Domowe renowacje. Toaletka z PRL

Typowy nabytek za grosze. Wygrzebany z piwnicy, częściowo zniszczony przez wilgoć, zachlapany farbą - nic dziwnego, że właściciel chciał się go pozbyć.

Idealnie nadaje się do małych pomieszczeńmateriały prasowe

Etykieta wskazuje, że była to toaletka trzydrzwiowa, kryta orzechem na wysoki połysk. Wyprodukowano ją w Bydgoskich Fabrykach Mebli w roku 1965. Dziś po lustrach nie ma śladu. Stwierdziłam, że moje znalezisko sprawdzi się jako szafka pod telewizor. Dzięki niewielkim gabarytom idealnie nadaje się do małych pomieszczeń.

Przed renowacją

Jak większość mebli z tego okresu toaletkę pokrywał orzechowy fornir. Chociaż na korpusie i na frontach szafek oraz w środku użyto innych typów forniru, postawiłam na całkowite doczyszczenie okleiny, ponieważ nie miała prawie żadnych uszkodzeń.

Nóżki i poprzeczna belka dolna zostały wykonane z drewna sosnowego, ulubionego gatunku kołatka domowego. Drewnojady wyjątkowo poszalały w tych elementach, ponieważ z jednej nogi prawie nic nie zostało.

Etapy renowacji

Lakier był w całości popękany i pokruszony. Bardzo dobrze usuwało się go cykliną.

Szafka stała najprawdopodobniej w wilgotnym pomieszczeniu, przez co mocno zatęchła. Nie znalazłam jednak śladów po grzybach. Pomogło jej długie wietrzenie oraz użycie bejcy nitro do wybarwiania wnętrza.

To było największe wyzwanie tej renowacji. Nogę musiałam najpierw odłączyć od mebla, a następnie pozbyć się nieproszonych lokatorów. Wykorzystałam sposób "na piekarnik", o którym piszę w części o usuwaniu drewnojadów. [Więcej w książce "Meble od nowa" na s. 96-97] Na zdjęciach widać, jak mocno drewnojady zaatakowały mebel. Widać też nóżkę już po szpachlowaniu. Aby zamaskować tak duże ubytki, użyłam patyczków do sushi.

Typowy nabytek za groszemateriały prasowe

Wnętrze i front szuflady pomalowałam farbą akrylową. Wzory na bocznych szafkach to kombinacja kół i kresek oraz ukłon w stronę stylistyki grafik z lat pięćdziesiątych.

Wzór szablonu możesz pobrać ze strony odnawialnia.pl/meble-od-nowa.

Cały mebel zabezpieczyłam trzema warstwami lakieru akrylowego w półmacie. Na zdjęciu widać, jak lakier przyciemnił kolor forniru (po prawej front szafki przed lakierowaniem).
Wisienką na torcie są złote gałki w klimacie mid-century.