"Wielka woda" murowanym hitem Netflixa? To ona wciela się w główną rolę
W 1997 roku Polskę nawiedziła „powódź tysiąclecia”. To właśnie o kataklizmie, który przeszedł wówczas przez Wrocław i jego okolice opowiada sześcioodcinkowy dramat katastroficzny „Wielka woda”. Główną rolę gra w nim Agnieszka Żulewska. „Nieprzewidywalna i sarkastyczna” – czytamy w recenzjach.
"Wielka woda" pokazuje losy lokalnych władz (na czele których stoi aspirujący urzędnik Jakub Marczak), które potrzebują wsparcia i pomocy wykwalifikowanej hydrolożki Jaśminy Tremer. Za wszelką cenę chcą wspólnie uratować miasto.
Fabuła serialu osadzona jest w 1997 roku. Historia rozpoczyna się w maju tego roku, jednak całość akcji koncentruje się na kilku lipcowych dniach. Pierwsze sygnały nadejścia żywiołu sprawiają, iż władze Wrocławia proszą o pomoc hydrolożkę, w postać której wciela się Agnieszka Żulewska. Nikt nie chce jednak słuchać przewidywań kobiety.
Jej pomysł opiera się na wysadzeniu wałów przeciwpowodziowych w Kętach pod Wrocławiem, co spotyka się z buntem mieszkańców. Kiedy w mieście przybywa wody, zwiększa się również liczba konfliktów w relacjach międzyludzkich. Z czasem okazuje się, że znajomość urzędnika i hydrolożki jest znacznie głębsza, niż mogłoby się z pozoru wydawać.
Powódź tysiąclecia na ekranach. W roli głównej Agnieszka Żulewska
"Wielka woda" jest opowieścią o tym, jak postawieni w obliczu ekstremalnej sytuacji bohaterowie starają się zmierzyć z wydarzeniami, których następstwem będzie ogrom zniszczeń i śmierć niewinnych osób.
Serial, mimo iż nie jest wiernym odzwierciedleniem wydarzeń z tamtego czasu, w rozdzierający serce sposób ukazuje ludzkie tragedie i dylematy mieszkańców oraz włodarzy miasta. Już teraz określany jest "arcydziełem Netflixa" i "murowanym hitem".
Serial wyreżyserowany przez Jana Holoubka zapisze się w historii polskiej kinematografii jako przykład doskonałej opowieści o prawdziwych wydarzeniach, którymi żyła cała Polska
Zobacz również: Anna Lewandowska na zdjęciu z córkami. W opisie ważne przesłanie
Agnieszka Żulewska: aktorka, która widzom oddaje całą siebie
W jedną z głównych postaci wciela się Agnieszka Żulewska. Grana przez nią Jaśmina Tremer to kobieta niezwykle sarkastyczna i nieprzewidywalna. Aktorka oddaje na ekranie całą siebie. Pomimo rozpoznawalności, nie zamierza jednak wkroczyć na salony. Rozwija się artystycznie, stawiając również na rozwój swoich pasji.
Agnieszka Żulewska w 2010 roku ukończyła Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Wystąpiła w takich produkcjach, jak "Cicha ziemia" Agnieszki Woszczyńskiej czy "Nie zgubiliśmy drogi".
To aktorka, której kariera przez lata rozwijała się równym tempem. Co ciekawe, Agnieszka Żulewska doskonale pamięta wydarzenia, które odwzorowano w "Wielkiej wodzie".
Pamiętam, jak z dziadkiem stałam w Turawie na wałach Jeziora Dużego, które jest zbiornikiem retencyjnym, kiedy pojawiły się plotki, że będą je wysadzać także u nas. Niektórzy stracili dorobek życia. Jednocześnie to wydarzenie pokazało, że potrafimy być solidarni
Rola w serialu wiązała się jednak z dużym wysiłkiem fizycznym - pływaniem w zimnej wodzie czy nurkowaniem. Wtedy też okazało się, że aktorka jest w ciąży. Praca była więc dla niej walką, aby "nie nadszarpnąć się w tym stanie".
To niezwykły projekt także dlatego, że grałam w nim w pewnym sensie razem z moim dzieckiem
Agnieszka Żulewska gra również w teatrze. Zadebiutowała w 2011 r. rolą w "Maszynie do liczenia" na scenie Teatru 6. piętro, a w 2017 r. wystąpiła w spektaklu "Puppenhaus. Kuracja".
Możliwość pracy w teatrze bardzo rozwija i daje aktorowi nowe, wspaniałe narzędzia. (...) Dzięki tym narzędziom można dużo pewniej czuć się w przestrzeni filmowej, która rządzi się swoimi prawami
