Tylko spokój może uratować Annę Muchę
Anna Mucha po raz pierwszy wrzuciła takie nagranie na Instargrama. Siedząca na dywanie aktorka oddaje się kontemplacji. Co powiedziała, zanim przymknęła oczy?

Perski dywan, świece, rośliny i ozdoby z traw, a w centralnym punkcie ona - Anna Mucha.
Aktorka nie wygląda na znerwicowaną, mimo to z uśmiechem na twarzy zdradziła swoim fanom, że potrzebuje chwili wytchnienia od codzienności. Ulubienica publiczności zaznaczyła, że ostatnio nie może naczekać na nudę. A kiedy wokół chaos, dobrze jest się wyciszyć.
Czy skrzyżowanie nóg w blasku świec wystarczy, aby uspokoić myśli? Niekoniecznie! Dlatego Anna Mucha na nagraniu deklaruje także odpoczynek od urządzeń moblinych.
"Kochani! Ostatni czas u mnie to istne szaleństwo... dzieje się... a jak to mówią - tylko spokój może nas uratować ... dlatego oddalam się na chwilę, wybaczcie, potrzebuję chwili na wyciszenie w naturze ... wyłączenie komórki, komputera... zen... obudzenie w sobie to, co najlepsze..."- napisała Anna Mucha na swoim Instagramie.
Kilka dni temu aktorka cieszyła się jak dziecko na wieść o otwarciu teatrów. Czyżby próby na deskach teatru okazały się wyczerpujące po tak długiej przerwie? Tego Mucha nie zdradziła. Trzymamy kciuki za poszukiwanie spokoju w nurcie zen.
Zobacz także: