Reklama

"Emily w Paryżu" ścięła włosy. Ta fryzura będzie hitem

Lily Collins, aktorka znana głównie z serialu "Emily w Paryżu" przeszła prawdziwą metamorfozę. 35-letnia gwiazda pojawiła się na premierze nowego filmu w całkowicie innej fryzurze. To cięcie będzie hitem lata!

 Lily Collins dała się poznać szerszej publiczności w 2020 roku, kiedy to premierę miał serial z jej udziałem - hitowa już dziś "Emily w Paryżu". Aktorka karierę zaczęła jednak zdecydowanie wcześniej, a nawet bardzo wcześnie, bo w wieku zaledwie dwóch lat. Nic dziwnego, jest w końcu córką samego Philla Collinsa i jego drugiej żony, Jill Tavelman, byłej przewodniczącej "Beverly Hills’ Women’s Club". Przyrodnią siostrą Lily jest aktorka Joely Collins, a bratem muzyk Simon Collins. 

Lily Collins jest absolwentką Harvard-Westlake School oraz dziennikarsko-multimedialnych studiów na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, ale finalnie to nie dziennikarstwo, ale aktorstwo stało się jej sposobem na życie. W 2016 roku zagrała w komediodramacie "Zasady nie obowiązują", za który otrzymała m.in. nominację do Złotego Globu. Z uznaniem spotkała się też jej rola w dramacie "Aż do kości". 

W 2020 roku premierę miała wspomniana "Emily w Paryżu", która przyniosła aktorce popularność na całym świecie. Póki co, widzowie zobaczyli trzy sezony produkcji, ale platforma Netflix zapowiedziała już 10-odcinkowy, czwarty sezon serialu, który pojawi się w dwóch częściach, po pięć odcinków każda, kolejno 15 sierpnia i 12 września 2024 roku.

Reklama

Aktorka cierpliwie czeka więc na premierę "Emily", skupiając się obecnie na promocji swojego nowego filmu, MaXXXine". Kilka dni temu gwiazda pojawiła się na światowej premierze tej produkcji w Los Angeles i zaskoczyła fanów nową fryzurą. 

"Emily w Paryżu" pochwaliła się nową fryzurą. To cięcie będzie hitem

Gwiazda "Emily w Paryżu", podobnie jak jej świetnie ubrana bohaterka, od kilku lat lansuje trendy i uchodzi za jedną z najbardziej stylowych aktorek świata. Teraz poszła o krok dalej i postanowiła poeksperymentować ze swoją klasyczną fryzurą. 

Lily Collins pojawiła się na premierze swojego nowego filmu kompletnie odmieniona. Aktorka ścięła swoje długie, cieniowane włosy z balayagem i zaprezentowała prostego boba w ciemnym odcieniu. Sięgające podbródka cięcie z bocznym przedziałkiem i podwiniętymi końcówkami odjęło aktorce kilka lat, za to dodało świeżości i lekkości. Co ciekawe, gwiazda ponoć sama nadała kształt fryzurze, samodzielnie obcinając wstępnie włosy. Fryzurę wykończył jej osobisty fryzjer, Gregory Russell. 

Dopełnieniem stylizacji z premiery były podkreślone brwi, pomalowane lekko usta i wytuszowane rzęsy. Włosy i tak "zrobiły" cały look aktorki! 

Zobacz również: Jennifer Lopez w biznesowym wydaniu. Jej stylizacja zachwyca 

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: Lily Collins | Emily w Paryżu | fryzury gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy