Mięta z mojego ogrodu. Oczywiste i nietypowe zastosowanie mięty
Mięta jest dobrze znana nam wszystkim. Wykorzystujemy ją na wiele różnych sposobów, w kuchni i nie tylko. W moim ogrodzie nie może jej zabraknąć. Wiadomo, że nic nie smakuje równie dobrze jak produkty, które uprawiamy samodzielnie i regularnie ich doglądamy. Dekoracja deseru albo tradycyjna herbatka z miętą - wszyscy to znamy, ale dzisiaj chcę się skupić na więcej niż tylko typowych zastosowaniach tego ziela.
Postaw na własną uprawę: Mięta nie jest rośliną wymagającą
Obecnie w większości sklepów kupimy miętę w doniczce. Warto się skusić! Szczerze polecam jednak wybieranie lokalnych targów, gdzie będziemy mogli nabyć sadzonki rośliny. Będą lepszej jakości niż z tradycyjnych marketów.
Najpopularniejsza jest mięta pieprzowa, która też jest rośliną wieloletnią i zimotrwałą. Każdy z nas może zasadzić ją w doniczce albo tak jak ja, w ogrodzie. Realizując mój program, w scenografii nie może obyć się bez ziół. Stałym elementem jest właśnie mięta. Po nagraniach sadzę ją w ogrodzie, później pięknie się rozrasta. Należy jednak pamiętać, żeby miejsce było słoneczne i ciepłe, a dodatkowo odchwaszczone.
Polecam każdego ranka zerwać kilka listków, rozetrzeć w dłoniach by były bardziej aromatyczne i zalać wodą. Szklanka takiego napoju z dodatkiem cytryny, doskonale orzeźwia. Poniżej z kolei dzielę się przepisem na wodę z miętą i limonką, która doskonale nawadnia i dostarcza witamin.
Przygotowanie:
Limonkę pokroić na "ósemki". Rozgnieść z cukrem. Dodać świeżą miętę. Zalać wodą. Wymieszać. Można też wzbogacić napój o inne cytrusy, takie jak: pomarańcze czy grejpfruty.
Miętę można też "zamknąć" w kostkach lodu. W tym przypadku sprawdzą się całe albo też posiekane listki. Wygląda to bardzo atrakcyjnie, a takie kostki lodu świetnie sprawdzają się w drinkach, lemoniadach, czy nawet w zwykłej wodzie. Warto dodawać je też do zup na zimno. Zaklęta w lodzie mięta jest zabezpieczona i zachowuje swój aromat.
Mięta ma bardzo charakterystyczny i stosunkowo mocny smak. Już niewielka jej ilość jest w stanie znacząco wpłynąć na charakter serwowanej potrawy. Polecam dodanie jej do surówki czy sałatki - będzie smacznie i orzeźwiająco.
Świeże listki nierzadko przystrajają talerz z daniem głównym. Ja proponuję wam wykonanie ciekawego, wytrawnego sosu, który można podawać z daniami mięsnymi oraz tymi vege.
Przygotowanie:
Do jogurtu dodać przeciśnięty czosnek i drobno posiekaną miętę, przyprawić do smaku solą i pieprzem, po czym wymieszać. Podawać do warzyw i mięs z grilla.
Dobrym pomysłem jest też dodawanie mięty do potraw w czasie ich pieczenia. Jeśli na ruszt wrzucamy pstrąga albo też sztukę mięsa, dodajmy kilka listków mięty. Potrawa nabierze charakteru. Jeśli zaś chodzi o owoce morza, to taki "zabieg" pomaga pozbyć się charakterystycznego zapachu, który nie wszystkim odpowiada.
Jak wspomniałam, mam miętę w ogrodzie i to w niemałych ilościach. W sezonie wykorzystuję jej listki i robię masło miętowe. Poniżej przepis.
Przygotowanie:
Miętę bardzo drobno posiekać. Masło utrzeć. Wymieszać z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, miętą i solą. Powstałą masę zwinąć w rulon za pomocą folii spożywczej i wstawić do lodówki. Po zastygnięciu pokroić w plastry.
Tak przygotowane masło świetnie łączy się z owocami morza. Można na przykład dodawać je do ryb. Wkładamy odpowiednią ilość do wnętrza tuszki ryby i pieczemy albo grillujemy tak, jak zawsze.
Kolejnym pomysłem na nietypowe wykorzystanie mięty będzie dobrze nam znane danie obiadowe. Kopytka z miętowym twistem na pewno podbiją kubki smakowe tych, którzy będą się nimi zajadać.
Przygotowanie:
Miętę drobno posiekać. Ugotowane ziemniaki przepuścić przez praskę do miski (można je też utłuc). Mocno ubić łyżką. Następnie podzielić na cztery części. Wyjąć ¼ ziemniaków i w to miejsce wsypać mąkę (to idealne proporcje na kopytka). Wyrobić ręką, dodać miętę i przełożyć na stolnicę. Podsypać mąką i zrobić wałeczki wielkości palca. Lekko spłaszczyć i pokroić na ukośne romby. Wrzucić na osolony wrzątek i gdy tylko kopytka wypłyną, gotować przez minutę, następnie wyłowić i przełożyć do zimnej wody, by się zahartowały, przelać na sicie.
Mięta w potrawach na słodko: Nie tylko jako dekoracja
Listki mięty kojarzą nam się głównie z dekoracją deserów. Pamiętajcie kochani o zasadzie, zgodnie z którą wszystko, co znajduje się na talerzu, można zjeść. A mięta ze słodkościami komponuje się znakomicie.
Niezależnie od tego, czy są to ciasta, musy, lody bądź sorbety. Listki mięty można podać klasycznie, w całości, albo też posiekać, by powstała swego rodzaju "posypka". Można będzie ją wykorzystać zarówno w przypadku słodkości jak i dań wytrawnych.
Miętę z powodzeniem można też dodawać do koktajli oraz zup owocowych, które późnym latem smakują najlepiej. Jedną z zup, które bardzo lubię jest borówkowa, z dodatkiem śmietany oraz właśnie mięty. Pamiętam, że niektóre dzieciaki z mojej rodziny, typowe niejadki, akceptowały jedynie takie wersje zup.
Mięta nie tylko w kuchni. To naturalne lekarstwo
Roślina ta swoją popularność zawdzięcza nie tylko ciekawemu smakowi i aromatowi, ale także szeregowi prozdrowotnych właściwości. Najczęściej wykorzystujemy ją, by rozprawić się z wszelakimi problemami z układem pokarmowym. Ma ona działanie rozkurczające i przeciwbólowe, w tym także łagodzi ból głowy. Jest też polecana tym, którzy są nerwowi, ponieważ działa kojąco i pomaga rozprawić się ze stresem.
Zobacz także: