Polki znikają z rynku pracy. Eksperci wymieniają kilka powodów
W Polsce zauważalna jest bierność kobiet na rynku pracy, a niedobór pracowników jest coraz bardziej odczuwalny. Eksperci wymieniają powody, przez które coraz więcej kobiet przestaje pracować. Wśród nich prorodzinny system społeczny, gorsza sytuacja ekonomiczna kobiet, a także patriarchalny model rodziny.
Kobiety na rynku pracy
Dyskusja dotycząca równego traktowania kobiet i mężczyzn na rynku pracy trawa od lat. W Europie to jeden z podstawowych obszarów prawa unijnego. Dokumenty zawierające te zasady są ratyfikowane przez wiele państw, w tym także przez Polskę.
Mimo to w wielu organizacjach na całym świecie można się spotkać z różnicami w traktowaniu kobiet i mężczyzn. Z raportu Banku Światowego "Płeć a możliwości ekonomiczne w Polsce: czy kobiety straciły na transformacji?" wynika, że polska legislacja zapewnia równe traktowanie kobiet i mężczyzn w zakresie dostępu do pracy oraz szkolenia i awansu zawodowego, a także warunków zatrudnienia.
Zauważono jednak, że różnice w traktowaniu kobiet i mężczyzn mogą wynikać z tradycyjnego postrzegania roli kobiet. Poza tym wyniki raportu wskazały, że kobiety są w dużo gorszej sytuacji, jeżeli chodzi o poziom osiąganych dochodów, świadczenia emerytalne oraz perspektywy awansu zawodowego.
Raport został opublikowany w 2004 roku i zdaje się, że od tego momentu sytuacja kobiet na rynku pracy uległa poprawie. Nadal jednak jest zauważalne, że płeć pracownika wpływa na wysokość wynagrodzenia, a stereotypy dotyczące kobiet w pracy mają się dobrze.
Bierność Polek na rynku pracy
Wskaźnik aktywności zawodowej kobiet dla UE wynosi 71,9 proc. W Polsce jest on nieco niższy, bo osiągnął 67,9 proc. Wniosek jest jeden - Polki są stosunkowo mało aktywne zawodowo. Ma to wpływ przede wszystkim na gospodarkę kraju, a także budżety gospodarstw domowych.
Raport "Poprawa sytuacji kobiet w zatrudnieniu" opublikowany przez Konfederację Lewiatan podaje, że za przyczynę można uznać patriarchat, który miał wpływ na postrzeganie roli kobiet w społeczeństwie. Poza tym wymieniono również gorszą sytuację ekonomiczną kobiet polegającą na otrzymywaniu niższego wynagrodzenia w porównaniu do mężczyzn. Stwierdzono, że w konsekwencji prowadzi to do utrwalania stereotypowego postrzegania płci pięknej w rodzinie.
Ponadto za niską aktywnością zawodową Polek może stać niewydolny system opieki dla dzieci do lat trzech, który sprawia, że moment powrotu matki do pracy jest odkładany w czasie. Jako kolejny powód wymieniono prorodzinny system społeczny.
Autor raportu przyznaje, że wraz z rozwojem gospodarczym aktywność zawodowa Polek się zwiększa, ale dzieje się to jednak nadal zbyt wolno.
Aktywność zawodowa Polek
Mariusz Zielonka, autor raportu, zwrócił uwagę, że poziom aktywności zawodowej wyraźnie różnicuje miejsce zamieszkiwania. To w miastach kobiety są znacznie aktywniejsze i może to wynikać ze zmian w modelu rodziny.
"Przejście od modelu tradycyjnego do partnerskiego jest jednym z czynników, dzięki któremu to kobiety mieszkające w wielkich miastach mogą poszczycić się relatywnie wysokimi wskaźnikami aktywności zawodowej. Drugim elementem silnie wpływającym na taki stan rzeczy jest dostępność do państwowych placówek wczesnej edukacji i opieki w mniejszych miastach i na wsiach, a dokładnie ujmując jej brak. Ostatnim elementem jest bliskość, w rozumieniu odległości, najbliższych krewnych, która w znacznym stopniu jest w stanie wspomóc kobiety w opiece nad dziećmi" - zaznacza Zielonka.
Raport wskazuje, że w ostatnich latach to właśnie kobiety z wielkich miast zwiększyły swoją aktywność zawodową. Poza tym zauważono, że najgorzej na polskim rynku pracy radzą sobie kobiety z małych miasteczek i są wyprzedzane przez kobiety mieszkające na wsi.
Przez 500+ i patriarchat Polki zostają w domach
Jak się okazuje, bierność kobiet na rynku pracy w dużej mierze jest spowodowana obniżeniem wieku emerytalnego i transferami społecznymi takimi jak np. 500+.
Wiele kobiet nie szuka pracy również ze względu na obowiązki domowe. Warto podkreślić, że ma na to wpływ m.in. słaby dostęp do placówek opieki nad dziećmi do lat trzech. Zauważono, że zasiłki takie jak 500+ zachęciły kobiety do pozostania w domach. Szacuje się, że w pierwszym roku funkcjonowania świadczenia z rynku pracy zniknęło około 100 tys. kobiet.
Autor raportu zaznaczył, że sytuację kobiet na rynku pracy może poprawić m.in. większa opieka mężczyzn nad dziećmi. Pandemia ukazała, że to kobiety są znacznie częściej odpowiedzialne za opiekę, zwłaszcza gdy choroba uniemożliwia dzieciom pójście do szkoły.
***
Zobacz także: