Colin w wersji fit

Znany aktor przynaje - tyję i chudnę na życzenie.

 
 Getty Images/Flash Press Media
Do roli króla Jerzego VI musiał przytyć 8 kilo
 Getty Images/Flash Press Media

Colin Firth zastrzegł w kontrakcie, że zarówno przybieranie na wadze, jak i chudnięcie, powinno przebiegać pod okiem dietetyka, który zawsze będzie do jego dyspozycji.

Przed zagraniem roli króla Colin musiał sporo przytyć. Jadłospis obfitował więc w węglowodany – makarony z tłustymi sosami, obficie nafaszerowane calzone czy włoskie pierożki. Kilka tygodni wystarczyło, by aktor przytył 8 kilogramów!

Ale po zakończeniu zdjęć do filmu zaczął odchudzanie. Teraz unika węglowodanów i bogatych w tłuszcz sosów, je zaś warzywa, chude mięso i owoce morza.

Zastosuj metody Colina:

1. Wzmocnij motywację

Powodzenie każdej diety, zarówno tuczącej, jak i odchudzającej, zależy od nastawienia psychicznego. Myśl pozytywnie i uwierz, że to, co robisz, prowadzi do sukcesu. Pomóc ci mogą wizualizacje – przed snem wyobrażaj sobie, że jesteś szczupła.

2. Nie rób odstępstw od zasad

Jeśli założyłaś sobie, że będziesz jadła posiłki co 3 godziny, trzymaj się tego konsekwentnie. Żołądek szybko przyzwyczai się do regularnego rytmu i zacznie o stałych porach wydzielać soki trawienne. Efekt? Szybsza przemiana materii.

3. Doceń warzywa

Unikaj monotonii, żongluj warzywami. Staraj się łączyć kolory na talerzu. Warzywa zielone z czerwonymi, fioletowe z białymi. Organizm zyska maksimum składników odżywczych.

4. Mięso tak, ale tylko białe

Możesz jeść mięso duszone, pieczone, gotowane na parze, a niekiedy nawet kotleciki lub steki lekko usmażone na oliwie. Pamiętaj jednak, że powinnaś wybierać białe mięso drobiowe i wołowinę, tylko raz na jakiś czas – schab czy baraninę.

5. Stwórz specjalny program sportowy

Bez codziennej dawki ruchu twoje szanse na pozbycie się tłuszczyku są niewielkie. Wystarczy codzienna przejażdżka rowerem lub szybki spacer. Mnóstwo kalorii spalisz, pływając, grając w tenisa lub ping-ponga.

Na żywo 23/2011

Na żywo
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas