Czy da się uchronić przed zdradą? Lepiej znać te trzy "czerwone flagi" u partnera

Zdrada uważana jest za jedno z najbardziej obciążających doświadczeń i jest bardzo często powodem zakończenia dotychczas udanych związków, nawet wieloletnich. Po tak traumatycznym przeżyciu trudno jest się pozbierać przede wszystkim dlatego, że oprócz bólu złamanego serca po utracie ukochanej osoby, czeka nas mozolna odbudowa pewności siebie, zaufania do ludzi i wiary w możliwość poznania nowej miłości.

Nadwątlone poczucie własnej wartości, nieustanne zadawanie sobie pytań i szukanie winy w sobie nie ułatwiają procesu gojenia po niewierności. Nawet jeśli uda się uratować związek i dać sobie jeszcze jedną szansę, coś zostanie na zawsze złamane, a niepewność na stałe zagości w relacji. Czy da się uchronić przed zdradą? Jest to trudne, ale wcześnie rozpoznane sygnały mogą mieć wpływ na to, kogo wybieramy na stałego partnera. Okazuje się bowiem, że istnieją trzy cechy charakteru, które potencjalnie zwiększają ryzyko zdrady.

Poszukiwanie podziwu u partnera, nieustanna potrzeba potwierdzenia własnej wartości, brak empatii i stawianie siebie na pierwszym miejscu w relacji nie służą wierności w związku. Osoby ze skłonnością do zachowań narcystycznych karmią się uwagą, a jeśli nie otrzymają jej wystarczająco dużo od swojej drugiej połówki, z pewnością prędzej czy później będą poszukiwać jej u innych. Zwłaszcza w sprawach łóżkowych narcyz będzie stawiał swoje potrzeby na pierwszym miejscu, nie przejmując się partnerem, ponieważ jest zdolny do każdej manipulacji, by uzyskać zaspokojenie.

Jak rozpoznać:

• Wykorzystywanie seksu do podnoszenia własnej wartości, a nie czułej bliskości.
• Za pomocą zdrady mogą chcieć potwierdzić swoją atrakcyjność.
• Są pewni, że są doskonałymi kochankami, choć partner może uważać inaczej.

Zobacz także: Znaki, że czas się rozstać. Kiedy "to tylko kryzys" przestaje być wymówką?

Zdarza się, że z powodu niskiej samooceny partner będzie chciał w okrutny sposób poszukać choć odrobiny pewności siebie przy boku innej osoby - zdradzając. Naturalnie zda się to na niewiele, ponieważ poziom swojej samooceny musi wynikać z wnętrza nas samych, a nie "udowadniania" czegokolwiek za pomocą flirtu i spędzenia wspólnej nocy.

Zobacz także: Najwięksi rozwodnicy w zodiaku. Tym znakom najczęściej rozpadają się małżeństwa

Tym sposobem niepewny siebie partner zrani nie tylko swoją drugą połówkę, ale także siebie samego. W jednym z badań opublikowanych w Personality and Social Psychology Bulletin odkryto, że osoby z niskim poczuciem własnej wartości po zdradzie mogą nie brać odpowiedzialności za swoje czyny i minimalizować swoje winy. Może to wynikać z chęci poczucia władzy w związku, dzięki której może wydawać im się, że są "lepsi" i "ważniejsi" w relacji, ale także w swoich oczach. Jednak leczenie swoich kompleksów kosztem osoby, która ufa i kocha, zawsze będzie fatalnym pomysłem.

Przybywa osób, dla których zaangażowanie i okazanie swojej wrażliwej strony to czynniki stresowe, wzbudzające lęk i niepewność. Osoby o tzw. unikowym stylu przywiązania będą czuły się przytłoczone, gdy pojawią się deklaracje, nazwanie uczuć wprost i wspólne plany na przyszłość. W strachu przed bezbronnością, jaką jest pełne zanurzenie się w bliskość z partnerem, mogą sabotować związek - zdradzając. W badaniu opublikowanym na łamach The American Journal of Family Therapy udowodniono, że "skok w bok" to forma ucieczki od emocjonalnej odpowiedzialności. Szukając poczucia kontroli, które nie wymaga niemal żadnej odpowiedzialności, mają poczucie sprawczości i wygodne "połączenie" z drugą osobą niewymagające zaangażowania. Unikowy styl przywiązania często wynika ze strachu przed odrzuceniem, który zakorzeniony jest w ich umyśle czasem nawet od wczesnego dzieciństwa.

Zobacz także: Partner używa któregoś z tych zwrotów? Działaj szybko, bo rozstanie blisko

Wszystkie te cechy nie oznaczają oczywiście pewności co do tego, że partner zdradzi, ale mogą zadziałać niczym flaga ostrzegawcza i dać poczucie większej kontroli nad tym, z kim mamy do czynienia i wobec kogo snujemy plany. Dzięki znajomości tych trzech najczęstszych cech możemy być w stanie "wyłapać" pewne problemy podczas rodzącego się uczucia i więzi i wspólnie wypracować sposoby, obie osoby czuły się w relacji ważne, docenione i gotowe na kolejne etapy.