Oszczędzanie wody

Zmieniając nieco przyzwyczajenia, inwestując w lepszy sprzęt na rachunkach za wodę możemy zaoszczędzić nawet 70 zł miesięcznie. Przeciętny Kowalski za jeden m³ wody i odprowadzenie ścieków płaci 10,87 zł. Średnio zużywa 35 m³ wody rocznie.

Zakładając, że mamy czteroosobową rodzinę, w ciągu roku potrzebujemy 140-150 metrów sześciennych wody. Da to sumę ok. 1600 zł, a do tego dochodzą jeszcze koszty ogrzania wody. W sumie płacimy więc ok. 2500 zł. Przy rozsądnym zużyciu wody ta sama rodzina może zaoszczędzić miesięcznie nawet 70 zł. W skali roku to aż 840 zł!

Od czego zacząć? Najwięcej wody zużywamy na czynności związane z higieną osobistą.

- Według różnych szacunków, kąpiele i mycie pochłaniają od 25 do 40 proc. całego dziennego zużycia wody. Istnym pożeraczem wody jest wanna. Do jednej w niej kąpieli zużywa się ok. 120-150 l wody, podczas gdy 10-minutowy prysznic to ok. 30-40 l wody, czyli trzy-, a nawet czterokrotnie mniej. Jeśli w czteroosobowej rodzinie wszyscy codziennie braliby kąpiel w wannie, to miesięcznie zużyliby na to 18 tysięcy litrów wody. Koszt tylko tych kąpieli w ciągu miesiąca przekroczyłby 300 zł - mówi Bernard Waszczyk z Open Finance.

W ciągu minuty z odkręconego kranu leje się od 6 do 10 l wody. Dlatego podczas szczotkowania zębów czy golenia warto zakręcać kran. Przy czterosobowej rodzinie można w ten sposób codziennie zaoszczędzić ok. 110 l wody. Opłaca się zainwestować w zmywarkę. Choć to spory wydatek, to na pewno się zwróci. I to nie tylko w formie niższych rachunków, ale także w olbrzymiej oszczędności czasu.

- Do ręcznego umycia naczyń potrzeba nawet 40 litrów wody. Obecne na rynku zmywarki potrafią zużyć zaledwie 8-10 litrów w jednym cyklu, podczas którego możemy umyć kilkanaście kompletów naczyń - wyjaśnia Tomasz Żelazny ze sklepu internetowego OleOle.pl.

Gdy robimy pranie, wypełniajmy bęben do pełna. Wówczas bowiem urządzenie zużywa zdecydowanie mniej wody, niż gdy jest w połowie puste. Pamiętajmy też o wymianie uszczelek i naprawie spłuczki. Aż ok. 15 proc. wody tracimy przez nieustanne kapanie.