​Inne imię róży

Nowy zapach Chloé, skomponowany na dziesięciolecie bestsellerowej eau de parfum, powtarza nutę róży, ale w ciekawej kombinacji z paczulą i wanilią. Ach, jak przyjemnie.

Chloé Absolu de parfum
Chloé Absolu de parfummateriały prasowe

Gdy podczas paryskiej premiery Absolu de parfum, bo tak nazywa się jubileuszowa kompozycja, zapytałam jej twórcę Michela Almairaca, czy praca była łatwa, odpowiedział: "Przeciwnie, piekielnie trudna! W pierwowzorze jest kilka perfekcyjnie uchwyconych cech róży, których nie chciałem zepsuć. Jednocześnie musiałem dodać coś nowego, żeby odróżnić tę wodę od ‘starszej siostry’ i sprawić, by była równie piękna".

Chcąc osiągnąć cel, perfumiarz na bohaterkę zapachu wybrał ponownie różę. - Proszę się nie dziwić, to kwiat o złożonym, wyrafinowanym charakterze - mówił. - Tym razem chciałem pokazać, że choć kojarzymy go romantycznie i retro, jest nowoczesny, zmysłowy.

- W Absolu de parfum użyłem absolutu, czyli najsilniej skoncentrowanego ekstraktu ze słynnej róży stulistnej z Grasse. Dodałem elegancką paczulę i wanilię. Najtrudniej było dopracować odpowiednie proporcje składników, uzyskać harmonię, dzięki której nos, zamiast wyczuwać poszczególne nuty, odbierze perfumy jako całość. A głowa natychmiast pomyśli - są oryginalne, wspaniałe! Bo zrobić zapach, którego nie było - to łatwe, ale taki, który zachwyci wymagające współczesne kobiety, to już sztuka!

Kompozycja kojarzy się ze słowami elegancja, wyrafinowanie, swoboda
Kompozycja kojarzy się ze słowami elegancja, wyrafinowanie, swobodamateriały prasowe

Jaka jest nowa kompozycja zdaniem autora? - Kojarzy mi się ze słowami elegancja, wyrafinowanie, swoboda. Z kobietą o skomplikowanej i fascynującej osobowości.

Jubileuszowy zapach Chloé Absolu de parfum, 389 zł za 50 ml wody perfumowanej.

Joanna Lorynowicz

Twój Styl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas