Reklama

Ruszą na pomoc zwierzętom w sylwestrową noc. Wyjątkowa inicjatywa OTOZ

Sylwester dla jednych jest przednią zabawą, a dla drugich - koszmarem. Największa kanonada huku sylwestrowych petard rozlegnie się w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia i to wtedy najwięcej zwierząt ucierpi z tego powodu. Dla wielu zwierząt ta noc skończy się tragedią, ale tym, którym uda się przeżyć, ale uciekną z posesji lub zerwą się w popłochu ze smyczy, pomoże w tym roku Sylwestrowy Patrol Animalsów w Warszawie i w województwie pomorskim. Na czym ma polegać cała akcja pomocy zwierzętom tej konkretnej nocy?

Noc radości i koszmaru. Czym dla zwierząt jest sylwester?

Sylwester to od lat zabawa związana z huczną tradycją puszczania sztucznych ogni i petard. Dla jednych to piękne, ale głośne widowisko światła na nocnym niebie, a dla innych - największy koszmar i koniec świata. 

 Pojedyncze wystrzały petard zdarzają się w wielu polskich miastach już od świąt Bożego Narodzenia, nasilają się z dnia na dzień zbliżając się do sylwestra, a następnie słabną dopiero w okolicy święta Trzech Króli. Oczywiście największa kanonada huku czeka nas właśnie o północy 31 grudnia. 

Wtedy to najwięcej zwierząt domowych, gospodarskich i dzikich ginie z powodu zawału. Te, które przeżywają tę noc, często uciekają w amoku przed siebie. To właśnie tej nocy, psy, które zerwały się ze smyczy wystraszone hukiem petard lub psy, które uciekną w popłochu z posesji domów, będą mogły w tym roku liczyć na pomoc OTOZ Animals, czyli Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt "Animals". 

Reklama

"Jak co roku ruszamy w teren z naszym patrolem sylwestrowym organizowanym przez warszawski OTOZ Animals i będziemy działać w jedną z najtrudniejszych nocy, czyli w noc sylwestrową. Taka noc jest źródłem bólu i cierpienia dla całej grupy zwierząt. W dużej mierze to cierpienie już od okresu przedsylwestrowego dotyczy psów, które uciekają na spacerach swoim właścicielom, uciekając w popłochu" - mówi w rozmowie z Interią Magdalena Silska, koordynatorka OTOZ Animals w Warszawie. 

Sylwestrowy Patrol Animalsów w Warszawie i w województwie pomorskim będzie jeździł w sylwestrową noc, reagując na sygnały dotyczące wystraszonych hukiem petard i fajerwerków zwierząt.

Czym jest Sylwestrowy Patrol Animalsów? Pomoc na wagę złota

Sylwestrowy Patrol Animalsów to koordynowana przez OTOZ Animals inicjatywa społeczna polegająca na pomocy zwierzętom wystraszonym hukiem petard i wystrzałów fajerwerków w sylwestrową noc. Działanie tej grupy osób ma wesprzeć służby odpowiedzialne za zabezpieczenie uciekających zwierząt, które w tę noc będą miały wyjątkowo dużo pracy.

Jak Sylwestrowy Patrol Animalsów będzie wyglądał w praktyce?

  • Przyjęcie zgłoszenia przez OTOZ Animals pod numerem alarmowym 723 300 200 (Warszawa) lub 517 274 947 (województwo pomorskie).
  • Wysłanie w miejsce zgłoszenia załogi patrolu.
  • Zabezpieczenie zwierzęcia, odczytanie chipa, w razie konieczności - przewiezienie do kliniki weterynaryjnej.
  • Kontakt z właścicielem zwierzęcia, a w przypadku braku takiej możliwości - transportzwierzęcia do schroniska.

Załogi Sylwestrowego Patrolu Animalsów będą dyżurować w Warszawie od godz. 19:00 (31 grudnia 2023) do godz. 3:00 rano (1 stycznia 2024). Telefon alarmowy będzie czynny również w tych godzinach. W województwie pomorskim Sylwestrowy Patrol Animalsów będzie jeździł przez całą noc.

"Jeżeli chodzi o ilość zgłoszeń, to co roku na terenie samej Warszawy otrzymujemy około kilkudziesięciu zgłoszeń o zaginionych zwierzętach. Te liczby niestety rosną co roku lub utrzymują się na tym samym poziomie. Na pewno nie odnotowujemy tendencji spadkowej w tej kwestii" - mówi w rozmowie z Interią Magdalena Silska, koordynatorka OTOZ Animals w Warszawie. 

Jak zabezpieczyć swojego psa w sylwestrową noc?

Aby w tę wyjątkową noc zminimalizować ryzyko ucieczki własnego psa, prócz wcześniejszego, ostatniego spaceru, powinniśmy wyprowadzać psa tylko i wyłącznie na smyczy i zabezpieczyć go w obrożę z adresatką, na której widnieje zazwyczaj numer telefonu właściciela. 

Psom będzie zdecydowanie lepiej, gdy tej nocy zostaniemy z nimi w domu lub zapewnimy im opiekę kogoś zaufanego, tak by pies nie był sam, gdy będzie potrzebował wsparcia człowieka. 

"W domu powinniśmy zasłonić okna, zapewnić spokojną, bezpieczną atmosferę, możemy puścić też muzykę relaksacyjną, a w przypadkach bardzo poważnych, kiedy pies nie radzi sobie mimo naszych starań ze stresem - zalecamy kontakt z lekarzem weterynarii w celach zabezpieczenia psa lekami uspokajającymi. Nigdy jednak nie dobierajmy samodzielnie leku i dawki. O tym powinien zdecydować lekarz weterynarii" - sugeruje Magdalena Silska. 

Co robić, gdy napotkamy w sylwestra zbłąkanego psa?

Często w trakcie świętowania sylwestra i przemieszczania się po naszej okolicy sami możemy napotkać psa w potrzebie. Jak wówczas należy się zachować? 

Jeżeli uda się nam zabezpieczyć takiego psa, należy powiadomić służby - na terenie Warszawy uzyskamy pomoc pod numerem 723 300 200, a na terenie województwa pomorskiego - 517 274 947. 

Jeżeli w naszej okolicy nie funkcjonuje sylwestrowy patrol Animals możemy skontaktować się z policją lub strażą miejską pod standardowymi numerami telefonu tych służb. 

"Zalecamy, aby zwierząt, które uciekają w popłochu nie gonić i nie łapać na siłę. To może tylko i wyłącznie spotęgować ich lęk. Jeśli widzimy psa, który ucieka, starajmy się mu zrobić zdjęcie. Wówczas takiego psa możemy ogłosić na lokalnych grupach w mediach społecznościowych, publikując zdjęcie i aktualną lokalizację psa. Taka metoda sprawdza się nie tylko w sylwestra, ale przez cały rok" - apeluje Magdalena Silska. 

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: pies | Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama