Maroko - kraj jak z baśni
Choć Maroko od lat nawiedzają rzesze turystów, kraj ten wciąż spowija nimb tajemnicy. Malownicze zakątki przedsionka Afryki intrygują przybyszów z całego świata. Folklor kraju tworzą Berberowie ze swymi kolorowymi strojami, dywanami i muzyką. Odkryj Maroko i poczuj klimat rodem z "Baśni tysiąca i jednej nocy".
Klimat Maroka
Od kwietnia do czerwca Maroko nawiedza chamsin - gorący, porywisty wiatr znad Sahary. Latem zdecydowanie najlepiej wypoczywać na wybrzeżu, gdzie panuje łagodniejsza, sprzyjająca przyjemnemu wypoczynkowi, morska odmiana klimatu podzwrotnikowego.
Pocztówka z Maroka
Marokańczycy ściśle przestrzegają zasad Koranu, świętej księgi muzułmanów. Prawdopodobnie to sprawia, że ta kraina jest dla Europejczyków tak egzotyczna i pociągająca. Odwiedzając te strony należy respektować zwyczaje miejscowych i nie przekraczać sztywnego tabu kulturowego.
Rankiem słychać tu śpiewne nawoływania muezzinów, na ulicach hipnotyzują swymi pokazami zaklinacze węży, a przed oczami roztaczają się tysiące barw - kolorowe tuniki kobiet i wielobarwne, ręcznie tkane dywany kontrastują z czerwienią spieczonej ziemi, a gdzieś na horyzoncie rysuje się spokojny błękit oceanu.
Zapach Maroka to mieszanina olejków cytrusowych i cynamonu, unosząca się znad suków, tradycyjnych targów oraz woń miętowej herbaty podawanej zawsze po posiłku. Oto skromna pocztówka z Maroka, która w nawet niewielkiej części nie jest w stanie oddać kolorytu tego niezwykłego miejsca.
Magiczny Marakesz
U podnóża Atlasu leży magiczne, oszałamiające feerią barw miasto Marakesz. Jego sercem jest plac Dżemaa el-Fna. Paul Bowles, zakochany w Maroku poeta i prozaik amerykański, powiedział, że bez Dżemaa el-Fna Makaresz byłby tylko jednym z wielu miast i zaiste, miał dużo racji.
W ciągu dnia odbywa się tu targ, na którym można znaleźć dosłownie wszystko - od przypraw, cytrusów, tkanin, biżuterii i naturalnych kosmetyków po suszone gady, zioła i proszki do rzucania czarów. W przerwie zakupów można przysłuchać się baśniowym opowieściom zawodowych "opowiadaczy".
Gdy zapada zmrok, rozświetlają się setki lampionów, a plac zamienia się w centrum kulturalne - występują tu akrobaci, grajkowie i śpiewacy. W poszukiwaniu odrobiny spokoju, najlepiej udać się do kawiarni Café de France, z której roztacza się widok na najciekawszą budowlę w mieście - XII-wieczny meczet Kutubija. Ma on wysoki na 70 metrów, wspaniale zdobiony minaret, zwieńczony trzema miedzianymi kulami.
Inną ciekawą atrakcją turystyczną Marakeszu są groby Sadytów położone w pięknym ogrodzie roślinnym. Nekropolia powstawała na przełomie XVI i XVII wieku i jest jednym z najwybitniejszych przykładów architektury islamskiej. Trudno przeoczyć także Warto także zobaczyć, położone na obrzeżach medyny, zachwycające dwa ogrody - Menara i Agdal.
Oba zostały założone około XII wieku i służyły władcom jako miejsce wypoczynku i zabaw. Główną atrakcją Jardin de la Menara jest przepiękny pawilon umiejscowiony nad stawem. Wizytówką Czerwonego Miasta są XII-wieczne, świetnie zachowane mury obronne zbudowane z czerwonawej gliny - wysokie na imponujące 9 metrów i długie na 19 kilometrów.
Gdzie się zatrzymać?
Najpiękniejszym, ukochanym przez turystów, kurortem w Maroku jest Agadir. Dzięki położeniu w rozległej zatoce panuje tu przyjemny, umiarkowany klimat sprzyjający wypoczynkowi. Miejsce słynie z wielokilometrowych, zadbanych i czystych plaż, z których najbardziej malownicze to Timzguida, Imouran oraz Taghazout.
Wzdłuż wybrzeża ciągnie się nowa promenada zachęcająca do długich spacerów lub jazdy na koniu bądź wielbłądzie. W Agadir można uprawiać przeróżne sporty, nie tylko wodne. Znajduje się tu aż czternaście kortów tenisowych i trzy pola golfowe.
Strefa turystyczna jest bardzo rozwinięta - mnóstwo tu sklepików, kawiarni, barów i klubów nocnych. Co ważne, łatwo się stąd dostać do Marakeszu i Essaouiry - jednego z najważniejszych na świecie ośrodków windsurfingu.
Turystyka kulinarna
Marokańczycy są niesamowicie gościnnym narodem. Krótka, serdeczna rozmowa z miejscowym kończy się najczęściej zaproszeniem na tradycyjny poczęstunek w domu. Nie powinno się odmawiać takiej propozycji, ponieważ zostanie to potraktowane jako wielka obraza. Jest to również doskonała okazja, aby poczuć prawdziwy smak marokańskiej kuchni.
Gospodarze podejmują swych gości przy okrągłych, suto zastawionych stołach przykrytych najczęściej wielobarwnymi, wzorzystymi obrusami. Zasiada się wokół nich wygodnie na poduszkach. Spożywanie posiłków ma charakter wręcz rytualny. Biesiada rozpoczyna się zawsze obmyciem rąk w misce z wodą - to z dbałości o higienę, ponieważ posiłki spożywa się bez użycia sztućców, ze wspólnego talerza.
Po gospodarskim zawołaniu "bismillah", ku chwale Allaha, można przystąpić do ucztowania. Zgodnie z zasadami islamu, jada się wyłącznie prawą ręką - lewa ręka "zarezerwowana" jest do toalety. Posiłek rozpoczyna się zazwyczaj od hariry, pikantnej zupy fasolowej, po czym podawana jest drobno krojona sałatka.
Prawdziwym przysmakiem jest oczywiście tadżin - sycące danie główne z duszonych warzyw i mięsa, najczęściej jagnięcego, zamknięte w glinianym naczyniu z charakterystyczną stożkową przykrywką. Ucztę wieńczy serwowanie gościom miętowej herbaty, która ułatwia trawienie.
Sprawdź: TUTAJ!