Kocie psoty: Śmieszne historie z życia z futrzastymi współlokatorami
Koty i ich niezależny charakter, gracja i zamiłowanie do psot potrafią rozbawić do łez. Każdy opiekun kota z pewnością ma w zanadrzu kilka anegdot, które z uśmiechem opowiada znajomym. Zebraliśmy dla was kilka takich historii, które udowadniają, że życie z kotem to nieustanna komedia.

Koty i ich dziwne upodobania
Koty potrafią zaskakiwać swoimi upodobaniami. Jedne uwielbiają spać w nietypowych miejscach, takich jak umywalka czy kosz na pranie, inne z kolei potrafią godzinami wpatrywać się w ścianę, jakby dostrzegały tam coś, co umyka ludzkiemu oku.
Anna, opiekunka Jałty, opowiadała, jak jej kotka upodobała sobie... suszarkę do ubrań. Za każdym razem, gdy tylko pranie było wyjęte, wskakiwała do bębna i z zadowoleniem zwijała się w kłębek. Początkowo Anna myślała, że to jednorazowy wybryk, jednak kot regularnie powtarzał ten rytuał. Jałta nie nauczyła się niczego, nawet gdy niewiele brakowało, by została "puszczona" razem z wilgotnym praniem w "ostatnią karuzelę" swojej kociej egzystencji.
Inna historia dotyczy kota, który uparcie próbował dostać się do... lodówki. Właściciele, początkowo zaniepokojeni dziwnym zachowaniem pupila, w końcu odkryli, że kot po prostu uwielbia zapach ogórków kiszonych! Od tamtej pory, otwierając lodówkę, zawsze częstowali go małym kawałkiem tego przysmaku, ku jego ogromnej radości.
Przy okazji przypominamy: kiszone ogórki są na dłuższą metę niezdrowe dla kotów, z powodu soli i innych przypraw. Jeśli nasz kot upodobał je sobie, powinniśmy podawać je z dużym umiarem — w myśl zasady: jeśli czegoś nie można, ale bardzo się chce, to troszkę można.
Więcej w serwisie: Po tym poznasz, że kot cię kocha. W ten sposób okazuje miłość

Kłopoty z Kłopotkiem
Koty to znani na całym świecie mistrzowie akrobacji. Ich gibkość i zwinność pozwalają im na wykonywanie niesamowitych skoków i balansowanie na wąskich powierzchniach. Niestety, czasem te akrobacje kończą się dość nietypowo.
Pewien kot, chcąc zaimponować swoim właścicielom, postanowił wskoczyć na wysoki regał z książkami. Skok był imponujący, jednak lądowanie... już niekoniecznie. Kot, straciwszy równowagę, wylądował prosto w misce z ciastem, które właścicielka przygotowywała na urodziny. Cała rodzina, zamiast jeść tort, spędziła resztę wieczoru na sprzątaniu kuchni i wycieraniu kota.
"Koty mają wrodzony talent do wchodzenia w najmniej dostępne miejsca. Mój kot potrafi wejść do szafy, w której trzymam pościel, a potem udaje, że nie wie, jak się tam znalazł" - mówi Joanna, na co dzień zajmująca się kotem Kłopotkiem. Kłopotek nie tylko buszuje wewnątrz szafy, ale również na najwyższych półkach domowej biblioteki, w pawlaczu, spaceruje po karniszach, a także nie odmawia sobie regularnych wizyt na dachu domu, na który dostaje się przez uchylone okna. Kłopotek, jak wiele innych kotów w trakcie zabawy, postanawia też wspinać się na firanki. Początkowo wszystko idzie zgodnie z planem, jednak w pewnym momencie firanka najczęściej zrywa się, a kot ląduje na podłodze, owinięty w jej fałdy.
"Z kim tak ci będzie źle jak ze mną"
Koty, mimo swojej niezależności, często lubią "pomagać" swoim właścicielom w codziennych czynnościach. Taka pomoc jednak zazwyczaj polega na... przeszkadzaniu.
Pewna kobieta, pracując zdalnie, musiała pilnie wysłać ważny e-mail. W trakcie pisania, jej kot postanowił... położyć się na klawiaturze. Kobieta, próbując delikatnie przesunąć kota, przypadkowo wcisnęła kilka klawiszy, co spowodowało wysłanie niedokończonego e-maila do szefa. Na szczęście, szef kobiety był osobą wyrozumiałą i cała sytuacja zakończyła się jedynie lekkim zakłopotaniem.
Inny kot z kolei "pomagał" swojej właścicielce w pakowaniu prezentów. Dziewczyna, chcąc zrobić niespodziankę swoim bliskim, przygotowała kilka paczek. W pewnym momencie, kot wskoczył na stół i zaczął z upodobaniem rozrywać papier ozdobny. Właścicielka, widząc zniszczenia, musiała spędzić kolejną godzinę na ponownym pakowaniu.
Za tę i wiele innych przysług dziękujemy więc swoim kotom z okazji ich święta — Światowego Dnia Kota.