Nie pal! To się opłaca

Rezygnując z papierosów, zyskasz zdrowie swoje i bliskich.

Nałóg prędzej czy później odbije się na twoim zdrowiu. Lepiej rzuć teraz
Nałóg prędzej czy później odbije się na twoim zdrowiu. Lepiej rzuć teraz123RF/PICSEL

To, że tytoń można palić odkryli Indianie z Ameryki Południowej. Do Europy zwyczaj palenia trafił dzięki odkrywcom, głównie Krzysztofowi Kolumbowi. Przywożąc tytoń na stary kontynent, zapewne nie zdawano sobie sprawy, że w dalekiej przyszłości zostanie on uznany za wyjątkowo niezdrową używkę.

Według badań w Polsce ponad 80 procent palących deklaruje chęć rozstania się z nałogiem, ale wielu osobom to się nie udaje. Rzucenie palenia nie jest łatwe, trzeba się do tego solidnie przygotować.

- W walce z nałogiem najważniejsza jest motywacja, konieczność uświadomienia sobie konsekwencji palenia - uważa prof. Hanna Szwed z Instytutu Kardiologii w Warszawie. Nie mniej ważna jest świadomość, co możemy zyskać rzucając palenie i jak to zrobić skutecznie.

Korzyści z rzucenia palenia jest wiele. Najbardziej oczywistą z nich jest poprawa stanu naszego zdrowia. Rzucenie palenia nie tylko znacznie obniża ryzyko wystąpienia wielu poważnych dolegliwości, ale także poprawia samopoczucie i jakość życia osoby, która się na ten krok zdecyduje.

Już po kilku dniach od rzucenia palenia będziesz lepiej, swobodniej oddychać, nie tylko w dzień, ale również w nocy. Palenie bardzo często jest przyczyną chrapania oraz tzw. bezdechu sennego (przestajesz oddychać na kilka sekund). Powoduje to niedotlenienie organizmu i budzenie się nawet kilka razy w nocy.

Efekt niedotlenienia podczas snu jest taki, że w ciągu dnia jesteś senna, zmęczona, masz kłopoty z koncentracją. Już 4 miesiące po rozstaniu się z nałogiem, pojemność płuc zwiększy się o ok. 30 proc. Dzięki temu będziesz o wiele lepiej wypoczywać podczas snu, przestaniesz także chrapać.

Jednym z licznych skutków palenia jest obniżona tolerancja na wysiłek fizyczny. Jeżeli zdarza ci się ciężko dyszeć gdy wchodzisz po schodach, pamiętaj, że po rzuceniu palenia pozbędziesz się zadyszki i dużo lepiej będziesz tolerować wysiłek fizyczny, np. podbieganie do autobusu nie będzie problemem.

Zaprzestanie palenia szybko powinno pozytywnie wpłynąć na twoją urodę. Pierwsze oznaki często są widoczne już po tygodniu. Skóra staje się bardziej elastyczna i lepiej nawilżona. Cera stopniowo zacznie tracić niezdrowy, szary odcień i nabierze blasku. Ustąpią wywołane paleniem zaburzenia łojotokowe (krostki i wypryski).

Rzucenie palenia sprawi także, że o wiele dłużej zachowasz młodzieńczy wygląd - będziesz w przyszłości mieć mniej zmarszczek i przebarwień na skórze.

Dopiero po odstawieniu tytoniu stosowanie specjalnych kosmetyków i kuracji, które miały poprawić wygląd cery, zacznie przynosić rezultaty. Wcześniej były one niweczone przez zawarte w dymie papierosowym wolne rodniki, które przyspieszają starzenie się skóry i znacznie obniżają zawartość we krwi witaminy C (ma ona kluczowe znaczenie dla wyglądu cery).

Wyeliminowanie dymu papierosowego z otoczenia przyniesie korzyść nie tylko tobie. Twoje dzieci, rodzina, znajomi nie będą już narażeni na działanie szkodliwych, chorobotwórczych substancji. Dzięki temu jest o wiele mniejsze ryzyko, że zachorują na przewlekłe choroby układu oddechowego (np. astmę, POChP), alergię i nowotwory.

Osoby, z którymi na co dzień przebywasz z pewnością docenią brak przykrego zapachu, którym teraz mogą być przesiąknięte twoje włosy czy ubranie, a którego ty możesz nawet nie zauważać.

Oprócz korzyści dla zdrowia i urody, ważne są też te wymierne, finansowe. Przy założeniu, że paczka papierosów kosztuje ok. 13 zł, a ty wypalasz 7 paczek tygodniowo, w ciągu miesiąca zaoszczędzisz ok. 400 zł! Pamiętaj tylko, żeby codziennie wrzucać te pieniądze do skarbonki, a po kilku miesiącach zauważysz różnicę.

Każdy, kto próbował już rzucić palenie dobrze wie, że nie jest to łatwe. Ale skoro masz już silną motywację, czas przystąpić do działania. Pomóc mogą środki zawierające nikotynę (dostępne są w aptekach bez recepty), zmniejszają one głód nikotynowy. Możesz wybrać gumy do żucia (np. Nicorette, Niquitin, ok. 95 zł) albo plastry (np. Niquitin, ok. 40-100 zł).

W trudnych przypadkach pomocne mogą być leki na receptę (np. Zyban, ok. 450 zł, Champix, ok. 1200 zł). Preparaty te pomagają zwalczyć objawy odstawienia nikotyny, np. rozdrażnienie. Skuteczną metodą leczenia nałogu jest psychoterapia. Niekiedy dobre wyniki przynoszą metody alternatywne (akupunktura, hipnoza).

Co zyskasz?

1 dzień - po około 8 godzinach od zgaszenia ostatniego papierosa zmniejszy się poziom trujących substancji w organizmie, m.in. tlenku węgla, a wzrośnie poziom tlenu. Oznacza to, że wszystkie tkanki dostaną więcej substancji odżywczych i tlenu potrzebnych do procesów przemiany materii.

2 dzień - zaczną się regenerować zakończenia nerwów, dlatego powoli będzie się poprawiać twój węch i smak. Dzięki temu zmniejszy się także ryzyko... zatruć pokarmowych. Szybciej i dokładniej rozpoznasz bowiem żywność, która jest zepsuta.

3 tydzień - powoli zacznie się poprawiać cera. Przestanie być ziemista, stanie się gładsza. Drobne zmarszczki wokół ust (tzw. zmarszczki palaczki) staną się płytsze.

4 miesiąc - wydolność płuc zwiększy się o około 30 procent. Twój organizm będzie lepiej dotleniony. Zmniejszy się ryzyko przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (będzie dokładnie takie jak u osoby, która nigdy nie paliła). U chorych na POChP, które rzucą palenie, choroba przestanie się rozwijać.

6 miesięcy - rozpocznie się regeneracja rzęsek, pokrywających nabłonek dróg oddechowych. Pomagają one w oczyszczaniu oskrzeli, chronią m.in. przed wirusami. Dlatego poprawia się również odporność.

12 miesięcy - aż o połowę może spaść ryzyko zachorowań na chorobę niedokrwienną serca. Z badań wynika, że w miastach, gdzie zakazano palenia już na drugi dzień ryzyko zawałów spadło o 20 proc., a tzw. nagłej śmierci sercowej o 30 proc.

5 lat - aż o 50 procent spadnie ryzyko raka płuc oraz jamy ustnej, przełyku i krtani: są to nowotwory, na które najbardziej narażone są osoby palące 20-40 papierosów dziennie.

15 lat - ryzyko zachorowań na chorobę niedokrwienną serca będzie podobne, jak u osoby, która nigdy nie paliła.

Świat & Ludzie
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas