Sądowy savoir-vivre
Wizyta w sądzie to poważny stres, zwłaszcza gdy idziesz tam po raz pierwszy. Nie wiesz, jak się powinnaś zachować, co mówić, w co się ubrać. To zrozumiałe, bo nikt nas tego nie uczy. Pomoże ci w tym nasz miniprzewodnik.
W sądzie możesz walczyć z pracodawcą, rozwieść się, podzielić majątek, ale też stać się właścicielem mieszkania odziedziczonego w spadku po babci. Takie sprawy dotyczą każdego i jest niemal pewne, że choć raz w życiu staniemy przed obliczem Temidy. Warto więc znać zasady, jak poruszać się w sądzie.
Dostajesz pismo
Wezwanie na rozprawę z sądu otrzymasz listem poleconym. Przeczytaj je uważnie, sprawdź, kiedy i gdzie powinnaś się stawić. W wezwaniu musi być zaznaczone, w jakiej roli jesteś wezwana (pozwany lub oskarżony w sprawie karnej, powód lub świadek) oraz czy stawiennictwo jest obowiązkowe: jeśli tak, musisz być na rozprawie. Usprawiedliwieniem może być tylko twoja choroba, ale wtedy musisz przesłać do sądu zaświadczenie lekarskie, wystawione przez lekarza sądowego (pytaj o niego np. w swojej przychodni lub szpitalu).
Pamiętaj o dokumentach
Weź koniecznie dokument, potwierdzający tożsamość, np. dowód osobisty lub paszport, oraz wezwanie do sądu, bo na nim jest adres, a także godzina i numer sali, w której odbędzie się rozprawa.
Jaki sąd należy wybrać
Gdy składasz pozew, zastanawiasz się, do jakiego sądu się zgłosić. Jeśli wartość sporu przekracza 75 tys. zł, wtedy sprawa jest rozpatrywana przez sąd okręgowy. W innym przypadku pozew składasz do sądu rejonowego. W zależności od rodzaju sprawy, wybierasz konkretny wydział. Np. starasz się o alimenty- wydział rodzinny, rozwód - cywilny, walczysz o nadgodziny z pracodawcą - pracy.
Intymne sprawy bez publiczności
Jeśli czeka cię sprawa o rozwód lub o alimenty, być może obawiasz się, że o twoich intymnych sprawach mogą dowiedzieć się osoby postronne, które wejdą na salę sądową. Nie martw się: w sprawach rodzinnych na rozprawie mogą być tylko świadkowie. Publiczność ma zakaz występu.
Kto jest powodem, pozwanym lub świadkiem
- Powód: jesteś nim, jeśli złożyłaś pozew w biurze podawczym sądu. Składasz pismo w trzech egzemplarzach: dla sądu (zawsze oryginały!), dla pozwanego i trzeci dla siebie.
Także w trzech egzemplarzach musisz dołączyć każdy z załączników. Przy rozwodzie będzie to skrócony odpis aktu małżeństwa, urodzenia dziecka. Na swojej kopii pozwu poproś o podstemplowanie i wpisanie daty. To jest dowód, że pozew wpłynął do sądu.
Powód wpłaca opłatę sądową i musi przedstawić dowody, że ma rację.
- Pozwany: to osoba, którą powód pozywa i domaga się od niej konkretnych roszczeń, np. od męża rozwodu, alimentów na dziecko.
- Świadek: jest nim osoba, która ma wiedzę w konkretnej sprawie, została wezwana przez sąd. Jej zeznania są traktowane jako dowód w sprawie.
Jak powinnaś się ubrać do sądu
- Sąd jest poważną instytucją, więc należy się ubrać odpowiednio. Tu modne trendy nie obowiązują. Raczej sprawdza się powiedzenie: "Jak cię widzą, tak cię piszą".
Jeśli chcesz wyglądać na osobę budzącą zaufanie, ubierz się skromnie i nie wyzywająco. Nie musisz wkładać sztywnego kostiumu, tylko to, w czym się dobrze czujesz, np. koszulową bluzkę i spódnicę (za kolana!) w stonowanych kolorach lub klasyczne spodnie.
Natomiast mocno wydekoltowane sukienki w jaskrawych kolorach, postrzępione dżinsy czy seksowne topy i dużą, ozdobną biżuterię zostaw na inne okazje.
- Umaluj się delikatnie. Tusz na rzęsach, lekko przypudrowana twarz i błyszczyk w zupełności wystarczą.
Gdzie jest sala, w której odbędzie rozprawa
- Do sądu warto przyjść kilka minut wcześniej, żeby spokojnie znaleźć salę, w której odbędzie się sprawa.
Jeżeli masz wątpliwości, czy dobrze trafiłaś, sprawdź na tzw. wokandzie (czyli kartce wywieszonej na drzwiach sali) listę spraw, które odbywają się tego dnia. Skreślane są sprawy, które już się odbyły.
- Jeśli zapomniałaś wezwania i nie wiesz, gdzie ma odbyć się rozprawa, na którą zostałaś wezwana, dowiedz się w sekretariacie wydziału sądu.
- Zanim zacznie się rozprawa, przed salą pojawi się protokolant i wyczyta nazwiska wzywanych osób. Każdy potwierdza swoją obecność.
- Nie wchodź sama na salę. Poczekaj, aż protokolant cię wyczyta i zaprosi do środka.
Tylko jeśli się spóźnisz, koniecznie wejdź, przeproś sąd za spóźnienie, przedstaw się imieniem i nazwiskiem. Inaczej nikt nie będzie wiedział, że jesteś, i sąd może cię ukarać np. grzywną za niestawienie.
Pięć minut przed rozprawą
- W oczekiwaniu na rozprawę strony (czyli pozwany i powód), a także świadkowie zapewne się spotkają. Rozmowy przed salą nie są zakazane. Ale... Sędzia ma prawo zapytać nas podczas rozprawy, o czym rozmawialiście.
- Wchodząc na salę, nie zapomnij wyłączyć telefonu komórkowego. Odbieranie telefonu podczas rozprawy jest zakazane.
- Jeśli rozprawa jest jawna, może na niej być publiczność. Gdy nie jesteś ani stroną w procesie, ani świadkiem, a chcesz przysłuchiwać się zeznaniom - możesz to zrobić. Sędzia może cię spytać, w jakim charakterze przyszłaś.
- Wszystkich, którzy są na sali, obowiązują te same zasady zachowania. Na rozprawie nie można rozmawiać i zabierać głosu bez pozwolenia sądu. Za niewłaściwe zachowanie sąd może nas upomnieć, wyprosić z sali lub nałożyć karę porządkową przekraczającą nawet 2 tys. zł.
Kto jest kim na sali rozpraw
- Kiedy wejdziesz na salę rozpraw, łatwo zorientujesz się, kto jest kim, patrząc na kolory wykończenia togi sędziego, obrońcy i oskarżyciela.
- Sędzia (a także ławnik) lamówki togi mają w kolorze fioletowym. Sędzia, który przewodniczy rozprawie, ma jeszcze jedną charakterystyczną rzecz: łańcuch z orłem.
Najczęściej sąd orzeka w składzie jednoosobowym, choć zdarzają się sprawy trudne - wtedy skład sędziowski liczy 3 lub 5 osób.
- Prokurator (czerwony kolor lamówki) siedzi po prawej stronie sądu.
- Obrońca (jego kolorem jest zielony) jest zawsze po lewej stronie sądu.
Czasem na sali może być też radca prawny (zastrzeżono dla niego kolor niebieski). Występuje on, gdy rozprawa dotyczy zakładu pracy, przedsiębiorstwa. Jest obrońcą firmy.
- Kiedy nie ma oskarżyciela, na sali (patrząc od strony sądu) po prawej stronie siedzi powód, natomiast po lewej stronie pozwany.
- Jako powód lub pozwany możesz zapisywać zeznania innych. Po rozprawie masz prawo zajrzeć do akt sprawy w sekretariacie wydziału.
Zwracaj się do sądu i mów tylko prawdę
-Zabierasz głos wyłącznie wtedy, kiedy sędzia cię o to prosi. Generalnie odpowiadamy stojąc. Jednak jeśli źle się czujesz (np. jesteś starszą osobą, w zaawansowanej ciąży), poproś sąd o możliwość zeznawania na siedząco. Przesłuchanie może potrwać kilka minut, ale też godzinę lub więcej.
- Zawsze zwracaj się do sędziego, nawet jeśli pytania zadaje ci ktoś inny. Używaj zwrotu "Wysoki Sądzie".
- Jeśli nie rozumiesz pytania, powiedz o tym. Możesz poprosić sąd o chwilę do namysłu. Jeśli czegoś nie pamiętasz, po prostu powiedz: "Nie pamiętam" albo "Nie jestem pewna".
Zawsze mów prawdę. Zeznajesz bowiem pod przysięgą, a skrót tego, co mówisz, będzie w aktach sprawy. Osoba, która mija się z prawdą, może zostać skazana za składanie fałszywych zeznań na karę pozbawienia wolności do lat 3.
- Mów krótko i na temat. Masz obowiązek odpowiedzieć na każde pytanie, nawet pozornie nie związane ze sprawą. Zwolniona jesteś, tylko jeśli sąd uchyli pytanie (powie: "Uchylam pytanie") lub w takich sytuacjach jak świadek (zobacz poniżej).
Kiedy zostajesz wezwana jako świadek
- Na wezwanie sądu musisz się stawić. Jeśli nie przyjdziesz, sąd ma prawo ukarać cię grzywną, doprowadzić przez policję, a nawet zastosować areszt (do 30 dni!). Może się zdarzyć, że się rozchorujesz, jednak w takiej sytuacji powinnaś jak najszybciej powiadomić sąd.
Zadzwoń do sekretariatu, powiedz o przyczynie nieobecności i wyślij listem poleconym zwolnienie lekarskie.
- Jeżeli przesłuchanie odbywa się w godzinach pracy, pracodawca musi cię zwolnić. Gdyby nie chciał ci zapłacić za nieobecność (a ma do tego prawo!), wtedy przedstaw zaświadczenie o zarobkach w sądzie, a otrzymasz zwrot za czas nieobecności.
Gdybyś musiała dojechać do sądu w innej miejscowości, sąd zwróci ci pieniądze za dojazd, ale tylko jeśli przedstawisz bilety, np. PKP 2 klasy.
- Możesz odmówić składania zeznań, gdy np. oskarżonym jest ktoś z najbliższej rodziny (mąż, konkubent, brat lub ojciec). Możesz również odmówić odpowiedzi na konkretne pytania, jeśli mogłyby narazić ciebie lub najbliższych na odpowiedzialność karną.
Kiedy nie stać cię na prawnika
Czasem bez prawnika w sądzie sobie nie poradzisz. Jeśli jesteś w trudnej sytuacji materialnej, poproś sąd o zwolnienie z kosztów sądowych. Możesz również ubiegać się o adwokata z urzędu. Wniosek taki należy udokumentować, np. odcinkiem renty lub zaświadczeniem o zarobkach lub wypełnić specjalny druk w sądzie. Jeśli sąd nie uwzględni twojej prośby, skorzystaj z pomocy instytucji, które doradzają bezpłatnie. Są to m.in.:
- Kliniki lub poradnie prawne, które działają przy wydziałach prawa uczelni wyższych, m.in. w Białymstoku, Gdańsku, Lublinie, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie, Toruniu. Więcej znajdziesz na stronie: www.fupp.org.pl
- Fundacja Academia Iuris działa przy parafiach w Warszawie, Krakowie i Lublinie. Informacje o adresach i terminach na www.academiaiuris.pl
- W sądach lub w kancelariach organizowane są darmowe porady dla osób ubogich.
- Centrum Praw Kobiet: ma oddziały w Warszawie, Gdańsku, Łodzi i Wrocławiu. Informacje znajdziesz na www.cpk.org.pl
- Państwowa Inspekcja Pracy pomoże ci w sporach z pracodawcą. Więcej informacji na stronie www.pip.gov.pl