Wybaczaj samej sobie nawet duże błędy
Wszyscy popełniamy błędy. Zdarza nam się nieuprzejmie odezwać do teściowej, bez powodu nakrzyczeć na dziecko, zranić przykrym słowem męża albo podjąć złą decyzję. Ważne jest, by zbyt długo tego nie przeżywać i wybaczać samej sobie.
Nie rozpamiętuj
Cokolwiek się stało, obwinianie się w nieskończoność niczego nie naprawi. Przeciwnie - spowoduje, że cały czas będziemy żyły tym, o czym chcemy jak najszybciej zapomnieć. A koncentrując się na przeszłości, trudniej nam ruszyć do przodu. W życiu nic nie dzieje się bez powodu i nawet nieprzyjemne doświadczenia są potrzebne, ponieważ czegoś nas uczą. Jeśli jednak przebaczenie sprawia nam trudność, wyobraźmy sobie, że mamy wybaczyć nie sobie, a komuś, kto nas o to prosi. Czy odmówiłybyśmy? Zapewne nie. Nie ma więc powodu, by siebie samą traktować gorzej. Albo zastanówmy się, co byśmy myślały, gdyby w taki sposób jak my zachowała się nasza przyjaciółka - czy naprawdę nie zdołałybyśmy jej wybaczyć?
Myśl pozytywnie
Jeśli nie umiemy sobie wybaczyć, to oceniamy się źle: "zawsze wszystko zepsuję", "niczego nie potrafię zrobić dobrze", "trzeba być idiotką, żeby postąpić tak, jak ja wtedy". To wszystko prowadzi do pogorszenia samopoczucia, a z czasem także do obniżenia samooceny, co źle wpływa na nas i nasze relacje z innymi. Otoczenie wyczuwa to, co o sobie myślimy, nawet jeśli tego nie deklarujemy. Zamiast więc obwiniać się w nieskończoność, potraktujmy to, co zaszło, jako doświadczenie, o które jesteśmy bogatsze. Starajmy się myśleć pozytywnie, bo to procentuje w życiu.