Reklama

Mogli się tam dostać jedynie helikopterem. Na miejscu zidentyfikowali nowy gatunek

Występuje wyłącznie w trudno dostępnym obszarze Andów. Polscy naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego dokonali zaskakującego odkrycia w Peru. Podczas międzynarodowej ekspedycji odkryli nowy gatunek motyla. Owad został nazwany na cześć Mikołaja Kopernika.

Catastica copernicus to nazwa nowego gatunku motyla, który został odkryty w trudno dostępnym rejonie Andów. Nazwa oczywiście nie jest przypadkowa - naukowcy chcą w ten sposób złożyć hołd polskiemu astronomowi Mikołajowi Kopernikowi w 550. rocznicę urodzin.

O odkryciu poinformował Uniwersytet Jagielloński. Ekspedycja naukowa została zorganizowana przez Christera Fåhraeusa z Uniwersytetu w Lund w Szwecji. W wyprawie uczestniczył prof. Tomasz Pyrcz z Instytutu Zoologii i Badań Biomedycznych UJ.

Zobacz też: Zaskakujące odkrycie w piramidzie Majów. Poddaje w wątpliwość dotychczasową wiedzę

Reklama

Naukowcy chwalą się odkryciem. Tak wygląda Catasticta copernicus

Jak dotąd udało się wyróżnić ponad 100 gatunków motyli Catasticta z rodziny bielinkowatych. Mogło się zatem wydawać, że naukowców nic więcej nie zaskoczy. Niespodzianka czekała jednak w peruwiańskiej części Andów, a konkretnie na granicy lasu znajdującego się na wysokości 3500 m n.p.m. To właśnie to miejsce zamieszkuje nowo odkryty motyl.

Jak czytamy w opublikowanym komunikacie, "samce są mocno terytorialne i przepędzają inne owady z miejsca, w którym oczekują na samice". Wybierają miejsce nad koroną drzewa lub ostrym górskim grzbietem i strzegą go w godzinach przedpołudniowych.

Dr Robert Garlacz z Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ podkreśla, że droga do stwierdzenia, że dany okaz należy do nowego gatunku, jest długa i żmudna.

- Wymaga ona przede wszystkim zweryfikowania i sprawdzenia we wszystkich dostępnych kolekcjach oraz literaturze informacji na temat gatunków już znanych. Wiąże się to często z potrzebą wykonania różnorodnych analiz - zarówno morfologicznych i anatomicznych, ale także molekularnych czy biochemicznych - przyznaje. - Dopiero wyniki z wszystkich procedur pozwalają na pewne stwierdzenie odkrycia nowego gatunku. Badania taksonomiczne to długi proces prowadzony w bardzo wąskiej specjalizacji, który jest niezbędny do poznania zależności ewolucyjnych.

Zobacz też:

"Decydują ułamki sekund". Straż graniczna ujawnia kulisy pracy na krakowskim lotnisku

Zaskakujące odkrycie w Izraelu. Dotyczy świątyni, o której mowa w Biblii

Mogli się tam dostać jedynie helikopterem. Na miejscu zidentyfikowali nowy gatunek

Garlacz dodaje, że Andy to - według dotychczasowych badań - najbardziej bioróżnorodne miejsce na Ziemi. Teren, który wzięli pod lupę badacze, należy do jednego z najbardziej niedostępnych rejonów. Dlatego też konieczne było użycie helikoptera i zaangażowanie armii peruwiańskiej. Warto dodać, że w trakcie badań zostało również odkrytych wiele innych gatunków motyli z różnych grup taksonomicznych.

"Pomnik, którego nie można obalić"

- Każdy badacz odkrywający nowy dla nauki gatunek posiada przywilej wybrania mu nazwy. Co prawda nazwa musi być zgodna z odpowiednim kodeksem, jednak istnieje duża dowolność co do jej znaczenia. Co ważne, raz nadana nazwa nie może być usunięta, wymazana - ślad po niej pozostaje na zawsze w literaturze naukowej. Uhonorowanie osoby poprzez zapożyczenie nazwy od jej imienia lub nazwiska jest swego rodzaju pomnikiem, którego nie można obalić - podkreśla dr Rafał Garlacz.

Dlatego też badacze postanowili, że nazwą nowego gatunku motyla oddadzą hołd Mikołajowi Kopernikowi w 550. rocznicę urodzin.

Uniwersytet Jagielloński informuje, że w zbiorach Centrum Edukacji Przyrodniczej przechowywane są 4 osobniki Catasticta copernicus, w tym trzy samce i jedna samica. Z kolei jedenaście innych okazów trafiło do różnych kolekcji w Europie. Gatunek Catasticta copernicus został opisany w naukowym czasopiśmie Zootaxa przez zespół autorów, wśród których znalazło się troje pracowników UJ.

"Odkrycie nowego gatunku dowodzi, że stopień poznania wielu regionów świata jest ciągle niedostateczny i tylko intensywne badania terenowe mogą pomóc w zapełnieniu tej luki, zanim obszary te zostaną bezpowrotnie zniszczone przez człowieka" - czytamy w komunikacie UJ.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy