"Biała sala" wraca do łask?
Noc sylwestrowa do jedyna okazja w roku do szalonej zabawy w niepowtarzalnej oprawie. Czy korzystamy z niej?
Pożegnanie starego i powitanie nowego roku kojarzone jest z typowo imprezowym nastrojem. Dobra zabawa, dzikie tańce przy świetnej muzyce, smakowite przekąski i sympatyczne towarzystwo to zdecydowane atuty tych wyjątkowych chwil. Jak świętujemy podczas nocy sylwestrowej i czym się kierujemy przy wyborze opcji jej spędzenia?
Zawsze pada pytanie: gdzie?
Odpowiedź na to pytanie uzależniona jest od kilku czynników. Bo zawsze na nasz wybór wpływ mają pieniądze, oczekiwania względem atrakcji sylwestrowych lub tego czy szukamy zabawy w tłumie czy może w kameralnej atmosferze. Nie bez znaczenia są także nasze możliwości czasowe. Wielu z nas przecież nawet w tę sylwestrową noc musi iść do pracy. Choć decyzję o tym, gdzie spędzimy sylwestra dobrze jest podjąć już dużo wcześniej, nie zawsze mamy taką możliwość i czasem korzystamy z okazji na ostatnią chwilę. Ale jakie w ogóle mamy możliwości spędzenia tej nocy?
Wielkie wyjście
Bal sylwestrowy prowadzony w eleganckiej oprawie nie jest rozwiązaniem dostępnym dla każdego z nas. Głównie z uwagi na związane z nim wydatki. Ale w tym wypadku, choć kluczową rolę odgrywają pieniądze, to nie tylko one. Bal kojarzony z podniosłą, wręcz dostojną atmosferą nie pozwala zawsze na zabawę na luzie.
Sęk w tym, że niekiedy balowe towarzystwo starając się trzymać odpowiedni fason, negatywnie odbiera pewne zachowania, które dla innych wydawać by się mogły naturalne i cechujące właśnie dobrą zabawę. Jeśli wiemy, że bardzo elegancka oprawa, wyrafinowane stroje i określona muzyka pozwoli nam na bycie na luzie, to nie ma przeszkód, aby z opcji balu skorzystać. Do tego tylko trzeba jeszcze zabezpieczyć wcześniej na tę okazją pokaźną kwotę.
Imprezka w klubie
Z wyjściem do mniejszego lokalu związanych jest też mniej zabiegów. Przede wszystkim jest taniej. Taki sposób spędzenia sylwestrowej nocy jest dostępny prawie dla każdego z nas. Trzeba tylko lubić gęsty tłum ludzi, bardzo głośną muzykę, mogące się pojawić problemy z zarezerwowanym stolikiem i "poimprezowy" szum w głowie. Nie od napojów, a od zbyt głośnej, tętniącej muzyki.
Wybierając takie wyjście nie musimy się katować zakładaniem dostojnych kreacji. Długa suknia u pań i mucha u panów w tej opcji raczej wykluczona, chyba że ktoś stawia na ekscentryczny efekt.
"Domówka"
Ta opcja najczęściej jest wybierana przez ludzi młodych. Wolnych, ale i tych "dzieciatych". Zorganizowanie zabawy w mieszkaniu, jednej ze znajomych osób, dla wszystkich uczestników imprezy wiąże się na pewno z niższymi kosztami. Kilka pomieszczeń, ze ścisłym podziałem swojego przeznaczenia, do biesiadowania czy na tańce, daje poczucie komfortu i swobody. Samodzielne przygotowywanie dań i przekąsek daje przynajmniej gwarancję braku ewentualnych dolegliwości żołądkowych, po imprezie.
Wielu praktykuje przynoszenie przez uczestników ustalonych wcześniej potraw lub wcześniejszą zrzutkę i wspólne przyrządzanie w gronie kilku wybranych osób. Strój w takim zaprzyjaźnionym towarzystwie nie ma większego znaczenia. Zabawa w towarzystwie lubianych i znanych osób jest na pewno doskonała, bo bardzo swobodna.
Wycieczka
Szukamy sylwestra nietypowego - takiego, którego wcześniej nie spędzaliśmy. Pałamy pasją podróżniczą i ciekawią nas nastroje sylwestrowe w innych krajach. Chcemy spędzić tych kilka dni świąteczno-noworocznych, łącznie z nocą sylwestrową w górach, nad morzem lub w chatce nad jeziorem i połączyć zabawę z odpoczynkiem. Wtedy dobrym rozwiązaniem może okazać się wyjazd. Ale i tutaj pojawiają się pewne ograniczenia, głównie finansowe, a czasem kondycyjne - w zależności od rodzaju wyjazdu.
Jeśli chcemy wyjechać to po pierwsze taką wycieczkę musimy zawsze zaplanować przynajmniej na 2 miesiące wcześniej. Konieczne jest załatwienie określonych formalności w biurze podróży lub ośrodku wczasowym. Możemy wybrać wyjazd pobytowo - wyjazdowy połączony z opcją balu podczas nocy sylwestrowej lub typowy objazd, czyli samo zwiedzanie z imprezą sylwestrową włącznie. Przy drugim wyborze musimy się liczyć ze sporą intensywnością wyjazdu i brakiem czasu na dłuższy odpoczynek.
Na wolnym powietrzu
Od wielu lat w większych miastach w naszym kraju, jak w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu czy też w Poznaniu organizowane są imprezy sylwestrowe na wolnym powietrzu. Niebywałym atutem tych wyjść jest możliwość zabawy przy muzyce na żywo, bo koncertują znane i lubiane gwiazdy. Z takim wyjściem nie ma też większych kosztów, chyba poza taksówką na powrót do domu.
Jednak nie każdy z nas w zimowy wieczór ma chęć wychylania nosa z ciepłego, przytulnego mieszkania. Tak więc piecuchy z pewnością na taką opcję spędzenia sylwestra decydować się nie będą. No chyba że piecuchy - ryzykanci. Nie można też zapominać o tym, że w tym przypadku nie potrzebna jest żadna rezerwacja, a decyzję o takim spędzeniu wieczora można podjąć nawet na kilka godzin przed zakończeniem starego roku.
I wreszcie przysłowiowa "biała sala". Choć na co dzień określenie to bardziej kojarzy się z pokojem szpitalnym, tylko w sylwestrową noc nabiera zupełnie odmiennego znaczenia. Wybrać się na sylwestra na "białą salę" to nic innego, jak pozostać w zaciszu domowym. Wiele osób woli od hucznego balowania, "dzikiego" tłumu, chłodu nocy, dymu tytoniowego, ciasnych niewygodnych kreacji, głośnej muzyki, zwyczajny święty spokój.
Niestety (tak niestety!) dla sporego grona sylwestrowy wieczór jest jednym z niewielu w całym roku, kiedy możemy pozwolić sobie na totalny luz, relaks w domowym zaciszu. Gdzie czujemy się swobodniej, niż we własnych czterech ścianach?
Obowiązki nadają naszej codzienności bardzo szybkiego tempa więc jeśli mamy okazję do powitania nowego roku w spokoju, taką opcję wybieramy. Nie bez znaczenia jest też ograniczenie wydatków związanych z ewentualnym wyjściem. Ale czy tak naprawdę chodzi o pieniądze. Nawet spora kwota nie jest w stanie zagwarantować nam po prostu świętego spokoju.