To działo się za zamkniętymi drzwiami u Meghan Markle. Pojawiło się nagranie
Meghan Markle i książę Harry zostali nazwani "niegodnymi" po udostępnieniu kontrowersyjnego nagrania pochodzącego z porodówki, gdy oczekiwali przyjścia na świat swojej córki.

Takiego ruchu ze strony Meghan Markle chyba nikt się nie spodziewał
Meghan Markle i książę Harry od lat przyzwyczajają obserwujących do coraz większych kontrowersji, na które pozwalają sobie po odejściu od rodziny królewskiej.
Tym razem zaskoczyli niecodziennym nagraniem.
Meghan Markle uczciła czwarte urodziny swojej córki Lilibet, udostępniając na Instagramie film, pokazujący osobisty wgląd w życie ich rodziny.
Na nagraniu widać, jak 43-letnia Markle tańczy i żartobliwie twerkuje do utworu "The Baby Momma Dance", a towarzyszy jej mąż, książę Harry wtóruje żonie w tanecznych pląsach.
Materiał został nagrany na krótko przed porodem Markle w 2021 roku.
"Oboje naszych dzieci urodziło się tydzień po terminie… więc kiedy pikantne jedzenie, spacery i akupunktura nie pomogły - pozostało tylko jedno do zrobienia!" - napisała Markle w opisie nagrania.
Wiele par w mediach społecznościowych udostępniało wcześniej niezwykle podobne nagrania, ale to w wykonaniu Harry'ego i Meghan mogło zaskoczyć niejedną osobę.
W sieci, zwłaszcza tej brytyjskiej, pojawiły się komentarze, które nie pochwalają zachowania księcia i jego żony.
"Bez godności". To wstyd dla rodziny królewskiej?

Meghan Markle i książę Harry zostali nazwani osobami "bez godności" po tym, jak udostępnili niepublikowane wcześniej nagrania, na którym tańczą.
W reakcji na nagranie redaktor naczelna "Mail on Sunday" Charlotte Griffiths stwierdziła, że w miarę oglądania filmu taniec stawał się "coraz bardziej nieprzyzwoity", a wpis nazwała "zdumiewającym".
Griffiths powiedział w rozmowie z GB News: "Pod koniec robi się coraz bardziej niesmacznie, a ona naprawdę pada na podłogę".
Choć rodzina królewska nie zabiera głosu w takich i podobnych sytuacjach, których Meghan i Harry są prowodyrami, to można domyślać się, że nie pochwalają takich zachowań medialnych.
Patrząc na to, jak popularni są książę William i księżna Kate, a mimo to, jak bardzo starają się chronić prywatność swoją i swoich dzieci, zachowanie Meghan i Harry'ego może dziwić.
Oni sami jednak nie przejmują się już opinią brytyjskich mediów, a nawet opinią rodziny królewskiej i decydują się na rozwój własnej kariery wbrew zasadom panującym na królewskim dworze.