Reklama

Psy wyczuwają stres swoich właścicieli. Oto co wtedy dzieje się w ich umyśle

Psy wyczuwają, kiedy ludzie są zestresowani. To wiemy dzięki badaniom od dawna. Ale okazuje się, według najnowszej wiedzy, że odczuwany przez zwierzęta ludzki stres wpływa na nie same. Co wtedy dzieje się w umysłach psów i jakie mogą być tego konsekwencje?

Psy wykrywają nie tylko choroby. Kortyzol ma wyjątkowy zapach dla tych zwierząt

To w jaki sposób działa nos psa i jak wielką rolę może on odgrywać w medycynie, bada się od wielu lat. Psy wykrywające zbliżający się napad epilepsji, czy psy, które wyczuwają komórki nowotworowe pojawiające się w ciele człowieka, zanim współczesne metody badania będą w stanie je wykryć, to tylko niektóre przykłady tego, jak niesamowity jest węch tych zwierząt. 

I tak dzięki temu psy wykorzystywane są nie tylko w medycynie, ale także do pracy w służbach takich jak policja, czy w grupach poszukiwawczych osób zaginionych. Psi nos odgrywa także wyjątkową rolę u psów wsparcia emocjonalnego, bo tak jak potrafią wyczuć chorobę, posiadają także umiejętność wykrywania rosnącego poziomu kortyzolu w organizmie człowieka. 

Reklama

Hormon ten nierozerwalnie powiązany jest ze stresem i to właśnie jego potrafią wyczuć psy i to nie tylko te, szkolone w tym kierunku. Ludzie i psy są bliskimi towarzyszami od około 30 000 lat, zgodnie z dowodami antropologicznymi i DNA. 

Dlatego logiczne jest, że psy są wyjątkowo wykwalifikowane do interpretowania ludzkich emocji. Ewoluowały, aby odczytywać werbalne i wizualne wskazówki od swoich właścicieli, a poprzednie badania wykazały, że dzięki swojemu wyostrzonemu węchowi mogą nawet wykryć zapach stresu w ludzkim pocie.

Temat jednak nie został wyczerpany i wciąż pojawiają się nowe badania w tym zakresie. Teraz naukowcy odkryli, że psy nie tylko potrafią wyczuć stres — w tym przypadku reprezentowany przez wyższy poziom hormonu kortyzolu — ale także reagują na niego emocjonalnie.

Przeczytaj też: Psu leci ślinka na widok surowego mięsa? Musisz koniecznie uważać

Wykrycie stresu to nie koniec. Jak cały proces wpływa na psy?

Nowe badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wskazują, że zapach stresu w ciele człowieka, a który został wykryty przez psa, wpływa na jego emocje oraz na podejmowane przez niego decyzje.

Badanie, którego wyniki opublikowano latem 2024 roku w czasopiśmie Scientific Reports, jest wynikiem współpracy Uniwersytetu w Bristolu, Uniwersytetu w Cardiff i brytyjskiej organizacji charytatywnej Medical Detection Dogs.

Naukowcy tego projektu zrekrutowali 18 psów różnych ras wraz z ich właścicielami. Jedenastu ochotników, którzy nie byli zaznajomieni z psami, poddano testowi stresu obejmującemu wystąpienia publiczne i arytmetykę, podczas gdy próbki ich potu spod pach zbierano na kawałkach materiału. 

Następnie uczestnicy przeszli ćwiczenie relaksacyjne, które obejmowało oglądanie filmu przyrodniczego na fotelu sako przy słabym oświetleniu, po czym pobrano nowe próbki potu. Próbki potu od trzech z tych ochotników zostały wykorzystane w badaniu.

Psy w badaniu podzielono na trzy grupy, gdzie każda z grup wąchała próbki potu jednego z trzech ochotników. Następnie psy zostały szkolone, aby wiedziały, że miska z jedzeniem w jednym miejscu zawierała smakołyk, a miska w innym miejscu nie. Podczas testów miski, które nie zawierały smakołyku, były one czasami umieszczane w jednym z trzech "niejednoznacznych" miejsc. 

W jednej sesji testowej, gdy psy wąchały próbkę od zestresowanego ochotnika, w porównaniu z zapachem materiału bez próbki, rzadziej podchodziły do miski w jednym z niejednoznacznych miejsc, co sugeruje, że myślały, że ta miska nie zawiera smakołyku. Poprzednie badania wykazały, że oczekiwanie negatywnego wyniku odzwierciedla przygnębiony nastrój u psów.

Aby ułatwić zrozumienie podstaw tego badania, naukowcy porównują je do koncepcji, która opiera się na słynnym teście, w którym osobie pokazuje się częściowo napełnioną szklankę i prosi się ją o rozpoznanie, czy jest ona do połowy pełna, czy do połowy pusta.

Co oznacza dokładnie zachowanie psów poddanych temu badaniu? 

"Wyniki sugerują, że gdy psy są w pobliżu zestresowanych osobników, są bardziej pesymistycznie nastawione do niepewnych sytuacji, podczas gdy bliskość osób o zrelaksowanym zapachu nie ma takiego wpływu na psy" - podsumowuje Zoe Parr-Cortes, główna autorka badania i doktorantka w Bristol Veterinary School na Uniwersytecie w Bristolu w raporcie badania.

W badaniu znaczenie miało czy psy podchodzą szybko, pełne optymizmu, że w misce znajdzie się nagroda w postaci jedzenia, czy podchodzą wolniej, z bardziej pesymistycznym nastawieniem, że w misce może nie być jedzenia.

W badaniu właściciele psów, pełniący rolę przewodników swoich zwierząt, otwierali słoik z jedną z próbek i kazali psu ją powąchać, zanim postawiono przed nim miskę. Naukowcy wykonywali test wielokrotnie, zarówno ze stresującymi, jak i zrelaksowanymi zapachami, w różnej kolejności, a miski znajdowały się we wszystkich trzech miejscach.

Zobacz też: Dlaczego pies wyje? Lepiej zwróć na to uwagę

Psu nie jest wszystko jedno, jak się czujemy z wielu powodów

Psy żyją z nami od setek lat, towarzysząc nam w naszej ewolucji. Zarówno my, jak i psy zmieniliśmy się na przestrzeni lat, a zmianie uległy też nasze kontakty. Stały się bardziej rozwinięte i bliższe. 

Możliwość wyczuwania stresu u człowieka, z którym pies wykształcił relację, była prawdopodobnie korzystna, ponieważ ostrzegała psy o zagrożeniu, które człowiek wykrył wcześniej niż pies.

To nie jest jednak jedyny powód. Psy nie odczuwają przygnębienia i stresu z powodu wyczucia kortyzolu u człowieka wyłącznie z egoistycznych powodów i pragnienia ochrony samego siebie. 

Przez ewolucję jaka zaszła zarówno u psów, jak i u ludzi, zmieniło się także i to u tych zwierząt. Katherine A. Houpt, emerytowana profesor medycyny behawioralnej na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Cornella, która nie była zaangażowana w nowe badanie, sugeruje, że nowe badanie pokazuje także to, że psy mają w sobie coś na kształt empatii, która nie jest oparta jedynie na zmysłach wzroku i słuchu. 

Badanie pokazuje, jak bardzo psy są dostrojone do wyczuwania nastroju i zachowanie psów może zmieniać się wraz z naszym poziomem stresu.

Nowe odkrycie ma także wpływ na wiedzę w temacie szkolenia psów. Badanie potwierdza, że psy mogą być mniej skłonne sądzić podczas treningu, czując stres człowieka, że otrzymają nagrodę, jeśli wiedzą, że ich opiekun jest w złym humorze.

Warto pamiętać także, że sytuacje stresujące dla ludzi prawdopodobnie stresują również i psy. Jeśli odczuwamy niepokój w tłumie, rośnie nasz poziom kortyzolu, nasze mięśnia stają się spięte, a oddech i bicie serca przyspieszają, to psy także mogą współodczuwać nasz stres w tym momencie.

Przeczytaj też: Poczujesz ten zapach od swojego psa? Lepiej sprawdź jego uszy

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: pies
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama