Reklama

Włosy - pielęgnacja bez chemii

Piękne, lśniące i zdrowe kosmyki dzięki naturalnym składnikom.

Czyste dzięki glince

Częste mycie włosów szamponem wysusza je i osłabia. Wypróbujmy więc naturalne glinki, które doskonale zastąpią szampon, usuną tłuszcz i zanieczyszczenia, a także nadadzą kosmykom lekkości oraz puszystości. Łyżkę glinki, lub więcej, gdy mamy długie włosy, zalewamy niewielką ilością gorącej wody. Lekko przestudzoną papką myjemy głowę i dokładnie spłukujemy.

Gładkie i lśniące

Naturalne odżywki przywrócą przesuszonym włosom zdrowy połysk. Nałóżmy na nie maseczkę z drożdży. Dwie łyżki świeżych drożdży zalewamy ciepłym mlekiem i odstawiamy na 10-15 minut. Dodajemy dwie łyżki miodu i mały kubek naturalnego jogurtu. Miksturę nakładamy na włosy, owijamy głowę folią spożywczą, ręcznikiem i pozostawiamy co najmniej 30 minut. Następnie spłukujemy i myjemy włosy, np. glinką.

Reklama

Zdrowy kolor

Nawet gdy mamy siwe włosy, nie musimy ich niszczyć chemicznymi farbami. W aptekach oraz sklepach z produktami orientalnymi można kupić ziołowe farby w wielu kolorach, które doskonale pokrywają srebrne kosmyki. Takie farby nie tylko nie szkodzą włosom, ale wręcz je pielęgnują.

Jeśli siwe pasma są oporne na farbowanie, należy pokryć je henną dwukrotnie. Najpierw na odcień czerwieni, a następnego dnia - wybranym kolorem brązu. Za pomocą farb ziołowych nie uzyskamy jedynie koloru blond. W tym wypadku nie obejdzie się bez chemii.

Naturalna stylizacja

Do układania włosów także nie musimy używać żeli czy pianek z drogerii. Zastąpi je np. domowy żel przygotowany z siemienia lnianego. Wystarczy rozgotować w wodzie nasiona lnu, a potem je odcedzić. Powstały żel jest dobrym środkiem utrwalającym fryzurę. Należy go przechowywać w lodówce. Świeżość zachowuje przez około tydzień. Lnianego żelu można używać także jako maseczki na twarz.


Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy