarz opuścił zgrupowanie, aby towarzyszyć żonie przy narodzinach dziecka.

Łukasz Piszczek. Polska - Czarnogóra 2017
Łukasz Piszczek. Polska - Czarnogóra 2017AKPA

To już pewne! Tym razem Łukasz Piszczek  nie zagra w  towarzyskim meczu z Nigerią. Powód?  Piłkarz Borussii Dortmund - spodziewa się dziecka. Bardzo zależało mu na tym, aby w tych chwilach być razem z żoną. Dlatego bez wahania opuścił zgrupowanie. Jednak sam zapowiedział, że już w niedzielę przyjedzie do Katowic. Tam bowiem kadra narodowa będzie przygotowywała się do towarzyskiego spotkania z Koreą Południową.

"Congratulations", "Chłopiec czy dziewczynka? GRATULACJE" pod zdjęciem umieszczonym na Instagramie piłkarza szybko pojawiły się komentarze z gratulacjami.

Tymczasem selekcjoner kadry Adam Nawałka będzie musiał opracować nową strategię dla biało - czerwonych, bo poza Piszczkiem swoją niedyspozycje złożyli też inni piłkarze. Uraz zdyskwalifikował Bartosza Bereszyńskiego, a infekcja Sławomira Peszkę. Pod znakiem zapytania stoi występ Macieja Rybusa, który jest przeziębiony.

Spotkanie z Nigerią  dziś we Wrocławiu, a za cztery dni starcie z Koreą  Południowa w Chorzowie.

Zobacz także: 

Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas