Reklama

Książę William i Harry mieli się pojednać? "Rozmowa trwała siedem minut"

Zgodnie z doniesieniami serwisu "New Idea", książę William postanowił zadzwonić w Święta Bożego Narodzenia do młodszego brata, aby wyjaśnić z nim kolejne konflikty i ostatecznie zakopać topór wojenny. Okazało się jednak, że Harry miał inne zdanie na ten temat.

Grudzień nie był łaskawym miesiącem dla brytyjskiej rodziny królewskiej. Król Karol III po raz kolejny musiał mierzyć się z jajecznym incydentem, pałac Buckingham mierzył się z próbą podpalenia, a premiera dokumentu o Meghan i Harrym dodatkowo przysporzyła kłopotów royalsom. Jakby tego było mało, najnowsze doniesienia dowodzą, że również most między Williamem a Harrym został spalony.

Czytaj także: Król Karol III i królowa Camilla pokazali swoją świąteczną kartkę. Jest wyjątkowa!

Reklama

William i Harry znów skłóceni?

Serwis "New Idea" donosi, że książę William miał zadzwonić do Harry'ego w okresie świątecznym, aby wyjaśnić z nim kilka kilka spraw i spróbować zakopać topór wojenny. Książę Walii jednocześnie podobno nie krył swojego rozgoryczenia postawą brata. Harry bowiem poruszył w produkcji Netflixa bardzo dużo prywatnych i delikatnych wątków. William miał też wyrazić też żal i głęboki zawód z powodu słów, które padły z ust Sussexów pod adresem Kate.

Podobno William ma żal do Harry'ego nie tylko odnośnie do oczerniania rodziny królewskiej, w której przecież obydwaj dorastali. Okazuje się, że równie ważne kwestia Diany i jej słynnego wywiadu, dla którego została oszukana przez szukającego sensacji dziennikarza. Książęta mieli "umówić się", że z szacunku dla ich zmarłej matki nie będą poruszać tego tematu, a Harry dla dobra dokumentu na Netflixie naruszył ich wspólną zasadę. 

Zagraniczne media spekulują, że most między synami księżnej Diany został już bezpowrotnie spalony. A może jeszcze przyjdzie czas na pojednanie braci?

***

Zobacz również: To Harry i Meghan ujawnią w drugiej części dokumentu. Wybuchnie skandal?

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: książę William | Harry Windsor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy