​Antalya - największy skarb Riwiery Tureckiej

Riwiera Turecka jest jednym z najczęściej wybieranych kierunków podróży przez Polaków. Wakacje w prowincji Antalya to gwarancja pięknej pogody oraz wypoczynku w wyjątkowym otoczeniu.

Starożytne ruiny w Perge
Starożytne ruiny w PergeAFP

Nie tylko Polacy uwielbiają wracać do zajmującej 20 591 km2 i liczącej prawie 2 miliony mieszkańców prowincji. Turyści z całego świata nazywają ją "perłą Morza Śródziemnego", a także "rajem na Ziemi". Nie sposób nie przyznać im racji. Antalya skąpana jest w słońcu niemal przez cały rok - od lipca do września temperatura rzadko schodzi poniżej 30 stopni Celsjusza. Również po sezonie pogoda utrzymuje się na poziomie dwudziestu paru kresek, oczywiście, powyżej zera. Piękna pogoda to nie jedyna rzecz, jakiej możemy oczekiwać od urlopu w tym regionie.

Antalya - miasto walecznych ludzi

Antalya to nie tylko nazwa prowincji, ale również założonego w II w. p.n.e. przez króla Pergamonu Atallosa II miasta. Później, zamieszkiwali je Rzymianie, Bizantyjczycy oraz Turcy Seldżuccy. Miasto rozwijało się coraz szybciej i stawało się bogatsze. W czasach najazdów arabskich założono tu komorę celną - każdy wpływający ze wschodu statek musiał uiścić odpowiednią opłatę, aby móc kontynuować podróż.

Poza handlową, Antalya pełniła również funkcję obronną. Sam Aleksander Wielki pozostawał pod dużym wrażeniem waleczności tutejszych mieszkańców. Wreszcie, panowanie nad miasteczkiem zdobyło Imperium Osmańskie. To z tego okresu pochodzi najbardziej rozpoznawalny symbol Antalyi - żłobkowany minaret Yivli z granatowymi i turkusowymi kafelkami. Aby podziwiać przepiękną panoramę okolicy z 38-metrowej wieży warto pokonać 90 stromych schodów.

Sześciokopułowy meczet to najstarsza tego typu budowla w całej Anatolii. Dziś, mieści się tu Muzeum Etnograficzne - jedno z największych i najważniejszych w całej Turcji. Dokumentuje historię kraju począwszy od paleolitu aż do czasów imperium otomańskiego. To miejsce, którego nie można ominąć - zarezerwujmy sobie kilka godzin na jego zwiedzanie. Będąc w mieście, koniecznie obejrzyjmy wzniesioną z okazji 130. rocznicy wizyty cesarza Bramę Hadriana, zniszczony przez uderzenie pioruna minaret Kesik oraz wzniesione przez Greków mury obronne wraz z wieżą Hidirlik Kulesi.

Przyroda w prowincji Antalya

Kto nie lubi miejskiego zgiełku, powinien wybrać się na zachód Antalyi. Znajduje się tam 7-kilometrowa, kamienna plaża Konyaalti. Można zażywać słonecznych kąpieli, podziwiać krajobraz uprawiać sporty wodne. Miejsce to nadaje się również dla rodzin z dziećmi - jest tu park wodny, delfinarium oraz miejsce do gry w paintball. Dorośli ten czas spędzić mogą w jednej z restauracji, barze z muzyką na żywo, czy po prostu - spacerując po wybrzeżu.

Jadąc 14 kilometrów na północny-wchód od miasta, natrafimy na inny cud natury: dwa wodospady Duden. Utworzone zostały przez rzekę Duden Cayi, a ich wody ze skalistych urwisk wpadają wprost do Morza Śródziemnego. Nawet 40-metrowe kaskady możemy podziwiać również od środka, bowiem turystom udostępniono liczne groty. Z kolei pod wodospadem zatrzymują się statki wycieczkowe - również z tej perspektywy widok robi duże wrażenie.

Bawełniany zamek, Perge i Hierapolis

Wypoczynek w Antalyi odpręża i rozleniwia, jednak warto poświęcić przynajmniej jeden dzień na dłuższą wycieczkę. Miejscem wartym zobaczenia jest z pewnością, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, Pamukkale w dolinie Cürüksu. Na skutek wytrącania się węglanu wapnia zawartego w wodzie tutejszych źródeł, powstały tu śnieżnobiałe trawertyny - charakterystyczne wapienne tarasy.

Możemy wykąpać się w wodzie zdrojowej, a następnie odwiedzić ruiny starożytnego miasta Hierapolis. Znajduje się tam Teatr Rzymski, Świątynia Apolla z III w. n.e., Wielkie Łaźnie oraz wiele innych pozostałości z czasów starożytnych. Imponujące ruiny zobaczymy też w odległym o 18 km. od Antalyi, Perge - ważnym ośrodku handlowym, który odwiedził Aleksander Wielki. Do naszych czasów zachowały się teatr mogący pomieścić 14 tysięcy widzów, jeden z najlepiej zachowanych stadionów w całej Europie, a także Brama Tryumfalna z czerwonymi wieżami.

Antalya to drugie, po Stambule, najchętniej i najczęściej odwiedzane tureckie miasto. Mimo bogatej historii, to położone nad zatoką i odcięte od zachodu pasmem gór Taurus miasto nie zatrzymało się w czasie. Warto je odwiedzić nie tylko po to, by poczuć klimat sprzed wieków, ale również po to, aby korzystać z jak najbardziej współczesnych atrakcji w okolicy.

Styl.pl/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas