9 sposobów, by zagęścić cienkie włosy

Cienkie kosmyki mają o 25 procent mniejszą średnicę niż włosy normalne. Dlatego już w chwilę po ułożeniu tracą objętość i przylegają do głowy. Puszą się i elektryzują. Szybko się przetłuszczają lub są podatne na wysuszenie. Pasma stają się cieńsze z wiekiem. Włosy - podobnie jak skóra - około 40. roku życia starzeją się, a wtedy tracą sprężystość i gęstość, stają się cieńsze i delikatne. Na szczęście są już takie sposoby i nowatorskie preparaty, które pogrubią pasma, wzmocnią je, a nawet pobudzą do wzrostu.

W przypadku cienkich włosów świeżość jest ważna. Myj je tak często, jak tego wymagają. Tłuste - codziennie, bo nadmiar sebum sprawia, że pasma sklejają się.

Starannie dobieraj szampon. Używaj przeznaczonego do włosów cienkich albo dodającego większej objętości. Szampony te nie obciążają pasm. Trochę preparatu wlej w zagłębienie dłoni, rozcieńcz wodą i rozprowadź na głowie, chwilę ją masuj i spłucz letnią wodą. Potem zastosuj odżywkę. Susząc głowę, owiń ją ręcznikiem, pozwól wchłonąć wilgoci (nie trzyj).

Dodaje pasmom większej objętości. Dzięki niej są one bardziej sprężyste i nie plączą się. Odżywki mają lekką konsystencję, bo zawierają płynną keratynę, a mało ciężkich silikonów. Stosuj po każdym myciu i spłucz wodą.

Preparaty te działają mocniej niż odżywki, gdyż zawierają więcej substancji regenerujących. Maska odżywia cebulki włosów, dzięki czemu odrastają one mocniejsze i są odporne na uszkodzenia. Rozprowadź kosmetyk na całej długości pasm rzadkim grzebieniem. Trzymaj przez 15 min i spłucz wodą. Stosuj 1-2 razy w tygodniu.

Zdarza się, że pasma się przerzedzają. Jedne wypadają (normalnie tracimy ich do 50 każdego dnia), a nowe nie odrastają, bo większość włosów jest w tzw. fazie uśpienia. Ampułki poprawiają mikrokrążenie, a wtedy cebulki włosów są dotlenionie i odżywione. To pobudza "uśpione" włosy do szybkiego wzrostu. Najnowsze ampułki zawierają innowacyjny składnik Stemoxydine, który wzmacnia komórki macierzyste i poprawia gęstość włosów. Zawartość ampułki wetrzyj w skórę głowy. Stosuj w kuracji codziennie przez 1-3 miesiące.

Marzysz o fajnej fryzurze? Do jej stylizacji sprawdzą się lekkie lotiony, pianki i lakiery volume, gdyż nie obciążają cienkich pasm. Dzięki temu fryzura od razu nie oklapnie. Stosuj małą porcję preparatu. To podstawa udanej stylizacji, bo jeśli przesadzisz z ilością kosmetyku, włosy będą przylegały do głowy. Wilgotne po myciu spryskaj lotionem i układaj szczotką. Piankę, np. Nadającą objętość piankę nanieś na pasma w odległości 2-3 cm od skóry. Możesz też użyć pogrubiającej włosy emulsji.

By podnieść włosy u nasady w górę, warto użyć do ich układania okrągłej lub półokrągłej szczotki. Dzięki temu optycznie uzyskasz efekt bardziej gęstych pasm. Wybierz szczotkę antystatyczną, zapobiegniesz elektryzowaniu się włosów.

Skróć długie opadające na plecy pasma. Pod wpływem swojego ciężaru zawsze przylegają one do głowy. Do suszenia włosów używaj suszarki z dyfuzorem, która unosi pasemka.

Zwiewny bob - Obcięte warstwami włosy (pasma od spodu są krótsze, na wierzchu dłuższe) sprawiają wrażenie, jakby ich było więcej. I nie przylegają płasko do głowy.

Swobodne fale i loki - Pofalowane pasemka sięgające linii karku wyglądają na bardziej gęste. Loczki powinny być swobodne (a nie wypracowane), by dodać fryzurze większej lekkości.

Krótkie i wycieniowane - Precyzyjnie wycieniowane na całej długości włosy nadają głowie zgrabny kształt. Dłuższa grzywka opadająca na czoło jest puszysta i nieco uniesiona.

Gdy masz cienkie, rzadkie włosy, możesz je zagęścić u fryzjera za pomocą metody, np. Racoon. Podczas zabiegu doczepia się naturalne pasemka tzw. słowiańskie. Dzięki temu fryzura zyskuje większą objętość i modny kształt. Seans zaczyna się od konsultacji i oceny włosów przez stylistę. Potem są one myte, suszone. Fryzjer doczepia cienkie pasemko do twojego naturalnego w odległości ok. 1 cm od skóry głowy. Skleja je hipoalergicznym woskiem za pomocą aplikatora, który lekko rozgrzewa wosk-klej. Łączenie wielkości ziarnka ryżu jest prawie niewidoczne. Doczepia się od kilku do kilkunastu pasemek (w miejscach wybranych przez fryzjera). Potem pasma skraca się. Możesz całkowicie odmienić swoje uczesanie, a nawet jednocześnie zagęścić i wydłużyć kosmyki. Seans trwa ok. 2 godziny.

Masz do dyspozycji kilka sposobów i sztuczek. Możesz doczepić pasemka. Wykonane one są ze sztucznych, jedwabistych włosów. Na końcu mają klips, którym dopinasz je do swoich włosów, tak by je przykryć wierzchnią warstwą. Jeśli pasemko dobierzesz kolorem do swoich kosmyków (albo je ufarbujesz), świetnie będzie udawało twoje naturalne. Możesz przypiąć kilka pasemek z tyłu głowy, a potem związać je w koński ogon. Będzie gruby i efektowny.

Sprawdzi się tapirowanie włosów. Podziel je na pasemka i lekko tapiruj każde od spodu tuż przy nasadzie. Potem unoś je po kolei i delikatnie spryskuj lakierem u nasady (z odległości ok. 30 cm) i rozczesuj. Dzięki temu zyskają objętość.

Warto nakręcić włosy za pomocą papilotów czy termoloków. Taki artystyczny nieład falowanych pasm dodaje objętości i zagęszcza włosy.

Balejaż dodaje objętości. Zafunduj sobie pasemka w odcieniu jaśniejszym lub ciemniejszym od naturalnego koloru włosów. Albo w kilku tonacjach. Efekt - optycznie więcej włosów. Cena zabiegu od 100 zł (zależy od salonu). Farby z połyskiem optycznie pogrubiają włosy Skorzystaj z koloryzacji nowoczesną farbą. Ich technologia oparta jest na grze światłem. Nadają one włosom naturalny kolor oraz niezwykłą świetlistość.

Ewa Połowniak

Świat Kobiety 11/2012