Willa dla Tokarczuk. Czy ten gest zaskoczył noblistkę?

Wciąż w rozjazdach. Spotkania z czytelnikami udowadniają noblistce, że to, czym zajmuje się od lat, ma sens. Dlatego Olga Tokarczuk stawia sobie kolejne wyzwanie. Jakie ma plany?

Getty Images

Willa dla Tokarczuk. Czy ten gest zaskoczył noblistkę?

Absolwentka  Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego angażuje się w działalność non-profit.

Chęć stworzenia fundacji, przestrzeni, w której literatura odmieniana jest przez wszystkie przypadki to plan na cito.
Grafik prozaiczki jest napięty, ale w wywiadach przyznaje, że tak nie będzie zawsze. Dlatego Olga Tokarczuk ma plan i sprecyzowany cel.
Kalendarz to u noblistki towar deficytowy. Zarówno ten, który Olga Tokarczuk pozostawiła w szwedzkiej gablocie, jak i ten, który obecnie zapisuje, nie mają pustych kartek.
Zagospodarowanie przestrzeni dla ludzi pióra i tłumaczy tkwiła w autorce bestsellerów od lat, teraz taką potrzebę czują także mieszkańcy Wrocławia.
+2
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas