Dylematy
Dylematy
Kiedy pytam "Mój kochany!
Co chcesz dostać od swej damy?"
Niepozornie głową kiwa
"Wyobraźnia ma leniwa!"
Pot zalewa moje skronie
"Od zagadek wszak ja stronię!"
A on blednie bardziej jeszcze
"Och zdecyduj Pan się wreszcie!"
Po godzinach smętnych, pyta
-"Każdy prośba należyta?"
-"Więc podstępem wać Pan bierze?"
-"Ja to wszystko w dobrej wierze!"
"A niech stracę - coś Ty pragniesz?
Czego sercem swoim łakniesz?"
On spogląda lubej w oczy
Kokieteria w nich się toczy
"Ciebie miła chcę w odprawie
Marzę w nocy, śnię na jawie
O Twych pięknych okrągłościach
miłość rwie po młodych kościach!"
Niczym romantyczna powieść
która pragnie tego dowieść
"Najpiękniejszy mu podarek
jest kobiecy zakamarek"