Reklama

Międzynarodowe Warsztaty Gospel z ​Kenem Burtonem

11 listopada 2019 w Filharmonii Śląskiej w Katowicach odbędzie się wyjątkowy koncert. Po raz pierwszy w Polsce a być może po raz pierwszy na świecie w Koncercie Finałowym VI Międzynarodowych Warsztatów Gospel z Kenem Burtonem wystąpi orkiestra symfoniczna Zespołu Szkół Muzycznych w Bielsku-Białej do utworów specjalnie zaaranżowanych na tę okoliczność przez maestro. Głównym partnerem tego wydarzenia została Grupa Interia (Interia.pl i Styl.pl), a patronat objęli m.in. Prezydent Katowic i Rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Przeczytaj wywiad z Kenem Burtonem:

Ken, brałeś udział w najlepszych światowych projektach muzycznych, np. tworząc oprawę chóralną do filmu Black Panther, nagrodzonej zarówno Grammy, jak i Oscarem. Który z nich był twoim największym sukcesem?

Ken Burton: Wszystkie moje wydarzenia traktuję jako ważne i zwykle nie myślę o niczym większym ani mniejszym. Byłem w więzieniu z moim chórem i śpiewałem dla więźniów, a także byłem na bardzo dużych scenach przed dziesiątkami tysięcy ludzi.

Reklama

- Jednym z największych wydarzeń, był występ dla Królowej Wielkiej Brytanii w Pałacu Buckingham na Złotym Jubileuszu w 2002 roku. To wydarzenie było rozpowszechniane na całym świecie w telewizji i oglądane przez setki milionów ludzi. To było wyjątkowe wydarzenie.

- Oceniam moje wydarzenia nie tyle na podstawie tego, ile osób to ogląda ani na podstawie nagród, ale kiedy widzę jak dokonuje się zmiana życia i myślenia ludzi, np. myślą o popełnieniu samobójstwa, a potem przyszli na koncert i muzyka uzdrowiła ich umysły, to dla mnie oznacza więcej niż nagrody lub sprzedaż biletów, czy płyt.

Ken Burton tworzy muzykę filmową, klasyczną i ... muzykę gospel. Jak długo interesujesz się muzyką gospel i jaki był tego powód?

- Muzyka gospel jest w rzeczywistości moim życiem. Pochodzę z domu o bardzo silnych wartościach chrześcijańskich. Moi rodzice pochodzą z wysp Karaibskich i jest to normalna część życia na Karaibach dla rodzin, które spotykają się rano i wieczorami w ramach tego, co nazywamy kultem rodzinnym - gdzie śpiewają, modlą się, czytają Biblię i rozmawiają o życiu. Śpiewanie było prowadzone przez moich rodziców, którzy byli wielkimi pasjonatami swojej wiary i dlatego śpiewali z wielkim entuzjazmem. Wpłynęło to na moją pasję do wiary i muzykę. Moja siostra założyła chór w moim kościele, kiedy miałam 9 lat, grałem w chórze od 9 roku życia, a następnie zostałem poproszony o poprowadzenie chóru w wieku 15 lat i robię to do tej pory. Uwielbiam chóry i muzykę sakralną różnych gatunków. Lubię łączyć muzykę klasyczną z gospel śpiewając ją, jak również komponując.

Idea warsztatów wokalnych opartych na repertuarze muzyki gospel w Polsce zyskuje na popularności. Widzimy koncerty organizowane w najlepszych salach koncertowych w Polsce. Co zainspirowało cię do tego projektu i co czyni go wyjątkowym?

 - Najważniejszą rzeczą w muzyce sakralnej jest to, że w centrum uwagi nie są ludzie występujący, ale muzyka służy chwaleniu Boga. Wielu prowadzi warsztaty gospel na różne sposoby. W rzeczywistości wiele osób prowadzących warsztaty gospel w Polsce, to moi bardzo dobrzy przyjaciele, z którymi pracuję w Wielkiej Brytanii w programach telewizyjnych. Mamy ten sam cel, ale różne podejścia, co jest dobre. To, co wyróżnia moje podejście, to fakt, że mam wykształcenie muzyczne i duże doświadczenie w prowadzeniu wielu klasycznych chórów, a zatem wnoszę nieco bardziej klasyczną wrażliwość na dźwięk. Spędzam też dużo czasu skupiając się na znaczeniu słów. Muzyka gospel jest bardzo animowana i tchnie wolnością, ale często jest mylona z "zabawą" i "rozrywką". Słowo "ewangelia", które jest tłumaczeniem greckiego słowa "ewangelion", w rzeczywistości oznacza "dobą nowinę".

- Skupiam się na tym, aby wykonawcy mogli zrozumieć tę nowinę dla siebie, ponieważ tylko wtedy mogą skutecznie przekazać tę wiadomość innym. Można więc powiedzieć, że projekt daje uczestnikom swobodę śpiewania tej muzyki z elementem edukacyjnym, który można uzyskać w instytucie szkolnictwa wyższego, a także z głębszym zrozumieniem zmieniającego życie przekazu. Często ludzie przychodzili na koncerty lub projekty, oczekując po prostu "dobrego czasu". Komentują, że doświadczenie było połączeniem głowy i serca, intelektu i emocji, a nie tylko pustych emocji.

Czy komponujesz także własną muzykę, która jest następnie użyta do sesji szkoleniowych i wykonywana przez uczestników podczas Międzynarodowych Warsztatów Gospel prowadzonych przez ciebie w Polsce i co cię do tego inspiruje?

- Niektóre utwory będą oryginalne. Myślę, że zawsze dobrze jest, gdy chór może rzeczywiście współpracować z osobą, która napisała muzykę, ponieważ mogą oni doświadczyć z pierwszej ręki tego, o czym jest muzyka i jak to zrobić autentycznie.

- Komponuję wiele muzyki, która jest śpiewana przez moje chóry w Wielkiej Brytanii, a także publikowana na całym świecie i wykonywana przez chóry na całym świecie. Mógłbym robić wyłącznie moją muzykę, ale w swoich projektach lubię używać różnych kompozytorów. Często projekt opiera się na temacie, dlatego znajduję najbardziej odpowiednie piosenki do tego projektu.

- Jeśli chodzi o moje osobiste kompozycje, to są one inspirowane wieloma rzeczami. Czasami są one zbiorem słów z Biblii, innym razem są inspirowane słowami z Biblii. Inne piosenki oparte są na doświadczeniach z życia - nie tylko moich, ale czasami innych. Moim celem, gdy piszę lub aranżuję piosenkę, jest inspirowanie ludzi. Mam bardzo silną wiarę; w rzeczywistości moja wiara jest moim fundamentem i poprzez muzykę mogę dzielić się tym, co moja wiara dla mnie robi. Jestem osobą bardzo emocjonalną, więc moja muzyka będzie miała intensywność z jednej strony, a świętowanie z drugiej.

- Z muzycznego punktu widzenia mam szerokie doświadczenie muzyczne w różnych gatunkach, w tym klasycznych. Lubię łączyć dźwięki różnych gatunków. Napisałem kilka utworów, które zawierają muzyczne dźwięki ze wszystkich kontynentów.

Co nas zaskoczy na Koncercie Finałowym nadchodzącej sesji listopadowej w Katowicach?

- Po raz pierwszy w tych projektach gospel będziemy współpracować z orkiestrą. Zawsze lubiłem otaczać się dźwiękiem. Lubię czuć się "zanurzony w dźwięku" i nie mieć wrażenia, że po prostu obserwuję. Uwielbiam wielkie grupy - takie jak zespoły i orkiestry oraz duże chóry! To tak, jak artysta malarz o różnych kolorach i przyborach do rysowania - istnieje tyle kontrastu i tonacji, które można stworzyć, co odzwierciedla złożoność naszego ludzkiego doświadczenia. Będzie to niesamowita różnorodność dźwięków. 

Wow, brzmi świetnie! Czy to oznacza, że będziesz tam również mówić po polsku? (Śmiech)

Mój polski się poprawia [powiedziane po polsku]

Ken, serdecznie dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia, mając nadzieję niedługo znowu usłyszeć o twoim kolejnym fantastycznym projekcie w Polsce!

Rozmawiał Tomasz Jesionek.

 

Styl.pl/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy