Beata Kozidrak. Teraz serca mam dwa

Wczesny debiut. Pięć dni w szkole, w weekend koncerty, hotele, imprezy. Nastolatka z biednej kamienicy mogła zachłysnąć się wielkim światem
Wczesny debiut. Pięć dni w szkole, w weekend koncerty, hotele, imprezy. Nastolatka z biednej kamienicy mogła zachłysnąć się wielkim światemAldona Karczmarczyk/Van Dorsen ArtistsTwój Styl
Sama wymyśliła swój sceniczny wizerunek. Na estradzie Beata zawsze jest w odjechanych, ostrych kreacjach. „Nie pozwolę, żeby PESEL mnie ograniczał” – żartuje. Tylko gdy jedzie do mamy, wkłada coś grzecznego, bo nie chce znów usłyszeć: „Podarte dżinsy? Nie wypada”
Sama wymyśliła swój sceniczny wizerunek. Na estradzie Beata zawsze jest w odjechanych, ostrych kreacjach. „Nie pozwolę, żeby PESEL mnie ograniczał” – żartuje. Tylko gdy jedzie do mamy, wkłada coś grzecznego, bo nie chce znów usłyszeć: „Podarte dżinsy? Nie wypada”
Twój Styl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?