Dowiedziałaś się, że on cię zdradził. Co dalej?

Zdrada może się zdarzyć w każdym, pozornie nawet najlepszym związku. Gdy ją odkryjesz, czujesz się zraniona, nie wiesz, co zrobić. Dobrze się zastanów, nim podejmiesz decyzję.

Daj sobie czas, nim podejmiesz jakiekolwiek decyzje
Daj sobie czas, nim podejmiesz jakiekolwiek decyzje© Panthermedia

Masz prawo czuć się wściekła i rozżalona. Partner zniszczył twoje poczucie bezpieczeństwa, oszukał cię. W najbardziej intymną sferę wkradł się ktoś trzeci. Swoją złość skierujesz być może na kobietę, z którą cię zdradził. Pamiętaj jednak, że to twój mąż cię zdradził i to on jest winien.

Jak on to traktuje?

To niezwykle ważne. Jeśli twój partner jest skruszony, błaga o wybaczenie i boi się utraty ciebie, chce, żebyście nadal byli razem, trzeba wziąć pod uwagę walkę o wasz związek. Jeśli jednak do końca nie chce się do zdrady przyznać lub ją bagatelizuje, sprawa jest poważna, bo raczej nie zależy mu za bardzo na waszym związku, szuka jedynie wykrętów i usprawiedliwień.

Co możesz zrobić?

Przeanalizuj całą sytuację. Jeśli zdrada była jednorazowa, inaczej ją będziesz oceniać niż długotrwały romans, który twój mąż ukrywał. Musisz być szczera wobec siebie - niektóre kobiety nie są w stanie zaakceptować żadnej zdrady - dla nich związek się kończy. Inne próbują wybaczyć, bo bardzo się boją samotności lub bardzo kochają partnera, a jednocześnie dostrzegają szansę na poprawę. Nie spiesz się z decyzją - daj sobie dużo czasu, nawet kilka miesięcy.

Odczekaj trochę

Twój partner złamał obowiązujące w waszym związku zasady - naruszył twoje zaufanie, skrzywdził cię. Daj sobie czas na przeżycie wszystkich wahań i rozterek, na przeżycie złości i rozpaczy. Nawet jeśli on błaga o wybaczenie, nie rób tego za szybko, bo negatywne uczucia wrócą do ciebie jak bumerang. Jeśli to możliwe, pozwól sobie na samotność i przemyślenie, czy chcesz z nim być.

Psychologowie radzą, by osoba, która skrzywdziła partnera, zadośćuczyniła tej krzywdzie, czyli wyrównała rachunki. Może np. spełnić jakieś jej wielkie i kosztowne marzenie. Chodzi o to, by poniosła spory wysiłek, który pokazałby, że naprawdę zależy jej na powrocie.

Życie na gorąco 21/2012

Życie na gorąco
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas