6 rad, jak oszczędzić w kuchni

Po każdym gotowaniu lub smażeniu usuń z ceramicznej płyty kuchenki przypalone resztki. Zaschnięty osad i inne zanieczyszczenia zwiększają bowiem zużycie prądu nawet o 50 proc.! Równie dokładnie wyczyść dno naczynia, w którym przyrządzasz potrawę, aby lepiej przewodziło ciepło. Brud sprawia, że garnki nie przylegają do płyty całą powierzchnią i ciepło nie rozchodzi się równomiernie. Dopasuj też naczynia do wielkości palników. Gdy są za małe, ciepło ucieka z boku. Z kolei za duże potrzebują więcej czasu na rozgrzanie się dna i zagotowanie potrawy.

Jeśli masz piekarnik z termoobiegiem, nie rozgrzewaj go przed pieczeniem, bo i tak szybko osiąga wymaganą temperaturę. A rozgrzewanie niepotrzebnie pochłania 15 proc. energii. Wyłączaj też piekarnik kilka minut przed czasem. Pozostanie na tyle gorący, aby potrawa się dopiekła. Pamiętaj również, że termoobieg pozwala na obniżenie temperatury nawet o 20°C w stosunku do podanej w przepisie.

Nie wkładaj ciepłych dań do lodówki, ponieważ zwiększa to 3-krotnie pobór prądu. Dobrze je wystudź, np. na balkonie. Przykryj naczynia, aby ich zawartość nie parowała i nie powodowała osadzania się szronu na ściankach chłodziarki, bo to także zwiększa pobór mocy. Nie kładź też jedzenia byle gdzie. Na wewnętrznej ściance lodówki znajdziesz instrukcję obrazkową rozmieszczenia produktów na półkach.

Oszczędzanie wody nie jest kłopotliwe ani kosztowne. Nie musisz inwestować w żadne urządzenia, wystarczy zmienić nawyki:

Nie zmywaj pod bieżącą wodą. Jeśli nie masz zmywarki, myj naczynia w misce lub zatkanej korkiem komorze zlewozmywaka. Płucz je szybko pod kranem w chłodnej wodzie (jest tańsza od gorącej).

Zmywarkę i pralkę włączaj dopiero wtedy, gdy są załadowane do pełna. Zaoszczędzisz wodę i środki czystości.

Kąp się w wannie tylko od czasu do czasu. Na co dzień bierz szybki prysznic. Zakręć wodę, gdy namydlasz ciało lub spieniasz szampon na włosach. Potem szybko spłucz.

Największym pożeraczem prądu w kuchni jest lodówka. Zainwestuj w energooszczędną, a zużyje go nawet o 40 proc. mniej. Drugim energochłonnym urządzeniem jest kuchenka elektryczna. Kupując nową, zdecyduj się na płytę indukcyjną. Wydatek szybko się zwróci, ponieważ jest najoszczędniejsza ze wszystkich. Pobiera bardzo mało prądu, a pola grzejne automatycznie dopasowują się do wielkości naczyń. Ciepło powstaje tylko tam, gdzie stoi garnek. Nie musisz dopasowywać naczyń do średnicy palników.

Sprawdź, jaka temperatura panuje w Twojej lodówce i zamrażarce. Optymalna to +7°C w komorze chłodzącej i -18°C w zamrażarce. Nie zmniejszaj jej poniżej tych wartości, ponieważ nie ma to wpływu na trwałość przechowywanych produktów. Ma natomiast znaczenie dla Twojego domowego budżetu. Obniżenie temperatury chłodzenia tylko o jeden stopień zwiększa zużycie energii o ok. 8 proc.