Grilluj jedzenie, nie bakterie
Uwielbiamy grillować. Niestety, często zapominamy o higienie i kładziemy steki i kiełbasę na brudny ruszt przykryty aluminiową folią. Tymczasem używany sezonowo grill to idealne miejsce do rozwoju groźnych zarazków powodujących zatrucia pokarmowe, takich jak Listeria, Salmonella czy E.coli.
Przykrycie zanieczyszczonego grilla folią aluminiową da niewiele. Pod wpływem gorąca stary tłuszcz i tak uwolni toksyny, które przenikną do jedzenia.
Zanim więc wrzucimy żywność na ogień, warto porządnie wyszorować grilla. Do usuwania lekkich i świeżych zabrudzeń (np. po niedawnym grillowaniu warzyw lub pieczywa) przygotuj specjalny płyn. Wiadro wypełnij wodą, dodaj do niej mydło i dwie łyżki płynu do naczyń. W wodzie mocz drucianą, metalową lub akrylową szczotkę służącą do mycia grilla (można ją kupić w supermarkecie) i szoruj nią każdy centymetr rusztu.
Skutecznym płynem domowej roboty jest też pasta z niewielkiej ilości wody i sody oczyszczonej. Nanieś pastę na ruszt na godzinę. Następnie spłucz i wytrzyj do sucha papierowym ręcznikiem. Przy lekkich tłustych zabrudzeniach pomoże preparat z równej ilości wody i destylowanego octu, którym można spryskać ruszt, a następnie wytrzeć go bawełnianą szmatką.
Obudowę, pokrywę i uchwyty umyj gąbką do naczyń nasączoną mieszanką mydła i płynu do naczyń. Zamiast gąbki możesz użyć grillowego gadżetu, tj. łopatki albo skrobaczki do usuwania resztek jedzenia i tłuszczu. Potem osusz grilla papierowym ręcznikiem.
Przy dużych, starych zabrudzeniach sprawdzą się tylko specjalne płyny - alkaiczne do samoczynnego usuwania tłuszczu. Zawierają one zwykle wodorotlenek sodu, wodorotlenek potasu i d-glukopiranozę, rozpuszczające zastygły i spalony tłuszcz. Nałóż na zimną powierzchnię rusztu, obudowy i innych części warstwę preparatu i pozostaw - zależnie od instrukcji - na 5-10 minut. Następnie spłucz bieżącą wodą i wytrzyj do sucha.
Większość preparatów kosztuje ok. 20 zł. Są dostępne na stoiskach z chemią domową i w sklepach internetowych.
Zobacz także: