Reklama

Oscary 2024: W filmową noc królowały cekiny. Zendaya i Ariana Grande zaskoczyły

Za nami 96. Gala Amerykańskiej Akademii Filmowej, która odbyła się w w hollywoodzkim Dolby Theatre. Oscary 2024 podbił bez dwóch zdań film "Oppenheimer", a laureaci tej nagrody wywołali spore emocje w filmowym świecie. Oscary to jednak nie tylko święto filmu, ale też modowe wydarzenie. W tym roku na czerwonym dywanie niespodziewanie królowały cekiny. To one były motywem przewodnim!

Emocjonujący wieczór rozdania Oscarów. Święto świata filmu i... mody

Rozdanie Oscarów, to wydarzenie w świecie filmu, na które czekają chyba wszyscy, którzy zajmują się pracą na planie filmowym. Oscary 2024 przyniosły wiele emocji, zwłaszcza jeżeli chodzi o kategorię Najlepszy Film. 

 Sukces odniósł film "Oppenheimer", który królował jeszcze w kategoriach Najlepsza muzyka filmowa, Najlepsze zdjęcia i Najlepszy montaż. 

Cillian Murphy zaś w kategorii Najlepszy aktor pierwszoplanowy zdobył Oscara właśnie za rolę w tym filmie, za drugoplanową rolę męską w tym projekcie zdobył nagrodę Robert Downey Jr.  a reżyser "Oppenheimera", Christopher Nolan, wygrał w kategorii Najlepszy reżyser.

Prócz emocji związanych z filmem "Oppenheimer" i nagrodą za pierwszoplanową rolę żeńską, którą otrzymała Emma Stone za rolę w filmie "Biedne istoty", nie zabrakło także poruszeń modowych. 

Reklama

Jeśli chodzi o modę, gwiazdy, które pojawiają się na Oscarach, zwykle trzymają się klasycznego stylu glamour, ale to nie powstrzymuje ich od tworzenia naprawdę oszałamiających kreacji, które już przeszły do historii świata kina i mody jednocześnie.

To właśnie Gala Oscarów często bywała najsłynniejszym wybiegiem, na którym stylizacje gwiazd oszałamiały niemal cały świat. Kto śledzi modową historię Oscarów, może pamiętać Marilyn Monroe w wyjątkowej sukni Charlesa LeMaire'a w 1951 roku, Grace Kelly w miętowej sukni Edith Head z 1955 roku, Elizabeth Hurley w sukience Versace z 1995 roku, czy Angelinę Jolie w kreacji Marca Bouwera z 2004 roku.

Jaki motyw przewodni i jaki kolor kreacji królowały tym razem na czerwonym dywanie Gali Oscarów 2024, i które z nich przejdą do historii? 

Zobacz też: Oscary 2024: Siedem statuetek dla "Oppenheimera", doceniono też "polski" film

Motyw przewodni: Blichtr, połysk, cekiny i klejnoty

W tym roku zdecydowanym motywem przewodnim był błysk. Cekiny, klejnoty, diamenciki. Wszystko, co odbija światło i pięknie mieni się w świetle fleszy było mile widziane jako znaczący akcent stylizacji gwiazd. 

Wiedziała o tym Zendaya, zakładając suknię od Armani Privé. Ta młoda aktorka, która odnosi sukces za sukcesem, obecnie związana z promocją filmu "Diuna: Część druga", zaprezentowała na sobie wyjątkową stylizację w kształcie litery L.

Choć suknia jest klasyczna i jak na wyjątkowe pomysły modowe Zendai skromna, to już pojawiają się głosy, że to ona przejdzie do historii. 

Suknia z klasycznego różowego jedwabiu została połączona z połyskującym, srebrnym gorsetem, ozdobionym drobnymi cekinami. Pozostała część sukni w kolorze różowego złota miała haftowany wzór w kształcie palmy w stylu retro. 

Cała suknia podkreślała idealną sylwetkę aktorki, a asymetryczna góra odsłoniła jej smukłe ramiona. Jeśli chodzi o dodatki, Zendaya zrezygnowała z naszyjnika, zamiast tego zdecydowała się na spore kolczyki, pierścionek i bransoletkę Bulgari. 

Luksusowa biżuteria zawierała ciemnoróżowe kamienie morganitowe inkrustowane złotem.

W błyszczące kreacje z cekinowym sznytem poszły także inne gwiazdy. Anya Taylor-Joy pojawiła się w sukni Diora, inspirowaną sukienką Junon z kolekcji jesień/zima 1949. Oryginalna spódnica z płatków ombré miała naśladować wygląd pawich piór, które zakończone zostały połyskującymi diamencikami.

Lupita Nyong'o, podobnie jak Zendaya zdecydowała się na kreację Armaniego w odcieniu delikatnego błękitu. Pastelowa suknia w całości wysadzana cekinami u dołu i w pasie została wykończona spektakularnymi piórami, a ten motyw również wykorzystany został w sukni Taylor-Joy.

W cekinowej sukni pojawiła się także Michelle Yeoh, która wybrała projekt Balenciagi. Asymetryczna suknia ze spektakularnym trenem  zdawała się opływać ciało aktorki. Do tej kreacji gwiazda dobrała wysokie, czarne rękawiczki, na który założyła zegarek. 

Zobacz też: Laureat Oscara odpowiedział na znaczące pytanie. "Dramatyczna potrzeba rozpaczy"

Klasyka gatunku, czyli czernie i biele

Gamę kolorystyczną tegorocznych oscarów w aspekcie kreacji gwiazd, można podzielić na dwie kategorie: klasyczne czernie i biele oraz pastele. 

Zdecydowanie czerń doskonale prezentuje się na Gali Oscarów. Tym razem wzrok przyciągnęła w niestandardowej, czarnej kreacji Schiaparelli. 

Dzięki czarnej aksamitnej sukni z ostrymi detalami, wyciągającymi dekolt w dwa szpice, tworzonych na wzór skrzydeł, Sandra Hüller skupiła na sobie wzrok zebranych. Nie tylko głęboka czerń, ale też kształt sukni sprawiły, że gwiazda błyszczała na czerwonym dywanie. 

Na czerń, ale jednak przełamaną klasyczną bielą zdecydowała się Greta Lee, zakładając kreację Loewe. Mówi się, że to jej niezwykle prosta, klasyczna kreacja, podobnie jak ta należąca do Zendayi, zapadnie w pamięci na długo. 

Ta stylizacja w stylu bogini pochodzi prosto z wybiegu na jesień/zimę 2024 i przyciąga uwagę drapowaną białą peleryną, opadającą z tyłu ramienia. Lee jest po prostu królową szyku i udowodniła to kolejny raz.

W połączeni czerni i bieli pojawiła się także Carey Mulligan w kreacji Balenciagi. Gwiazda miała na sobie suknię odtworzoną na podstawie archiwalnej kreacji Balenciagi z lat 50. 

Patrząc na tę klasycznie skrojoną kreację z odsłoniętymi ramionami, można powrócić myślami do złotej ery Hollywood, bo właśnie ta suknia ma urok minionych dziesięcioleci. 

Na czerń, rezygnując z różu związanego z hitowym filmem "Barbie", zdecydowała się sama Margot Robbie, zakładając suknię Versace z odkrytymi ramionami, wykonaną z połyskującego materiału.

Pastele w odcieniach mięty i błękitu. Nie o było się bez wpadki

Zwyciężczyni Oscarów w kategorii Najlepsza pierwszoplanowa rola żeńska, Emma Stone wybrała pastelową suknię od od Louis Vuitton w odcieniu delikatnej, jasnej mięty. Szyta na miarę suknia z baskinką w talii, sprawiła jednak gwieździe niemałe problemy, co było dla niej stresujące podczas odbierania nagrody. 

Emma Stone wielokrotnie podczas Gali Oscarów sięgała do tyłu i dotykała zamka błyskawicznego. Wyglądało na to, że gdy schodziła po schodach sceny, mówiła coś o pęknięciu sukienki, a także przez chwilę zdawała się prosić prezenterkę Jessicę Lange o pomoc w naprawie sukni. Potem jednak pogodziła się ze swoim losem i w sprawiającej problemy sukni odebrała nagrodę.

Pragnąć obrócić całą sytuację w żart gwiazda  zdobyła się na szczere wyznanie - "O rany, moja sukienka jest zniszczona" - powiedziała, gdy dotarła do mikrofonu. 

Później, Stone powiedziała dziennikarzom zgromadzonym w sali prasowej, że sukienka została szybko naprawiona po odebraniu przez nią nagrody:

"Kiedy wróciłam za kulisy, uszyli tę suknie na mnie z powrotem" - powiedziała Stone, chwaląc szybką, krawiecką pomoc.

Zobacz też: Emma Stone najlepszą aktorką pierwszoplanową za rolę w "Biednych istotach"

Prócz Emmy Stone na pastelowe kreacje zdecydowały się także Lupita Nyong'o, Da'Vine Joy Randolph w sukni Louis Vuitton, Hailee Steinfeld, czy Ava DuVernay w sukni Louis Vuitton. Wszystkie panie wybrały jasny odcień błękitu, tworzący tym samym nowy trend na ten właśnie kolor.

Na pastele zdecydowała się także Ariana Grande. Gwiazda zaskoczyła podczas ceremonii wręczenia Oscarów, występując na czerwonym dywanie w obszernej sukni Haute Couture od Giambattisty Valli.

Różowy obłok materiału wzbudził spore emocje w miłośnikach mody. Bajkowy projekt ma ten sam bladoróżowy odcień, co wielowarstwowa tiulowa suknia, którą Ariana Grande ma na sobie w głośnym filmie "Wicked", którego premiera planowana jest na listopad 2024 r.

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: Oscary 2024 | Emma Stone | Zendaya | Lupita Nyong'o
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama