Reklama

Buduj poczucie własnej wartości

To, czy będziesz się czuła dobrze sama ze sobą, zależy od tego, jak będziesz siebie traktować każdego dnia. Poczujesz się wartościowa, kiedy będziesz traktować siebie jak kogoś wartościowego- pisze Patrycja Załug, autorka książki "Codziennie pewna siebie".

Przeczytaj fragment książki "Codziennie pewna siebie. 8-tygodniowy trening budowania pewności siebie dla kobiet":

Codziennie rano, tuż po obudzeniu przywitaj siebie kilkoma czułymi, ciepłymi słowami, a następnie zapytaj - jak chcesz sobie dziś okazać, że jesteś dla siebie ważna.

Przykładowe sposoby okazywania sobie, że jesteś dla siebie ważna:

Reklama
  • znajdowanie czasu na regularne posiłki,
  • dbanie o przerwy i odpoczynek,
  • proszenie o wsparcie, kiedy go potrzebujesz,
  • uwzględnianie swoich potrzeb w relacji z bliskimi,
  • szanowanie swoich uczuć, np. płacz, kiedy chce ci się płakać,
  • robienie tego, co jest twoim priorytetem.


Kiedy uświadomisz sobie, jak chcesz sobie okazać szacunek, na ile to możliwe zadbaj o to w ciągu dnia. Jeśli nie wszystko ci się uda, nic nie szkodzi, przypadkiem nie biczuj siebie za to. Właśnie uczysz się nowego sposobu podchodzenia do samej siebie i jest to dokładnie tak jak z uczeniem się każdej nowej umiejętności. Przecież nie od razu po tym, jak wsiadłaś na rower, potrafiłaś nim jeździć. Ważniejsze od tego, czy uda ci się zadbać o siebie w 100 proc., jest to, abyś była wobec siebie wyrozumiała, cierpliwa i wspierająca.

Z kolei codziennie wieczorem poleż pięć minut w pozycji embrionalnej z nogami pod brodą, ramionami obejmując swoje nogi albo dłońmi obejmując ramiona, tak jak ci wygodnie. To cudowna pozycja, w jakiej spędziłyśmy większość czasu przed naszymi narodzinami, w brzuszku u mamy. Leżenie w niej przywraca nam poczucie bezpieczeństwa, sprawia, że czujemy się chronione i zaopiekowane.

Kiedy ułożysz się wygodnie, skieruj całą swoją uwagę na czucie swojego ciała i wszystkich fizycznych doznań w ciele: ciepła, zimna, ciężaru, lekkości, bólu, dyskomfortu, ożywienia, pulsowania etc. Wszystkiego, cokolwiek zauważysz.

Kiedy już dobrze poczujesz swoje ciało, to nadal siebie obejmując, zacznij składać sobie w myślach życzenia, nazywając słowami całe dobro, którego dla siebie pragniesz. Ta praktyka pomoże ci otworzyć się na szacunek i miłość dla samej siebie. Jest cudownym sposobem budowania poczucia własnej wartości nie na poziomie głowy, czyli umysłu i intelektu, ale ciała i serca, czyli tam, gdzie faktycznie siebie odczuwamy.

To ci może pomóc:

Składając sobie życzenia, możesz mówić do siebie: "życzę ci, abyś..." albo "obym była...", tak jak czujesz i jak będzie naturalne dla ciebie.

Możesz też złożyć obietnicę samej sobie i spisać ją na kartce, np. "Ja, ... (twoje imię), decyduję się bardziej szanować swoje... (wymień np. uczucia, potrzeby etc.) i okazywać sobie, że jestem dla siebie ważna w następujący sposób... (wymień sposoby)".


Trzy dodatkowe praktyki do wyboru (możesz także wykonać wszystkie trzy):

1. Okazuj uczucia sobie i innym

Często brak poczucia własnej wartości jest związany z tym, że rodzice nie wyrażali wobec nas swoich uczuć. Aby go zapełnić, możemy je zacząć okazywać samym sobie. Tak, tak. Wiem, że na początku może ci się to wydawać dziwne, ale daj sobie szansę i spróbuj. Jeśli po tygodniu praktyki nadal będziesz czuła, że to bez sensu, to po prostu ją zostaw. Ale wiesz co? Jestem przekonana, że kiedy tylko spróbujesz, bardzo ci się spodoba.

Znajdź spokojny wieczór w tym tygodniu i zarezerwuj godzinę na spotkanie ze sobą. Na początek usiądź przed lustrem. Spójrz sobie w oczy i powiedz, co do siebie czujesz tu i teraz. Pozwól, żeby pojawiło się to, co jest prawdziwe, bez zmieniania tego.

Może czujesz wobec siebie żal, złość, smutek, odrazę, niechęć, zawstydzenie... To wszystko jest w porządku, pozwól sobie na to. To naturalny etap dochodzenia do miłości do siebie. Potrzebujemy zobaczyć to, co naprawdę do siebie czujemy, żeby móc się otworzyć na dobro dla siebie.

Bo wiesz, co się wydarzy? Kiedy zobaczysz, co do siebie czujesz i jak siebie traktujesz, zaczniesz siebie czuć, a z tego naturalnie zrodzi się empatia. To, że jesteśmy dla siebie takie oschłe, wynika z tego, że nie jesteśmy z tym w kontakcie. Kiedy nie dopuszczamy do siebie tego, jak się ze sobą czujemy, to właśnie sprawia, że możemy latami traktować siebie tak, jak nie chciałybyśmy nigdy potraktować nikogo innego.

Kiedy uczucia się wysycą i patrząc sobie w oczy w lustrze, wypowiesz je wszystkie na głos albo w myślach, sprawdź, czy możesz powiedzieć do siebie kilka szczerych, ciepłych i wspierających zdań. Jeśli to możliwe, cudownie, powiedz to sobie. Jeśli nie, to też w porządku, po prostu przyjmij, że to jest takie teraz, a za chwilę może się zmienić. Rób tę praktykę tak często, jak będziesz miała ochotę.

To ci może pomóc:

Każdego dnia znajdź przynajmniej kilka okazji, aby okazać uczucia innym ludziom. Wyrazić radość, wdzięczność, tęsknotę, szczęście, docenienie, zachwyt, podziw, ciepło etc. Okazując je innym, uczysz się okazywać je sobie.

Świadomie zwracaj uwagę na uczucia, którymi obdarzają cię inni. Zwróć uwagę, jak się wtedy czujesz, i czy pozwalasz sobie je przyjmować.

2. Napisz list od siebie Dużej do siebie Małej

Niekiedy najłatwiej nam skontaktować się ze sobą, pisząc do siebie. Może będziesz chciała napisać list od siebie Dużej do siebie Małej? To może być cudowna praktyka, która pozwoli ci wyrazić, za co przepraszasz, za co dziękujesz i co obiecujesz tej małej dziewczynce, którą kiedyś byłaś, a która nadal żyje w tobie.

To ci pomoże:

Pozwól, żeby słowa same popłynęły, pisz wszystko bez cenzury, tak jak będzie ci przychodziło. Pozwól, żeby ujawniły się twoje prawdziwe uczucia wobec siebie.

Wcale nie musisz się ograniczać do jednego listu, możesz ich napisać wiele.

Pisanie listów do siebie bardzo pomaga, kiedy przechodzisz przez trudną sytuację, np. rozwód czy rozstanie z bliską ci osobą, ponieważ sprawia, że się zatrzymujesz i dzięki przelaniu słów na papier zaczynasz bardziej czuć, co się w tobie dzieje. Działa to tak samo jak wygadanie się przyjaciółce i otrzymanie od niej wsparcia i ciepła.

3. Wybacz sobie

Kiedy zaczynamy pracować nad poczuciem własnej wartości i stajemy się świadome tego, w jaki sposób siebie traktowałyśmy, możesz zacząć czuć się winna. Zamiast biczować siebie za to, co było, za to, jak się zachowałaś, co zrobiłaś lub czego nie zrobiłaś, zrzuć z ramion ten ciężar. To już przeszłość, tego już nie ma.

Mocą swojej decyzji możesz uwolnić się od wszystkiego, co ci nie służy, i dzięki temu z większą lekkością wyjść naprzeciw temu, co chcesz zaprosić do swojego życia.

Uzupełnij zdanie: "Wybaczam sobie...", a następnie przeczytaj je na głos, za każdym razem kończąc słowami: "I pozwalam temu odejść".

Twoja decyzja ma moc.

To ci może pomóc:

Jeśli trudno ci sobie wybaczyć niektóre rzeczy, daj sobie czas. To całkowicie w porządku.

Świadomie powstrzymaj umysł od angażowania się w myśli kreujące w tobie poczucie winy. Wspieraj siebie, mówiąc: "Gdybym potrafiła zrobić to inaczej, tobym zrobiła. Skoro zachowałam się tak, to znaczy, że realnie nie mog­łam zachować się inaczej".

Zadanie rozwojowe

Zobacz, jakim skarbem jesteś dla innych

Twoja obecność to dar dla innych. Poniższe ćwiczenie pomoże ci to poczuć.

Krok 1. Zapisz, co dobrego wnosisz w życie innych ludzi. Zapisz minimum 10 takich rzeczy.

Krok 2. Poproś dwie, trzy bliskie osoby, aby napisały lub powiedziały ci, co dobrego wnosisz w ich życie.

Krok 3. Kiedy otrzymasz informację zwrotną, pozwól sobie się tym nasycić. Jesteś wartościową osobą i masz prawo się tym cieszyć.

Fragment książki Patrycji Załug "Codziennie pewna siebie. 8-tygodniowy trening budowania pewności siebie dla kobiet". Wydawnictwo Edipresse Książki. premiera: luty 2017 r.

Patrycja Załug - pierwsza w Polsce dyplomowana trenerka specjalizująca się w temacie kobiecej pewności siebie. Przez ostatnie 7 lat pomogła ponad 2000 kobiet wzmocnić się, uwierzyć w siebie i poczuć się pewnie, w życiu i w biznesie. Absolwentka studiów trenerskich w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej i Laboratorium Psychoedukacji oraz Szkoły Coachów Grupy Trop i Uniwersytetu Marii Skłodowskiej Curie na wydziale prawa.

Styl.pl/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy