Nie leń się na plaży!

Woda i piasek to świetne "narzędzia" do rzeźbienia ciała. Na plaży, wykonując nawet najprostsze ćwiczenia, stracisz 1/3 kalorii więcej niż podczas treningu w sali! Wstań więc z leżaka, a po powrocie z urlopu zachwycisz zgrabnym ciałem.

Z dobrodziejstw wody może korzystać każdy, bez względu na wiek, wagę i umiejętności. Kąpiele nie obciążają stawów, wspaniale rozluźniają i usprawniają. Jednocześnie odprężasz się, bo woda delikatnie masuje całe ciało. Najwięcej kalorii tracisz oczywiście podczas pływania, lecz nie każdy potrafi i lubi robić to w morzu.

Ale możesz chudnąć w inny sposób. Najprostszym ćwiczeniem są spacery w wodzie. Jej opór zmusza mięśnie do wytężonej pracy. Najszybciej wyrzeźbisz ciało, gdy woda będzie Ci sięgać do połowy ud. Kiedy przyzwyczaisz się już do chłodu, spróbuj zanurzyć się, odbić W od dna i wyskoczyć jak najwyżej. Bardzo pomocna w tych ćwiczeniach jest nieduża piłka. Twoją sylwetkę świetnie wyrzeźbi też zabawa z falami, przez które możesz skakać.

Na piaszczystym podłożu mięśnie łydek, ud i bioder pracują ze zdwojoną siłą. Wykorzystaj więc plażę na marsze i biegi. Jeszcze więcej kalorii stracisz podczas spaceru na... czworakach. Zabawa ta (wcale niełatwa!) sprzyja rozciąganiu włókien mięśniowych i zmusza do wciągania brzucha.

Woda
Jej skład mineralny "podkręca" przemianę materii. Woda jest za zimna? Chłód przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej, bo organizm potrzebuje więcej energii na ogrzanie ciała.

Bieg po piasku
Nie jest wcale łatwy, bo inaczej pracują stopy, ale angażujemy mięśnie głębokie i wzmacniamy łydki. Wysiłek poczują też płuca i serce, bo zwiększy się tętno.

Piłka
Jak najczęściej graj w piłkę. Zmusisz ciało do przysiadów, wymachów i wyskoków. W efekcie wzmocnisz mięśnie brzucha, wysmuklisz uda i łydki, ujędrnisz pośladki, wyrzeźbisz linię ramion.