Barbara Bednarek

Jestem po czterdziestce, moja skóra utraciła dawną jędrność i mam już pierwsze głębokie zmarszczki oraz przebarwienia. Moja cera jest mieszana, miejscami przesuszona.

Krem ma przyjemną konsystencję - delikatną, lekką, a zarazem bogatą i treściwą. Ma delikatny zapach. Bardzo dobrze się rozprowadza i szybko wchłania, nie zostawia tłustego filmu, nawilża i lekko matuje cerę. Po kilku dniach  jego stosowania moja skóra stała się miękka i gładka. Krem usunął też widoczne oznaki zmęczenia i ujędrnił skórę. Przy dłuższym stosowaniu liczę na efekt liftingujący. Stosuję go wieczorem - budząc się mam świeżą i wypoczętą twarz, oraz rano - dobrze współpracuje z moim podkładem, ułatwia jego aplikację i przedłuża trwałość makijażu. Jedyna wada, jaką w nim dostrzegam, to brak filtra uv, ale mi to nie przeszkadza, bo stosuję podkład z filtrem.

Krem jest idealny do stosowania w okresie jesienno-zimowym, kiedy nasza skóra jest narażona na tyle niekorzystnych czynników: zamiany temperatury, mróz, wiatr, kaloryfery, większe niż latem zanieczyszczenie powietrza. Vichy Liftactiv Supreme doskonale chroni nas przed nimi.

Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas