Dumnie odsłoń... seksowny dekolt!

Raz dobrany rozmiar stanika nie jest na całe życie. Wielkość piersi oraz ich kształt zmienia się. Dlatego warto co jakiś czas zrobić przegląd garderoby. Nie żałujmy pieniędzy na nowe, dobre staniki. Jeśli każdego dnia będziemy nosić ten sam lub dwa na zmianę, bielizna szybko się zdeformuje.

Coraz więcej sklepów oferuje pomoc brafiterki przy doborze odpowiedniego rozmiaru i fasonu biustonosza. Pamiętajmy, że dobrze dobrany - nie może być luźny pod biustem, ani uwierać. Jego zapięcie nie powinno przesuwać się na plecach.

Raz w tygodniu złuszczajmy dekolt i piersi delikatnym, naturalnym peelingiem (garść fusów z kawy mieszamy z oliwą, by powstała pasta).

Podczas codziennych natrysków masujmy skórę piersi i dekoltu sizalową rękawicą, a po umyciu kierujmy na te partie ciała zimny strumień wody.

Aby szybko poprawić sprężystość skóry, masujmy przez minutę piersi i dekolt kostkami lodu owiniętymi gazą.

Napinające działanie mają okłady z octu i wody (3 łyżki octu jabłkowego na szklankę wody). Zanurz gazę w roztworze, lekko ją odciśnij i na 10 minut rozłóż kompres na dekolcie.

Młode kobiety, które mają jędrną skórę, mogą wmasowywać w nią po kąpieli balsam do ciała. Panie po 30. roku życia powinny stosować już specjalny krem lub żel ujędrniający do pielęgnacji biustu i dekoltu. Zawarte w nim wyciągi roślinne, m.in.: z bluszczu, alg, skrzypu polnego nawilżą skórę, a także poprawią jej elastyczność.

Po diecie odchudzającej lub po okresie karmienia piersią warto sięgnąć po ujędrniającą maseczkę lub serum w ampułkach (mogą to być kosmetyki, które stosujesz do twarzy) bądź intensywny preparat regenerujący do biustu i spłycający rozstępy.

Latem (szczególnie, gdy wkładamy skąpe rzeczy - top, sukienkę z głębokim dekoltem czy kostium kąpielowy) przed wyjściem na dwór i przed opalaniem trzeba posmarować skórę kremem z wysokim filtrem.