​Dlaczego Polacy zmieniają mieszkania w czasie pandemii? Oto wyniki badania

Dlaczego Polacy decydują się zmienić mieszkanie? Jak wpłynęła na to pandemia? Tym kwestiom postanowił przyjrzeć się serwis Otodom. Według przeprowadzonego raportu aż 29 proc. badanych stwierdziło, że chodzi o potrzebę większej prywatności i przestrzeni.

12 proc. badanych przeprowadziło się podczas pandemii, a prawie 23 proc. zdecydowało się wyremontować dom
12 proc. badanych przeprowadziło się podczas pandemii, a prawie 23 proc. zdecydowało się wyremontować domPicsel123RF/PICSEL

"Aż co trzeci ankietowany zmienił mieszkanie w czasie pandemii, aktywnie szuka nowego lub zamierza je zmienić" - ujawnia serwis Otodom. Według badania "Szczęśliwy dom. Badanie dobrostanu Polaków", przeprowadzonego w sierpniu 2021 roku we współpracy z psychologami z Uniwersytetu SWPS, okazuje się, że pandemia wzmocniła w Polakach potrzebę zmiany.

Jak czytamy w głównych wnioskach z raportu, mimo niepewnych czasów, pozornie skłaniających do oparcia w czymś, co jest znane, decydowaliśmy się przede wszystkim na poszukiwanie tego, co naprawdę nas uszczęśliwia i pogłębienie świadomości swoich potrzeb. To z kolei często oznaczało potrzebę zmiany - 12 proc. badanych przeprowadziło się, 6 proc. aktywnie szuka nowego mieszkania, a 15 proc. myśli o zmianie. Prawie 23 proc. ankietowanych postanowiło natomiast zmienić coś na nieco mniejszą skalę i zdecydowało się na remont. Polacy decydują się na to mimo stresu, który jest naturalnie związany z takimi wydarzeniami jak przeprowadzka lub remont.

"Dla wielu przeprowadzka stała się symbolicznym odgrodzeniem od trudnych i nieszczęśliwych czasów"

- piszą autorzy raportu.

Polacy chcą wreszcie zafundować sobie większy komfort życia. Szukają przede wszystkim niezależnej przestrzeni, ciszy i wyższego standardu
Polacy chcą wreszcie zafundować sobie większy komfort życia. Szukają przede wszystkim niezależnej przestrzeni, ciszy i wyższego standarduJakub DobrzyńskiEast News

Jakie są motywacje do zmiany mieszkania? Oto wyniki badania

Według przeprowadzonego raportu, najczęstszą główną motywacją do zmiany mieszkania była potrzeba większej przestrzeni mieszkalnej (np. do pracy lub hobby) - wskazało na nią aż 29 proc. respondentów z grupy aktywnie poszukującej domu lub myślącej o zmianie miejsca zamieszkania. Drugim najczęściej wskazywanym powodem było zapotrzebowanie na kontakt z naturą - wskazało na nią 17 proc. badanych, a trzecim - potrzeba zmiany stylu życia po długim czasie pandemii. Za tym opowiedziało się 16 proc. respondentów.

Wysoko na liście była też zbyt duża liczba ludzi w sąsiedztwie (14 proc. badanych) oraz zmiana miejsca pracy (14 proc. badanych). Co zaskakujące, zmiana statusu związku - tradycyjnie łączona przez wielu z przeprowadzką - znalazła się na dalszym miejscu i opowiedziało się za nią zaledwie 12 proc. ankietowanych.

Lockdown na dobre zmienił nasze zakupowe preferencje, dotyczące mieszkań
Lockdown na dobre zmienił nasze zakupowe preferencje, dotyczące mieszkań123RF/PICSEL

Single, bezdzietne pary i małżeństwa z dziećmi szukają mieszkań z innych powodów

Okazuje się, że inne są także motywacje singli, związków bez dzieci oraz małżeństw z dziećmi. Single w pandemii najczęściej decydowali się na zmianę ze względu na lęk przed zakażeniem koronawirusem w domu rodzinnym. Chcieli mieć odrębną przestrzeń do pracy zdalnej.

Pary bez dzieci szukały nowego mieszkania przede wszystkim przez chęć powiększenia przestrzeni - zależało im na posiadaniu osobnych pokoi do pracy zdalnej, narzekali także na to, że mieszkania są zbyt małe, bez balkonu, parkingu czy z brzydką łazienką. Innymi wskazywanymi przyczynami były m. in. problemy z dojazdem, chęć zarobienia na sprzedaży mieszkania, narastające konflikty oraz brak kontroli nad wspólną przestrzenią z powodu... bałaganu. O jego wadze piszą autorzy raportu, zaznaczając, że podczas pandemii bałagan stał się o wiele poważniejszym problemem niż dawniej - wszystko ze względu na lockdown. Konieczność spędzania większości czasu w domu w naturalny sposób sprawiła, że zaczęliśmy inaczej podchodzić do zorganizowania przestrzeni i szukać kontroli nad nią.

Małżeństwa z dziećmi potrzebują natomiast większej przestrzeni i ciepła, zależy im także na ogrodzie i niekonfliktowych sąsiadach. Powodem do zmiany były również spowodowane pandemią problemy finansowe, ale też chęć wyprowadzki za granicę.

Jakie jest "mieszkanie marzeń"? Ważna jest przede wszystkim zieleń

Polacy szukają przede wszystkim mieszkań zielonych i bezpiecznych. Aż 32 proc. ankietowanych wskazało, że ważna jest dla nich bliskość lasów i parków, a dla 30 proc. - przydomowych ogrodów lub balkonów. Istotne jest także poczucie bezpieczeństwa w okolicy - powiedziało o niej 31 proc. badanych.

Dla szukających mieszkania bardzo ważny jest także widok z okna (28 proc.), jakość powietrza (28 proc.), odległość od miejsca pracy (27 proc.), miejsce parkingowe lub garaż (26 proc.) i poziom głośności w okolicy (25 proc.).

Pandemia sprawiła też, że wiele parametrów w mieszkaniu stało się dla nas dużo ważniejszych niż wcześniej. Respondenci stwierdzili, że najbardziej na znaczeniu zyskała obecność szybkiego łącza internetowego - powiedziało o tym aż 52,4 proc. badanych. Nie dużo niższy wynik osiągnęła obecność balkonu, tarasu lub ogrodu - wskazało na to 49,8 proc. respondentów. Z kolei na częstość przebywania na zewnątrz - 44,8 proc. Wyniki badania podkreślają, jak istotny stał się dla nas kontakt z naturą i zielenią. Nawet z tą wewnątrz domu - ponad 41 proc. ankietowanych zwraca większą uwagę na liczbę roślin doniczkowych w mieszkaniu.

Kampania "Nikt nie zasługuje na śmierć w lesie"
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas