Reklama

Elektronika skrojona na miarę

Entuzjaści nowinek technologicznych już od jakiegoś czasu nie mogą narzekać na brak urządzeń, które do ich potrzeb i upodobań byłyby dostosowane nie tylko swoimi parametrami, ale także… gabarytami. To, co jeszcze do niedawna sprawdzało się w branży odzieżowej, oferującej konsumentom ubrania w wielu różnych rozmiarach i fasonach, dziś jest już także standardem w branży urządzeń elektronicznych.

Smartfon taki, jak chcesz

O tym, by konkretny model telefonu komórkowego produkować w przynajmniej kilku wariantach - uzależnionych od m.in. od ilości obiektywów, mocy procesora czy wielkości wyświetlacza - jeszcze dwie dekady temu myślało raczej niewielu. Nowe "komórki" pojawiały się na rynku stosunkowo rzadko, a poszczególni producenci mieli zwykle w swoim portfolio nie więcej niż kilka czy kilkanaście sprawdzonych modeli. Jest to już jednak, szczęśliwie, pieśń przeszłości i przeciętny konsument nie powinien mieć obecnie żadnego problemu ze znalezieniem smartfonu dopasowanego do swoich wymagań, potrzeb i oczekiwań.

Reklama

Choć przekątne sprzętów dostępnych na rynku raczej rosną niż maleją, to ci, którzy nie lubią sześciocalowych smartfonów czy siedmiocalowych phabletów, wcale nie muszą się decydować na ich zakup. Mogą bowiem wybrać urządzenia o wiele mniejsze i - jednocześnie - znacznie bardziej kompaktowe, ale równie praktyczne, użyteczne i wszechstronne. Na rynku wciąż da się znaleźć interesujące cztero- czy pięciocalowce. I odwrotnie: użytkownicy, którzy chwalą sobie pracę z dużym ekranem, nie będą mieli problemów z zakupem biznesowych urządzeń o sporej przekątnej, a co za tym idzie - imponującej przestrzeni roboczej. Ofertę dla siebie znajdą też z całą pewnością entuzjaści mobilnej rozrywki i gier wideo (to do nich kieruje się smartfony gamingowe takie, jak np. ASUS ROG Phone drugiej generacji), osoby, którym trudno jest się rozstać z fizyczną klawiaturą w układzie QWERTY czy ludzie poszukający stosunkowo niszowych urządzeń, wyposażonych w baterię wysokiej pojemności, wzmocnioną obudowę, odporną na uszkodzenia mechaniczne, czy rozmaite multimedialne funkcje i gadżety.

Warto dodać, że opisywany trend nie ogranicza się jedynie do "flagowców" - czyli smartfonów najlepiej skonfigurowanych i występujących dziś zwykle w kilku różnych wariantach wyposażeniowych - ale obejmuje również urządzenia budżetowe czy zaliczane zwyczajowo do tzw. średniej półki cenowej.

Laptop na miarę potrzeb i oczekiwań


Ale nie tylko smartfony produkowane przez tego samego producenta - i, dodajmy, należące do jednej linii produktowej - są dziś zazwyczaj dostępne w kilku najpopularniejszych rozmiarach czy konfiguracjach. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku laptopów, a zwłaszcza ultrabooków, czyli ultramobilnych komputerów przenośnych skierowanych przede wszystkim do przedstawicieli wolnych zawodów, podróżników i osób, które sporo czasu spędzają poza domem. Tacy klienci potrzebują w związku ze swoim stylem życia sprzętu o niewielkiej wadze, pojemnej baterii i dobrych parametrach, pozwalających na bezproblemową pracę we wszystkich warunkach i okolicznościach. Pozostaje przy tym jasne, że jeden komputer nie zaspokoi potrzeb wszystkich użytkowników. Laptop, który dzięki swojej niewielkiej przekątnej spotka się z uznaniem osoby, która w jednej, niedużej torbie musi jeszcze oprócz niego zmieścić szkicownik, notatnik czy plik dokumentów, nie przypadnie zapewne do gustu komuś, kto potrzebuje sprzętu wyposażonego w większy, na przykład 15-calowy wyświetlacz.

To właśnie z tego powodu większość nowoczesnych ultrabooków da się dziś kupić w przynajmniej kilku rozmiarach. Za przykład mogą posłużyć choćby laptopy ASUS ZenBook, dostępne w trzech podstawowych wariantach - w wydaniu 13-calowym (UX334), 14-calowym (UX434) i 15-calowym (UX534). I choć różnią się one między sobą wielkością wyświetlacza, to ich wspólnym mianownikiem pozostają niewielka waga (oscylująca w okolicach 1,2 kg) i kompaktowe wymiary (uzyskane dzięki zastosowaniu bardzo cienkich ramek, superlekkiej obudowy z aluminium oraz innowacyjnego wyświetlacza NanoEdge o 178-stopniowym kącie widzenia). Posiadają przy tym imponujące parametry (każdy z ultrabooków ASUS ZenBook może pracować pod kontrolą procesora Intel Core i7), długi czas pracy na baterii, sięgający nawet 14 godzin, czy wysoki poziom bezpieczeństwa gwarantowany przez zaawansowany układ biometryczny. Znajdziemy w nich również innowacyjne rozwiązania, takie jak wielofunkcyjny i niezwykle wszechstronny gładzik Screenpad 2.0, obsługujący nie tylko systemowy kursor, ale także programy narzędziowe, praktyczne widżety, a nawet całe sekwencje gestów.

UItrabooki, jeszcze do niedawna uchodzące za urządzenia stosunkowo egzotyczne i raczej mało praktycznie, zaczynają dziś wreszcie trafiać pod strzechy, docierając do coraz to nowych odbiorców. I dobrze: zaspokajają one bowiem potrzeby tych wszystkich, którzy jeszcze do niedawna miewali trudności z zakupem urządzenia zaspokajającego ich potrzeby i oczekiwania. Laptop (czy smartfon) "skrojony na miarę" to - jak się zdaje - przyszłość współczesnej elektroniki użytkowej, która już dziś bywa nam przecież bliższa niż niejedna koszula.

Artykuł powstał we współpracy z firmą ASUS

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy