Męskie problemy w łóżku rujnują kobiecą seksualność
Bardzo często wywołuje się temat braku ochoty na seks u kobiet. Jednak stosunkowo rzadko problem ten omawiany jest w kontekście zaburzeń seksualnych, które dotykają ich partnerów. A męskie problemy seksualne mogą mocno rzutować na seksualność pań.
Panowie borykają się z dwiema głównymi przypadłościami. Są nimi - wczesny wytrysk oraz zaburzenia erekcji. Oczywiście fakt, że wystąpią raz na jakiś czas nie oznacza wcale, że mężczyzna ma problem.
Wystarczy, że jest zmęczony bądź mocno zestresowany, by nie osiągnąć wzwodu, albo nastąpiła zbyt długa przerwa między seksem z partnerką, bo jest on nieregularny i w związku z tym nastąpił wczesny wytrysk.
Jeśli jednak sytuacje takie zdarzają się częściej, nie mówiąc już o tym, jeśli zdarzają się zazwyczaj, problemu nie wolno bagatelizować. Bo nie dość, że bezpośrednio dotyka on męską dumę, to jeszcze mniej bezpośrednio godzi w kobiecą samoocenę i negatywne nastawia ją do aktu seksualnego w ogóle.
Mężczyzna cierpiący na to zaburzenie, bądź co jakiś czas mający problem z wczesną ejakulacją, nie jest w stanie podczas stosunku seksualnego zaspokoić seksualnie partnerki. Niestety, często konsekwencją utrzymującej się sytuacji bywa u niej anorgazmia, czyli brak możliwości czerpania satysfakcji z seksu.
Kobiety zaburzonych partnerów również stają się zaburzone, bo pojawia się u nich w pewnym momencie kompleks wydolności seksualnej partnera. Teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, by mogły przeżyć rozkosz seksualną podczas stosunku, ale świadomość tego, jaki będzie finał zbliżenia z mężczyzną (bardzo szybki), blokuje u nich oddziaływanie bodźców seksualnych i powoduje utratę seksualnego zainteresowania dalszym współżyciem.
Pamiętajmy, nawet u mężczyzn, którzy z reguły nie doświadczają wczesnego wytrysku, w sytuacji, gdy zrobią sobie dłuższą przerwę między stosunkami, on następuje. I to z przyczyn czysto fizjologicznych. Dlatego regularny seks, niekoniecznie codzienny, ale odbywający się przynajmniej raz w tygodniu w takiej sytuacji jest najlepszym lekarstwem na tę dolegliwość. Oczywiście, jeśli problemu po takiej terapii dalej nie daje się rozwiązać, konieczna jest wizyta u seksuologa i głębsze zbadanie jego przyczyn.
Sytuacyjne zaburzenie wzwodu - tak sporadyczne problemy z erekcją u młodszych mężczyzn nazywają seksuolodzy - to przeważnie nerwicowe problemy, które ujawniają się albo poprzez całkowitą utratę erekcji przed samym stosunkiem seksualnym, albo częściowym zanikiem wzwodu przed penetracją, bądź w jej trakcie, co i tak uniemożliwia odbycie stosunku.
Na późniejszym etapie życia zaburzenia te mogą być wywołane różnego rodzaju chorobami. Jeśli zostaną one wykluczone bądź wyeliminowane, musimy szukać ich na przykład w nieudanej relacji z partnerką. Konflikty w związku mogą spowodować przejściowe problemy z potencją i jeśli nie zostaną przezwyciężone, zaburzenie może się pogłębić. Bardzo duży wpływ na męskość ma także styl życia. Zbyt dużo pracy, mało snu, brak ruchu i zła dieta oraz używki to najlepsza droga do poważnych kłopotów ze wzwodem. A jak ten męski problem oddziałuje na kobiecą seksualność?
Otóż kobiety, gdy taki problem dotyka ich partnerów, często szukają winy w sobie - jestem za gruba, nie jestem dla niego już atrakcyjna, z pewnością znalazł sobie inną, młodszą, znudziłam mu się kompletnie.
Co trzecia Polka, której partner ma problem ze wzwodem, myśli, że jego powodem jest jej niemożność podniecenia go. U kobiety ujawniają się wtedy nawet najgłębiej skrywane kompleksy. Dla niej brak lub zanik wzwodu to brak lub zanik jego pożądania, a tym samym brak lub zanik jej atrakcyjności.
Poza tym problem partnera uniemożliwia kobiecie realizowania potrzeby seksualnej, co powoduje głęboką frustrację, brak ochoty na podjęcie kolejnej próby i niechęć do seksu w ogóle. Jeśli nawet problem zdarza się od czasu do czasu i to tylko przez jakiś okres, i, na przykład, pojawia się już w czasie penetracji, to nagromadzone złe doświadczenia odpychają ją od tej sfery ich życia, pozostawiając niezaspokojoną. I wywołują w obojgu lęki, nakręcając całą machinę nerwicową.
Najlepszym sposobem na pojawiające się w seksie problemy jest uregulowanie kontaktów seksualnych. Tak jak pisałam, nie musi ich być bardzo dużo, chodzi o to, by były i to regularnie. Jeśli to nie przynosi przez dłuższy czas efektów, mężczyzna koniecznie powinien wykonać podstawowe badania u lekarza pierwszego kontaktu, a następnie wybrać się na konsultację do seksuologa, by zaordynował on leczenie. Leczenie to z kolei zarówno w przypadku wczesnego wytrysku, jak i zaburzeń erekcji jest proste i skuteczne. Po co więc ryzykować... związek. Nieleczone zaburzenia pogłębiają się i destrukcyjnie wpływają na relacje w nim. Złe doświadczenia seksualnie odbierają ochotę na seks.
Zobacz również: