Cudowny bronzer
Puder brązujący to znakomity kosmetyk na lato w mieście.


Dzięki bronzerowi bez trudu i w kilka chwil opalisz twarz, szyję i ramiona. Preparat pełni rolę zarówno pudru, jak i różu, a dzięki filtrom dodatkowo chroni przed promieniowaniem UV.
Kamień czy kulka?
Najczęściej bronzery są w formie pudru lub kulek.Te nadają się do cery tłustej, mieszanej i normalnej. Do suchej lepsze będą kosmetyki w kremie lub żelu.
Jaki odcień?
Kolor powinien przypominać twoją własną opaleniznę (po 2-3 dniach opalania). Nigdy nie wybieraj koloru "na oko", przetestuj odrobinę np. na szyi.
Gdy jesteś blondynką, sięgnij po bronzery w ciepłym morelowym odcieniu. Gdy jednak masz ciemną karnację i brązowe oczy, lepsze będą chłodne brązy. Dla szatynek najlepsze będą odcienie ciepłe – ceglaste i terakotowe. Panie o rudych włosach dobrze wyglądają pomalowane bronzerami w odcieniach złota. Brunetki mogą sięgać po najciemniejsze bronzery, w kolorze np. gorzkiej czekolady.
Bez przesady
Pamiętaj, że jeśli używasz bronzera, reszta makijażu powinna być w naturalnych kolorach.
Zawsze też lepiej nałożyć mniej bronzera, niż za dużo. Zbyt gruba warstwa wywoła efekt brudnej skóry.
JOG
Tele tydzień 25/2011