​Jak zapakować świąteczne prezenty

Liczy się tylko wnętrze? Bzdura! Przynajmniej w przypadku świątecznych upominków. Pogląd, że opakowanie nie jest ważne, bo przecież najważniejsze jest to, co schowaliśmy w środku, istnieje tylko dlatego, że zwykle niewielu z nas się nad tym zastanawia. A szkoda, bo już samym opakowaniem możemy wywołać uśmiech na twarzy osoby, której wręczamy prezent.

Samodzielnie zapakowane prezeznty z pewnością sprawią radość
Samodzielnie zapakowane prezeznty z pewnością sprawią radość 123RF/PICSEL

Najłatwiej oczywiście już w sklepie poprosić o zapakowanie. Kolorowy papier z choinką i Mikołajem, kilka ruchów zaprawionej w "boju" uśmiechniętej pani, która tego dnia robi to już po raz enty i jest - niewymagający, szybki sposób na zrobienie bardzo średniego wrażenia. Jeszcze samoprzylepna kokardka - obowiązkowo zielona lub czerwona - i gotowe. Wkład własny zerowy, efekt - cóż - na podobnym poziomie. Liczy się gest. Jeśli jednak w szalonej gonitwie przedświątecznej znajdziemy czas, by na chwilę oderwać się od tych wszystkich "absolutnie niezbędnych" obowiązków, możemy stworzyć coś naprawdę niezwykłego, dzięki czemu nasz prezent nabierze wyjątkowego charakteru i pozostanie niezapomniany. A przy okazji - możemy się przy tym świetnie bawić i... zrelaksować!

Coś z niczego

Wbrew pozorom, do stworzenia efektownych opakowań nie potrzebujemy wymyślnych i trudnych do zdobycia materiałów. Często wystarczą przedmioty codziennego użytku, którym paroma trikami nadamy wyjątkowego charakteru.

I tak, z szarej papierowej torby na śniadanie, możemy przy odrobinie wyobraźni i kolorowego papieru wyczarować niepowtarzalne opakowanie na zestaw kosmetyków czy książkę. Wystarczy - w przypadku tworzenia opakowania z np. reniferem - wyciąć z jaśniejszego papieru elipsę, umieścić ją poziomo w centralnej części torby, dokleić czerwone kółko-nosek (albo mały piernik z czerwonym lukrem) i nad przyklejoną elipsę dokleić oczy. Mogą być wykonane z guzików, albo specjalne, kupione w pasmanterii. Całości dopełnią druciane rogi, przymocowane w górnej części torebki.

Opcjonalnie, bohaterem naszego opakowania może być też Mikołaj, Pan Choinek i inne świąteczne motywy, które zechcemy urzeczywistnić na szarym, papierowym fundamencie naszej kreatywności.

Zamiast wyrzucać - wykorzystaj

Podobnie wdzięcznym i nieskomplikowanym pomysłem na opakowanie jest wykorzystanie zbędnych, zwykle wyrzucanych do kosza opakowań z pasty do zębów, czekoladek czy rajstop. Wystarczy przy pomocy papieru z motywem świątecznym lub kolorowego bloku okleić gotowe pudełko. Reszta zależy już tylko od naszej inwencji twórczej - można owinąć je taśmą i dopełnić kokardą, przykleić np. małego Mikołaja czy sanki samoprzylepne (są dostępne w kwiaciarniach) lub okleić gipsowymi gwiazdkami i śnieżynkami.

Efektowne jest też doklejenie plastrów suszonej pomarańczy, ziół, wanilii, albo kory cynamonu. Tym sposobem, wkładając do "stuningowanego" pudełka po paście zwykły tusz do rzęs, którym tak zachwycała się nasza znajoma, tworzymy coś niepowtarzalnego. Podobnie z szalikiem w pudełku z bombonierki, czy zestawem kosmetyków w pudełku po butach. W przypadku większych prezentów, pustą przestrzeń warto wypełnić papierowymi wiórkami lub pociętą bibułą.

Mały wysiłek, duży efekt

Jeśli zdobędziemy bardziej oryginalne pudełka, np. w kształcie dzwonka czy gwiazdy, można pokusić się o oklejenie ich metodą decoupage, ale to wymaga już nieco więcej wysiłku i czasu. Papier, klej i lakier niezbędny zdobienia tą techniką znajdziemy w sklepach dla osób zajmujących się rękodziełem, albo w internecie. Cała sztuka polega na tym, by ozdobić pudełko motywami wyciętymi z papieru, a następnie utrwalić je lakierem.

Gdy prezent ma nietypowy kształt, najłatwiej jest wyciąć na spód tekturową podstawkę i związać u góry materiałem lub zapakować go w tzw. cukierek. Można też wykorzystać przezroczystą folię, wykazując się inwencją przy wyborze kokardy.

Ciekawym pomysłem na zapakowanie drobnych bibelotów jest wykorzystanie płóciennych woreczków i przewiązanie ich aksamitną wstążką. Po wrzuceniu gwiazdek anyżu lub płatków suszonych kwiatów, prezent będzie roztaczał przyjemny świąteczny zapach.

Oryginalnym, sposobem jest też zapakowanie prezentu w ozdobną skarpetę, rodem z amerykańskiego kina familijnego. Wystarczy zszyć ze sobą dwa uformowane w kształt skarpety kawałki materiału i ozdobić je np. kolorowymi guzikami. Ta opcja przypadnie do gustu wszystkim dużym dzieciom, które nigdy nie przestały wierzyć w Świętego Mikołaja.

Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas