Gafy i trafy prezentowe
Skarpety ponoć od lat zajmują pierwsze miejsce na liście najbardziej znienawidzonych prezentów, ale czy rzeczywiście one są najgorsze? A jaki prezent będzie stuprocentowym strzałem w dziesiątkę?
Co roku w okolicach św. Mikołaja i Gwiazdki mamy szansę, aby uszczęśliwić najbliższych fajnym prezentem, który zapadnie na długo w pamięć. Także co roku po świętach okazuje się, że część podarunków - owszem zapadnie w pamięć, ale raczej jako temat anegdoty o popełnionym faux pas. Trafy i gafy zdarzają się zarówno wśród prezentów starannie wybranych, jak i tych kupowanych na ostatnią chwilę.
Niektóre poradniki dotyczące kupowania prezentów, zalecają tak daleko posuniętą ostrożność, że po wyeliminowaniu wszystkich zakazanych przez nie przedmiotów, rzeczywiście nie zostaje niemal nic. Ale popatrzmy na sprawę bardziej nowocześnie: nie ma nic złego w kupowaniu doskonałej jakości kosmetyków, jeśli są dostosowane do potrzeb obdarowanego, a modny ciuszek od znanego projektanta na pewno zostanie doceniony, jeśli tylko odpowiednio dobierzemy rozmiar i kolor (proste triki: aby można zapytać lub sprawdzić na metce). Takie prezenty wcale nie są zbyt osobiste, aby obdarować nimi bliskie osoby.
Traf: Własnymi rękami
Prezent idealny? Może taki, jaki w dzieciństwie otrzymał Gerard Butler. Wspomina to do dziś - prawdziwe drewniane sanki, które jego wujek zrobił własnoręcznie. To naprawdę ważne. "Niesamowite znaczenie miało dla mnie to, że zbudował je własnymi rękami." - wspomina aktor. We własnoręcznie wykonanym prezencie obdarowujący, daje jakby cząstkę siebie - swojego czasu i wysiłku. A co jeśli nie bardzo potrafimy wykonać coś równie imponującego, a do świąt pozostało już niewiele czasu? Można kupić gotowy prezent, a własną inwencję twórczą wykorzystać np. tworząc piękne, zindywidualizowane opakowanie.
Gafa: Podróbka
Nawet doskonały pomysł na prezent, może okazać się klapą jeśli okaże się, że zakupiony prezent jest podróbką. Korzystaj tylko z pewnych źródeł, kupuj w zaufanych sklepach i nie daj się nabrać nieuczciwym sprzedawcom.
Traf: Nic tak nie przywołuje wspomnień...
... jak zapach. Wspomnienia zapachowe są wyjątkowo trwałe w porównaniu z innymi rodzajami wspomnień. Aby to udowodnić wystarczy mały eksperyment: przypomnij sobie Boże Narodzenie ze swojego dzieciństwa. Czy nie powraca do ciebie zapach choinki, świeżo upieczonego ciasta i mroźnego powietrza w śnieżny dzień? Zapachy mają cudowną moc, mogą pomóc przywołać najwspanialsze chwile naszego życia: pierwszą randkę, święta, najlepsze wakacje. Zapachy wydają się ulotne i nieuchwytne, ale w rzeczywistości zapach można również podarować. Wybierz wspaniałą kompozycję jak np. Gucci Premiere czy Boss Bottled, i pozwól obdarowanej osobie budować wokół niej wianuszek własnych wspomnień. Zapach to prezent osobisty i... taki właśnie powinien być.
Gafa: Prezent przechodni
Niektórzy mówią, że najgorsze faux pas, to podarować komuś to samo, co w ubiegłym roku. To oczywiście nieprawda, jeśli prezent był udany i został zużyty, powtórka nie będzie wielką wpadką. Ale są prezenty, o których na 100 proc. wiadomo, że są do niczego. To te, które sami dostaliśmy i których nie chcemy. Pod żadnym pozorem nie przekazuj dalej prezentu, który uważasz za nieudany. Historia zna już przypadki, kiedy takie dary wracały (mniej lub bardziej okrężną drogą) do tego, kto pierwszy je podarował.
Traf: Prezent, który daje więcej
Czy to, że wydajemy pieniądze na prezenty dla najbliższych oznacza, że zapomnieliśmy o prawdziwej idei świąt? Nie. Tym bardziej, że możemy wybierać prezenty, które same niosą dobro. Kupując produkty niektórych firm, wiesz, że część pieniędzy zostanie przekazana dla organizacji charytatywnych. Np. kupując produkty Gucci wspierasz organizację Chime for Change, wspierającą inicjatywy związane ze zdrowiem edukacją i prawami kobiet na całym świecie. To się nazywa prezent z klasą!
Gafa: Niska jakość
Co zatem sprawia, że niektóre prezenty lądują w koszu a inne sprawiają niebywałą radość? Dlaczego tak trudno jest jednoznacznie wskazać produkty, które zwiastują porażkę? W rzeczywistości nie ważne jest co, ale dla kogo i jakiej jakości. Dwie najważniejsze zasady to: dopasuj prezent do osoby, kierując się jej upodobaniami i wybierz przedmiot dobrej jakości, który naprawdę ucieszy obdarowaną osobę i będzie jej długo i dobrze służyć.
Traf: Odrobina luksusu
Kto nie lubi luksusu? Prezent, który niesie w sobie choć jego lekki posmak na pewno będzie udany. Pozwoli na relaks i oderwanie się od codziennego świata. Czy taki prezent musi być drogi? Niekoniecznie. Są marki, które stały się wręcz międzynarodowymi synonimami luksusu, a które oferują produkty w szerokim zakresie cenowym. Zestawy kosmetyków, na przykład Vichy, pozwolą sprawić prawdziwą frajdę najbliższym.