Reklama

Sukienka Taylor Swift robi furorę w sieci. Od gwiazdy trudno oderwać wzrok

Taylor Swift kontynuuje bijącą rekordy popularności trasę „The Eras Tour”. Muzyczne widowisko przybyło do Europy. Piosenkarka skończyła właśnie pierwszą serię koncertów w Londynie. Po jednym z nich gwiazda została przyłapana na randce ze swoim ukochanym, Travisem Kelce. Uwagę zwróciła przede wszystkim sukienka, jaką miała na sobie.

Taylor Swift z pewnością nie może narzekać na brak zajęć. Trasa koncertowa "The Eras Tour" trwa w najlepsze i w maju zawitała do Europy. Każdy z koncertów gromadzi tłumy fanów, którzy wspólnie z piosenkarką wyśpiewują jej największe hity.

The Eras Tour. Wielkie show już w Europie

Każdy z koncertów to ponad 3-godzinne show, w trakcie którego artystka śpiewa ponad 40 piosenek pochodzących z poszczególnych albumów. W setliście nie brakuje największych przebojów gwiazdy, np. "Love story", "All too well", "Shake it off", "Blank space", "Anti-hero", "Cruel summer" czy "Cardigan". O kulisach przygotowań do wielkiego show opowiedziała w rozmowie z magazynem "Time".

Reklama

- Wiedziałam, że ta trasa będzie trudniejsza niż cokolwiek, co kiedykolwiek wcześniej robiłam. W końcu, po raz pierwszy, byłam odpowiednio przygotowana fizycznie - zdradziła Taylor Swift.

Zobacz też: Trening Taylor Swift hitem wśród fanów. Lekarze ostrzegają

Trasa to jedno. W kwietniu artystka wydała swój jedenasty w karierze album "The Torture Poets Department", który w rozszerzonej wersji zawiera aż 31 utworów! Album promuje utwór "Fortnight" nagrany w duecie z Post Malone.

Album pobił szereg rekordów w różnych krajach. Na całym świecie uzyskał m.in. najwyższą liczbę jednodniowych odtworzeń na platformie Spotify.

Polscy fani będą mogli na żywo posłuchać swojej ulubionej wokalistki już w wakacje. 1,2 i 3 sierpnia gwiazda wystąpi na PGE Narodowym w Warszawie.

Zobacz też: Wielki powrót Celine Dion. Piosenkarka zachwyciła na premierze

Sukienka Taylor Swift robi furorę w sieci. Od gwiazdy trudno oderwać wzrok

Tymczasem za Swift trzy koncerty w Londynie. Brytyjscy fani mogli liczyć na sporą dawkę emocji. Podczas jednego z show gwiazda zaśpiewała w duecie z Hayley Williams z Paramore utwór "Castles Crumbling", który znalazł się na albumie "Speak Now (Taylor’s Version)" wydanym w 2023 roku. Na tym nie koniec - podczas ostatniego z koncertów na scenę zaprosiła piosenkarkę Gracie Abrams, z którą wykonała utwór "Us", znajdujący się na najnowym albumie wspomnianej wokalistki. Fani mogli też zobaczyć na scenie krótki występ partnera Swift, Travisa Kelce tuż przed utworem "I can do it with a broken heart".

Ukochany towarzyszył Swift podczas wszystkich koncertów w Londynie. Po jednym z nich para udała się na randkę. Nie udało im się jednak wymknąć po kryjomu - Swift i Kelce zostali przyłapani przez fotoreporterów. Uwagę fanów zwróciła przede wszystkim sukienka, jaką założyła amerykańska piosenkarka.

Swift założyła krótką, wzorzystą, "szydełkową" sukienkę, na której dominował pomarańczowy kolor. Założyła do niej żółte klapki na platformie i masywnym obcasie. Kreacja Swift robi furorę w sieci - fani udostępniają zdjęcia gwiazdy i zastanawiają się, czy to przypadkiem nie sygnał wysłany w ich stronę.

Dla niezorientowanych: piosenkarka od początku kariery uwielbia przekazywać im wiadomości, na przykład poprzez teledyski, teksty piosenek, zdjęcia czy stylizacje. Dotyczą one zazwyczaj jej kolejnych przedsięwzięć.

"Taylor wygląda w tej sukience przepięknie", "To na pewno zakodowany utwór numer 8 z albumu "reputation", "Też chcę taką szydełkową sukienkę", "Wygląda obłędnie" - komentowali fani w mediach społecznościowych.

Zobacz też: Książę William na koncercie Taylor Swift. Zdjęcie podbija sieć

INTERIA
Dowiedz się więcej na temat: Taylor Swift
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy