Pomyłka w niebie

Kobiety, które adoptowały dziecko, często nie mają odwagi powiedzieć prawdy
Kobiety, które adoptowały dziecko, często nie mają odwagi powiedzieć prawdy© Panthermedia
 
 © Panthermedia

Inna, ale twoja

Szkolny pedagog, do którego poszłam po radę, próbował was tłumaczyć, mówił, że chcieliście jak najlepiej. Ale ja wtedy nie myślałam o was, zastanawiałam się, jaka jest moja matka.
Ewelina
Twoją córką stałam się na nowo, gdy rok później urodziłam synka
Ewelina
Niedawno przeczytałam, że adoptowane dzieci cierpią na syndrom odrzucenia i często nie są w stanie stworzyć normalnego domu. Ja tego problemu nie mam.
Ewelina

Nie miej do mnie żalu

30 lat temu powszechna była teoria: lepiej, żeby dziecko nie wiedziało, że jest adoptowane. Nie zastanawiałam się nad tym. Uczyłam się ciebie kochać.
Barbara
Tobie zawdzięczam Wiktorię i Damiana, nie mam wątpliwości. A geny? Nigdy nie bałam się tych "złych", ale lepszych. Byłam pewna, że kiedyś nas przerośniesz.
Barbara
Znienawidziłam cię, córeczko, gdy powiedziałaś, że nie jestem twoją matką. Że lepiej byłoby ci w domu dziecka. Siedziałam w kącie w kuchni i zanosiłam się płaczem.
Barbara

Masz dwie mamy

Kilka dni później powiedziałam ci, że każde dziecko ma dwie pary rodziców. Pierwsi sprawili, że znalazło się w brzuchu i się urodziło. Drudzy są zapasowi.
Anna
Z przerażeniem czekam na moment, kiedy może będziesz chciała odnaleźć biologiczną matkę. Więc czuję podwójną presję, żeby dobrze żyć z ojcem, żebyś była szczęśliwa.
Anna

Razem na zawsze

Myślałam, że jak cię zobaczę w domu dziecka, od razu będę wiedziała, że jesteś moja. Ale nic takiego się nie stało.
Edyta
Wszystko można zmienić, dom, zawód, kraj, w którym się mieszka, wygląd. Dziecko zostaje na zawsze. Twoją matką będę do końca życia
Edyta
Twój Styl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?