Zdrada - koniec czy początek?
Beata nie przypuszczała, że problem zdrady kiedykolwiek pojawi się w jej małżeństwie z Bogdanem. Spokojne życie, dorastające córki, stabilna praca i niezłe finanse. Informacja o zdradzie ścięła ją z nóg...
Nie działaj emocjonalnie
Rozgoryczenie i żal są absolutnie zrozumiałe w takiej sytuacji. Psycholodzy są zdania, że nie należy tłumić tych uczuć. Trudno to przetrwać samej. Poczuj, że są jeszcze inni ludzie, dla których jesteś ważna. Otaczaj się przyjaciółmi i bliskimi, którzy mogą okazać ci wsparcie i zwyczajnie pozwolić się wypłakać. Nie podejmuj jednak decyzji pod wpływem impulsu.
Szukanie winy
Gdy opadną emocje, zaczynasz szukać winy w sobie. Myślisz, że coś zaniedbałaś, nie byłaś dość atrakcyjna, interesująca, dobra. Przypisywanie winy sobie do niczego dobrego nie prowadzi. Nawet jeżeli w związku były kłopoty, a ty miałaś w nich swój udział, nigdy nie usprawiedliwiają one zdrady.
Wybaczyć czy nie
Aby budować życie po zdradzie, w związku, ale również samotnie, potrzebne jest wybaczenie. To nie znaczy, że masz zapomnieć czy usprawiedliwić niewierność. Wybaczyć to znaczy zrezygnować z pielęgnowania urazy i chęci zemsty. Dopiero, gdy wybaczysz, możesz budować związek i siebie na nowo.
Co dalej?
Zaufanie nie przyjdzie od razu. Mąż będzie musiał na nowo się o nie postarać. Umówcie się, na co jest, a na co nie ma zgody w waszym związku. Unikaj kontrolowania go na każdym kroku - taka atmosfera nie będzie służyła odnowie relacji. Poznajcie swoje potrzeby i oczekiwania, rozmawiajcie o nich szczerze. Okazujcie sobie uczucie, spędzajcie wspólnie czas, mówcie, jak bardzo ważni dla siebie jesteście. Twórzcie "nową historię" - zdrada może być punktem zwrotnym, od którego ją zaczniecie. Jeśli jednak pozostaje wyniszczającą związek niegojącą się raną - zwróćcie się o pomoc do psychoterapeuty.