Koszula z kokardą
Jest romantyczna i elegancka, dodaje szyku ubraniom codziennym, np. dżinsom czy swetrom. Ma też zaletę, której nie można przecenić. Równie dobrze wyglądają w niej dwudziestolatki i kobiety dojrzałe.
Wraca na fali popularności strojów historycznych. Projektanci w tym sezonie fascynują się kobiecą modą z XIX wieku i lansują spódnice do ziemi oraz strojne detale: żaboty, koronki, falbany. Ale większość nie odtwarza przeszłości, lecz interpretuje ją po swojemu. Prawdziwą sztuką jest pokazać, że tradycyjny element pasuje do współczesnych trendów. Duet Talbot Runhof proponuje łączyć ozdobną koszulę z ciemnymi rurkami, a Jonathan Saunders z geometryczną mini.
Wersja codzienny szyk: Koszula z kokardą sprawdzi się w zestawie miejskim, połącz ją tylko z dopasowanymi dżinsami (teraz modne są spodnie z wysokim stanem, podkreślającym talię), tweedowym żakietem typu Chanel i seksownymi botkami. W stylizacji weekendowej zastąp żakiet luźnym pastelowym swetrem i włóż botki na płaskim obcasie.
Wersja wieczorowa ekstrawagancja: Pastelowa zwiewna tkanina pasuje do czerni. My proponujemy jednak odważniejszy ruch - zestawienie liliowej koszuli ze srebrną spódnicą, żakietem w kolorze karminowym i botkami na szpilce w takim samym odcieniu. Powstanie zestaw z gatunku "graficzna elegancja" lansowany przez francuskie domy mody Lanvin i Yves Saint Laurent.
Twój STYL 12/2012