Gąbeczka do makijażu. Cały czas używasz jej źle?

Jajowate gąbeczki odmieniły oblicze codziennego makijażu. Niemal każda z nas ma je w swojej kosmetyczce. Nie zawsze wiemy jednak, jak używać ich prawidłowo, a wtedy efekt może być odwrotny do zamierzonego. Co koniecznie musisz o nich wiedzieć?

Gąbeczki do makijażu podbiły świat
Gąbeczki do makijażu podbiły świat 123RF/PICSEL

Charakterystyczna gąbeczka do makijażu wyróżniająca się swoim jajowatym kształtem podbiła cały świat. Dziś w domowej toaletce ma ją prawie każda z nas. 

Masowo stosujemy ją do rozprowadzania kosmetyków, ale często robimy to źle, lub przez dłuższy czas używamy tego samego produktu, nie dbając o niego. A to błąd, bo wtedy efekt używania gąbeczki może być odwrotny od zamierzonego.

Na czym polega fenomen jajowatej gąbeczki o stożkowym zakończeniu? Właśnie na jej unikalnym kształcie, który pozwala dotrzeć jej do każdej części twarzy i rozprowadzić za jej pomocą odpowiedni kosmetyk bez konieczności zużywania jego zbyt dużej ilości. Obie strony gąbeczki są przydatne. Szerszej najczęściej używa się jej do aplikacji kremu BB, CC, podkładu, lub płynnego pudru, a węższej do korektora. 

Ważne jest, aby używać gąbeczki w odpowiedni sposób
Ważne jest, aby używać gąbeczki w odpowiedni sposób 123RF/PICSEL

Aby gąbeczka dobrze nam służyła, trzeba jednak o nią regularnie dbać. Przed użyciem należy ją najpierw namoczyć w ciepłej wodzie, którą później trzeba odsądzić. Kiedy "jajeczko" zwiększy objętość, nie powinno się od razu nakładać na niego kosmetyku, tylko rozprowadzić go na dłoń, albo inną powierzchnię, a dopiero później nałożyć odrobinę na gąbeczkę. 

Te z was, które uważają, że to już wszystko, bardzo się mylą, bo gąbeczka nie służy do rozsmarowywania podkładu, tylko do "muskania" kosmetykiem twarzy. Im delikatniej to robimy, tym lepiej, bo wtedy zapobiegniemy sztucznemu efektowi tzw. "maski". 

Nie można też zapominać o regularnym czyszczeniu gąbeczki za pomocą specjalnego płynu, albo przynajmniej mydła. Jeżeli tego nie robimy, używaniem przedmiotu wyrządzimy sobie więcej szkód niż pożytku, bo w "jajeczku" zgromadzą się bakterie i brud, które tylko będziemy nakładać sobie nieświadomie na twarz. 

Zobacz także:

Serowe pączki w cynamonowym cukrze (Ipla/Polsat)
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas